Wczoraj się nie odzywałam bo wróciłam późno i padnięta.Facet co miał egzamin z ćwiczeń postawił mi 5 i stwierdził że jak mam 5 to jestem jego asystentką i wymyślał bzdury.Bo inni jeszcze zaliczali.Nie mogłam powiedzieć że nie chcę bo w następnym semestrze ma jeszcze z nami zajęcia.Ale egzamin moim zdaniem napisałam bardzo dobrze.Dzisiaj wieczorem będą wyniki.
Podsumowanie tygodnia odchudzania.Startowałam z wagą 85,7 a dzisiaj waga pokazała równo 83kg. Czyli 2,7 kilo mniej.Jaka jestem szczęśliwa.
Tym bardziej że nie trzymam się tak sumiennie diety.To znaczy nie jem zabronionych produktów ale nie można kawy a ja bez kawy nie wyobrażam dnia i piję 2 dziennie.Sok żurawinowy musi być niesłodzony a mój jest słodzony bo innego nie mam i nie znalazłam oleju lnianego..Ale i tak uważam że po tygodniu jest super.
Zakładki