Witam Was
Jak juz pisałam w innym wątku mam 160 cm wzrostu i 80 kilo wagi. Moje marzenie to 50 kilo. Czas pokaze czy dam rade
Zaczełam dzis czyli 1.12. W ruch poszła dieta 1000 kcal, i narazie drobne cwiczenia w domku,
O godzinie 22 przeszłam mega kryzys. Juz mi łapa leciała do jedzenia ale jakos przetrzymałam ( z wielkim trudem) wypiłam szklanke wody. Głodna jestem przeokrutnie. Juz nie moge sie doczekac rana kiedt bede mogła zjesc sniadanie.
Jest to moja chyba milionowa juz proba zgubienia zbednych kilogramów, oby ta zakonczyła sie sukcesem. Musze schudnac!!!!!!!
Pozdrawiam Ania
Zakładki