-
Jola same pokusy na ciebie czychaja, ale ty jesteś mądrą dziewczynką i będziesz wszystko z umiarem jadła i piła Ja podpisuję się po Renatką na dyskotece będziesz tańczyć to spalisz wszystko, więc miłej zabawy życzę
-
dzieki dziewczyny! ja już myslę,że to wasze wsparcie mi duzo pomoże i będę się pilnowała na tych wieczornych wypadach Waga 64,5,więc nie chcę tego zmarnować, to już 4 kg w porównaniu do tego co było jeszcze 2 tygodnie tymu (przed okresem,ale zawsze bylo).
Postanawiam uroczyście! Wypić dwa drinki double vodka z cola light i pic wodę niegazowaną potem! A u Amandy nie rusze chipsów ,ani słodyczy, wypiję trochę wina i koniec!
Trzymajcie z amnie kciuki,babki,a do tańca pewnie,że się rzucę, bo ja uwielbiam taniec
-
Jolu bardzo dobrze Ci idzie.Napewno dasz radę na wieczornych wypadach.
-
Cześć Jolu, cieszę się, że jest nas coraz więcej W której części UK mieszkasz?
Głodówki są be, tylko rozregulują ci metabolizm, schudniesz może na chwilę, ale potem wszystko wróci. A poza tym wiadomo, że jak człowiek głodny, to zły
-
Jola to nieźle waga ci szybko spada, gratulacje i trzymamy w kciuki za dalsze sukcesy taki spadek wagi naprawdę mobilizuje do dalszej walki
Miłych tanców życzę!!!
-
Mieszkam na południowo-zachodnim wybrzeżu, hrabstwo Devon,jeśli ci to , maggieuk, coś mówi miasteczko Exeter! Wiem,że głodówki nie pomagają,wiem...Szkoda, bo fajnie by było tak dwa tygodnie i po kłopocie.
Wczoraj trochę przesadziłam z drinkami,bo z jednego-dwóch zrobiło się 5 i były frytki z kurczakiem w drodze powrotnej; pare chipsów i 2 herbatniki.
Trudno, mam nauczkę,że picie alkoholu powoduje napad obżarstwa i muszę jak najrzajdziej pić ,jeśli chcę schudnąć te 4 kg do 11 marca
Kilo na tydzień,to chyba realne...Ale tak właściwie,nie jestem pewna ile kalorii można zjadać jeśli chce się chudnąć 1-2 kg na tydzień???????????????
-
Realne - a do tego w zdrowym tempie, a to najważniejsze
Exeter? Jeszcze nie byłam. Chwilowo myślę o przeprowadzce do Nottingham albo Southampton, ale wciąż nie wiem, jak to wyjdzie. Pewnie zostanę w Londynie przez kolejny rok czy dwa. A potem się zobaczy
Pracę mam w sumie siedzącą, za biurkiem, ale przyznam, że też potrafi zmęczyć
-
Witam w sobotę.Mam nadzieje że dietkowo u was .Mnie cos strasznie do lodówki ciągnie.Próbuję z tym walczyć ale z różnym skutkiem.
-
Ja już na nogach, za chwilę po zakupy, trzeba zrobić zaopatrzenie na tydzień No i dzisiaj urodziny mojego mężczyzny, więc coś upichcić będę musiała, bo wpada do nas trochę znajomych. Ech, będzie mi trudno trzymać się planu dzisiaj - głównie przez alkohol Ale dam radę, poprzestanę na jednym kieliszeczku Baileysa
-
Jola 1 kg na tydzień to najlepsze co moze być, bo efekt jo-jo tak nie dopada, tak piszą
Maggieuk no to miłej imprezki życzę i zrób coś dla siebie lekkostrawnego albo owoce to nie będzie cię kusić inne jedzonko
Renatko no nie daj się lodówie najlepiej to nie wchodź do kuchni, wiem że to nie jest łatwe bo trzeba coś rodzince przygotować do jedzonka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki