Wątek: Pamiętnik panny, co się zwie Urwis

Oto co dzisiaj uslyszałam od mojego wuefisty "Pani to chyba coś ostatnio schudła?"
Oh, yeeeah wkońcu to usłyszałam, dało mi to takiego kopa, że zaliczyłam dzisiaj 384 brzuszki, ćwiczenia na nogi i porządny streaching na lewą nogę umię już szpagat (w prawej nodze mam lekko naderwany mięśień), i barkuje mi 15 cm do szpagatu męskiego

Na trenigu dawałam z siebie wszytko więc jestem dzisiaj maksymalnie zmęczona

A co jadłam:
Śniadanie: twarożek wiejski półtlusty 250 g
II śniadanie: 1 kanapka z serem i szynką
Niby obiada: Pół kanapki z serem i szynką (drugą połówkę oddałam koleżance)
Kolacja: 2 gołąbki z keczupem

Dzień jak najbardziej udany

Jeszcze tylko masaż i mogę iść spać

Zawsze jak ktos zauważy że się schudło to dodaje nam to kopa do dalszego chudniecia.Ale wycisk wczoraj zrobiłaś.

noo. mi kopa dalo jak powiedzieli, ze przytylam..
a mam takiego kolege.. co mi ciagle mowi, ze jestem taka malenka.. takie chucherko.. kruszynka... i w co tu wierzyc ? : P

nie no.. wierze w LUSTRO !

10 kg za duzo :P moze nie 10... ale 5-8 napewno.. a do 10 - to bedzie tak z rozpedu

pozdrawiam
NGU

Gdzie się podziewasz?

nastepna co zniknela

Kurcze missurwis, widze, że Ty porzadnie się za siebie wzięłaś.. a ja jak zwykle olałam sprawę Ile ćwiczeń A jak to dobrze jest od kogoś usłyszeć, że się schudło, co? ;>
A ile Ty wiosen liczysz?
No i z dietka wyśmienicie.. Tylko chwalić i chwalić

Czyżbyś tak zapamiętale robiła brzuszki, że nie masz czasu wpaść na forum?

Dokładnie tak squalo, robie tak zapamiętale brzuszki, że nie mam czasu na nic innego a tak poważnie to mam tyle na głowie że jedyna na co mam ochote po przyjsciu do domu, to sen. Przygotowania do mistrzostw pochłaniają mnie calkowicie.

Staram się regularnie ćwiczyć i w miare odpowienio jeść (oczywiście zdarzyło mi się kilka wpadek slodyczowych, ale ogólnie nie jest źle).

Dzisiaj zrobiłam tylko 100 brzuszków, bo chora jestem ale to nic, właśnie szykuję się na imprezę, na którą czekałam od października, więc spalę masę kalorii, a mało zjem (czy wypije jak kto woli), bo biore antybiotyk i zero % na dzisiejszej imprezie.


Jutro się pomierzę, bo czuję że pare cm znowu spadło.

Jutro też was poodwiedzam

A teraz wracam do szykowania się

Zazdroszczę tych spadków centymetrów! Ja to nie wiem kiedy się doczekam
Ostatnio mam znowu lenia i coś mi się wydaje, że waga przestała mnie lubić.

A co to za mistrzostwa?