Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 41

Wątek: Teraz czas na mnie :)

  1. #1
    wojcikowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Teraz czas na mnie :)

    Witam Was
    Jak juz pisałam w innym wątku mam 160 cm wzrostu i 80 kilo wagi. Moje marzenie to 50 kilo. Czas pokaze czy dam rade
    Zaczełam dzis czyli 1.12. W ruch poszła dieta 1000 kcal, i narazie drobne cwiczenia w domku,
    O godzinie 22 przeszłam mega kryzys. Juz mi łapa leciała do jedzenia ale jakos przetrzymałam ( z wielkim trudem) wypiłam szklanke wody. Głodna jestem przeokrutnie. Juz nie moge sie doczekac rana kiedt bede mogła zjesc sniadanie.
    Jest to moja chyba milionowa juz proba zgubienia zbednych kilogramów, oby ta zakonczyła sie sukcesem. Musze schudnac!!!!!!!
    Pozdrawiam Ania

  2. #2
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Uda się. Najgorsze są pierwsze dni, bo to żołądek rozciągnięty, ai jedzenie jest jak nawyk - jak papieros, sięgaśz po nie z przyzwyczajenia.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #3
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    nikt Ci tu nie obieca że jest łatwo, ale tu na pewno możesz liczyc na wsparcie, a myślę że to jest rzecz której nam brakuje w domu, dlatego szukamy pomocy na forum

    dla mnie dieta 1000 kcal jest za trudna, zawsze po 2,3 dniach rzucam się na jedzenie
    dlatego daję sobie limit 1100-1500kcal, no i zaczęłam znów cwiczyć. na razie efektów nie ma-te 5 kg to schudłam w lecie a potem dieta poszła w kąt i waga stanęła

    więc walczę od nowa

    trzymam kciuki

    wybierz sobie dietę która będzie najlepsza dla Ciebie, nie stosuj jej dlatego że inni tak robią, nie zawsze to co jest dobre dla innych jest dobre też dla nas, dieta musi byc przyjemna dla Ciebie, musisz to polubić bo inaczej nie wytrwasz
    wiem bo odchdzam się długo, często próbowałam naśladowac innych i źle się to dla kończyło, teraz staram sie wyrobić nawyki dobre dla mnie

    powodzenia

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    Ja też się strasznie męcze na 1000kcal, dla mnie to za mało, ja jestem na 1200-1500 w zależności od dnia A gdy wieczorem jestem głodna, to po prostu ide spac, zeby sie nie meczyc ale odkrycie Pozatym spróbuj może najpierw jakieś 1200, a później gdy waga stanie zjedz na 1000kcal. Ale to tylko takie moje wlasne przemyslenia.Pozdrawiam

  5. #5
    wojcikowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    WItam....
    Wczoraj po wielkim wieczornym kryzysie poszłam spac. W nocy sniły mi sie głupoty jakies - chyba z głodu- Naprawde ciezko mi było. Na nieszczescie mieszkam sama i ani z kim pogadac ani nic. No bo nie bege w srodku nocy odwiedzała znajomych....
    Dieta 1000 kcal jest dla mnie ciezka nie powiem. Ale wiem juz z doswiadczenia ze tylko w taki sposób moge sie odchudzic- raz sie udało. A czy to bedzie dieta 1000 kcal czy 1500 i tak bede sie meczyc. Bo moim najgorszym nawywiek (oprócz jedzenia pieczywa, picia piwka) jest jedzenie NOCNE, a tego przy zadnej diecie robic nie mozna.

    Teraz pije szklanke wody i za chwiljke zmontuje sobie jakies "pyszne" niskokaloryczne sniadanko.
    Pozdrawiam Ania

    Ps. Własnie wyjrzałam przez okno........ Co to za pogoda??? Ja chce sniegu, sniegu po pas. za 3 tyg jade na narty nie chce jezdzic po trawie.....

  6. #6
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    FUUUUUUJ, żadnego sniegu (no chyba, że gdzieś tam w górach) w Warszawie broń Boże

    Dietowo będzie lżej dalej.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #7
    wojcikowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No w Warszawie tez nie chce sniegu. Wystarczy mi godzina stania w korku, ze sniegiem trzeba by było ze 2 odstac
    Ide wcina ćsniadanko

  8. #8
    wojcikowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jej moje mysli krazą jedynie wokól jedzenia, Głod ciagle czuje głod......... Żołądka cwaniaka wodą nie oszukam. Ale na szczescie przyszła pora na obiad. Pozniej jade na zakupki jedzeniowe. Trza nakupowac ryb i warzyw tony )
    A na 16 ide do pracki!!!! Na moje nieszczescie pracuje w restauracji, ale jest taki zapieprz ze nawet nie bedac na diecie nie miałam czasu nic tam zjesc, wiec jakos musze dac rade. A w przerwie zjem miche sałatek
    Pozdrawiam

  9. #9
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Dasz radę

    Co do Twojego samopoczucia wieczorem- rozumiem Cie Pamiętam, ze na początku wręcz mi było słabo i nie dobrze. Ale teraz jest duużo lepiej. Choć wczoraj było mi znowu słabo - ale to raczej Andrzejkowy alkohol ze mnie wychodził i tona nocnego jedzenia. Żebyś mi nie próbowała brać ze mnie przykładu

    Pozdrawiam ciepło
    Notta z Pyrlandii

  10. #10
    wojcikowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i drugi dzien za mna..........
    Początek dnia kiepski. Zjadłam sniadanie i godzinie pozniej byłam głodna. To samo z obiadem.....
    Przed praca spotkałam sie z kolezanka, poszłam z nia do kfc bo głodna była. Nie lubie ich zarcia ale wczoraj mysłałam ze wyjjem wzrokiem longery , zingery i inne kurczaki. Wytrzymałam jakos.
    Niestety praca nie pozwoliła mi zjesc kolacji o normalnej porze. Dopiero o 21 mogłam isc na przerwe i wtedy zjadłam miseczke sałatek.
    Ale zapieprzałam do 3 w nocy (taki syf był w restauracji ) wiec mysle ze sobie nie zaszkodziłam tym pozniym zjedzeniem.
    A teraz sobie planuje sniadanko,, potem kapiel i znowu do pracy. Ale dzisiaj krócej bo do 21:30.
    Pozdrawiam

Strona 1 z 5 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •