Wiesz co, przykro mi ale będziesz musiała sobie kupić nowe sukienki... Bo jak nam pięknie schudniesz (a to już postanowione za twoimi plecami ) to wszystkie będą okropnie luźne
Wiesz co, przykro mi ale będziesz musiała sobie kupić nowe sukienki... Bo jak nam pięknie schudniesz (a to już postanowione za twoimi plecami ) to wszystkie będą okropnie luźne
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Dzięki her
Naprawde nie będę miała nic przeciwko zakupowi nowej sukni - na dodatek w mniejszym rozmiarze
Przecież nie będziesz chodziła w worku
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Miłego dnia, kochana I życzę Ci, zebyś do wiosny tak schudła, ze calągarderobę trzeba będzie wymienić
Witam wszystkich serdecznie i z uśmiechem na twarzy
Powód uśmiechu jest jeden : schudłam 0,7kg.
Dzisiaj rano waga pokazała 60,5 kg.....ale się ciesze.
Szkoda tylko że nie straciłam całego kilograma.
Niestety wczoraj nie ćwiczyłam ....ale dużo chodziłam po mieście - zawsze to jakiś ruch.
Kotletów sojowych też nie zdążyłam zrobić....wróciłam pózno do domu i zjadłam tylko jogurt.
Kotleciki zostaną na dzisiejszy obiad
Gratuluję, kochana straty prawie całego kilograma
Jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu zobaczysz piąteczkę z przodu , gratuluję
Ruch na mieście, to ogromny ruch, także usprawiedliwiona i rozgrzeszona jesteś z ćwiczeń, a pozatym Twoja waga to potwierdziła
Napisz mi, prosze, jakie robisz źwiczenia, co ćwiczysz i ile... Strasznie chcę schudnać jeszcze troche, w poniedziałek zaczynam ,ale obawiam się, ze nie bede mogła od razu wszystkiego zrobic... jeszcze jestem trochesłaba ale postaram sie wykorzystać Twoje ćwiczonka
Mięgo dnia, kochanieńka
Wiesz doty - specjalistką w ćwiczeniach to ja raczej nie jestem . Nie za bardzo nawet lubie ćwiczyć....ale się motywuje chociaż do kilku minut.
Przeważnie robie jakieś wymachy nóg, skłony w bok , przysiady i brzuszki, od czasu do czasu przy fajnej muzyce tańcze z moim młodszym synem. Nawet trudno to nazwać tańcem , są to takie śmieszne wygibasy - fajnie się przy tym bawimy
Każdy ruch jes dobry... ja z Antosiem też tarzamy się po dywanie i śmiejemy do rozpuku... sądzę, ze takie wygibasy są lepsze od jakiś skoordynowanych ćwiczeń
Każdy ruch się liczy
Witaj. Gratuluje spadku wagi. Jeszcze zostało Ci 2,5 kg ale to pewnie już nie problem.
Pozrawiam i do poniedziałku
Witaj kwachu fajnie że zajrzałeś na forum....długo ciebie nie było
Tak tylko się wydaje że te 2,5 kg to już żaden problem......ale mam nadzieje że sobie z nim poradze.
A co u ciebie Nadal dietkujesz ? bo mam nadzieje że tak
Zakładki