Wątek: Pamiętnik panny, co się zwie Urwis

Mam nadzieję że miałaś super walentynki.
Udanego tłustego czwartku.

Jak Ci minął ten tłusty dzień?

Może chociaż jutro znajdziesz czas, żeby napisać nam jak sobie radzisz.
Pozdrawiam!

widze, ze Ciebie tez ostatnio malo. coż, poczekamy - poczekamy az wrocisz :*

Ależ Ty masz w pracy ciężko, no...

O rany ale dawno się nie odzywałaś.

A gdzie Ty sie podziewasz tyle czasu?

Kurcze, ale dawno mnie nie było było to związane z naprawdę napiętym grafikiem. Przez ten tydzień codziennie miałam 2h treningów rano, a potem wykłady więc ciężko było mi się juz zmusić wejść na komputer. Ale muszę się pochwalić bo znowu jestem w grupie reprezentującej nasz zespół z tego powodu jestem przeszczęśliwa. Dzięki temu jestem bardzo zmotwywowana bo do 23 marca muszę stracić kilka cm w nogach (23. są mistrzostwa polski - wkońcu trzeba się pokazać z najlepszej strony).

Przez ten tydzień ubyło mi 4 cm intensywne treningi jednak coś dały

Teraz muszę nadrobić czytanie waszych dzienniczków i mogę zaczynać kształtować moje nogi
Buzikai dla wszystkich :*

Podczas sprzątania, zastanawiałam się jak chcę realizować mój plan do mistrzostw:
codziennie ćwiczenia na nogi + rozciąganie (musi mi się udać, bo taką motywację bedę miała znowu za rok )
kilka razy dziennie powtórzyć układ na mistrzostwa (nie będę liczyła do tego teningów)
co dwa dni masaż ud

Z tych trzech rzeczy będę się spowiadała codziennie
Oczywiście do tego jeszcze jedzenie, które będzie (mam nadzieje) zbilansowane i obędzie się bez większych wpadek.

Uuu ja widzę, że razem będziemy walczyć ja tracę na wadzę, a Ty w centymetrach
Plan napisany, teraz trzeba go zacząć wykonywać i ładnie, SZCZERZE, nam się tu spowiadać
Trzymam kciuki A od kiedy zaczynasz?;>