Strona 60 z 367 PierwszyPierwszy ... 10 50 58 59 60 61 62 70 110 160 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 591 do 600 z 3666

Wątek: Powrót Oskubanej

  1. #591
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki!

    U nas śnieg po kolona. Od rana odśniezyłam, Pana W zaliczyłam, zjadłam banana. Dziś kupiłam w aptece tabletki ocet jabłkowy. Zobaczymy. Mąż mi się rozchorował. Mam nadzieję że mu minie bo 38 stopni i do pracy chodzi. Wczoraj zaopatrzyłam go w leki. Mam nadziejęze bierze bo inaczej to mu uszy urwę .Dziś po pracy lecę zrobić zakupki, obiadek i film na dvd obejrzę. Potem wieczorkiem pranie wstawię i sprzątanko.

    Corsal jak miło Siebie widzieć!!!

    Jado - ja do lekarza zapisałam się na wtorek na 17:30. Zobaczymy co ona wymysli ale jak znam życie da L4 z powodu zimna mojej pracy. Zawsze mi daje bo ona to mój ogólny a i zakładowy. Więc moje warunki pracy zna. Może i da maśc. Może to na kurz....E zobaczymy

    Kasiu - problem niby sam się rozwiązał, ale jest mi trochę smutno. Za bardzo biorę wszysto do siebie. Chciałam wyjaśnić pogadać jak dorośli a tu taka ucieczka kolegi przed spojrzeniem w twarz i wyjasnieniem. Szkoda mi małej, bo bardzo ją polubiłam i ona mnie też. Nawet mój brat nią umiał i lubił się zajmować tzn: robił jej herbate, kanapki kroil w kostki aby zjadła wiecej, uczył angielskiego i czytał z nią bajki lub grał w chuńczyka. Bardzo mi się to podobało że tak ją polubił. Bo ona w domu nie gra w nic bo z kim? Z babcia? Nie umie angielskiego, ma problemy czytania tekstu ze zrozumieniem. No cóż. Poprostu to wina tylko rodziców, szkoda ze oni tego nie widzą.


    Pozdrawiam Was dziewczynki i miłego weekendu

    [/url]

  2. #592
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Oj Kasiu, rodzice widać prowadzą swojerozgrywki kosztem dziecka ... i Twoim przy okazji.
    U nas też góry śniegu
    A ja dziś na bal idę
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  3. #593
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kasiu, miłego dnia!

    Dużo zdrówka dla męża, wykuruj go, przytul, ogrzej ...

    U mnie też znowu pada śnieg, już zaraz idę z synem na spacer (mąż w pracy) :P

  4. #594
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Kasiula ja tam męża przytulać nie będę
    Nie chce się zarazić
    Po pracy lecę i ugotuję mu rosół i mielone zrobię, po pracy jak przyjdzie może zje....
    Pozdrawiam Was ja już znikam z pracy

  5. #595
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Kasia, no co Ty...a podono nie ma to jak "oklad" z mlodego ciala Maz by odrazu stanal na nogi

    Trzymaj sie cieplo w tym sniegu po kolana....... Przypomnialy mi sie opowiesci mojego taty: " zima minus czterdziesci stopni, sniegu PO KOLANA, pod gorke przez las z tekturowym tornistrem sie szlo siedem kilometrow do szkoly"

    Buziaki!

  6. #596
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Taaaaaaaaaaaaaa Gosiu ja znam inną historię mojego taty.
    Powiedział mi on o zimie stu lecia
    Że w sylwestra szedł z moja mamą na zabawę, nie było śniegu ani mrozu.
    Mama krótka sukieneczka i szpileczki i tylko marynarka.
    A z zabawy wracali to było -30
    Podobno morze zamarzło i śniegu po kolana, nawet jedzenia w sklepach nie było bo nie dowieźli....
    A my tu o zimie mówimy.
    Phi taka zima to nie zima, ale ja i tak jej nie chcę.

    Mąż jeszcze w pracy. Mógłby już wrócic.
    A mi głowa peka nawet nie ma 1000, jest tylko 993 na moim barometrze.
    No nic w róch idzie 4 kawa!

    Pozdrawiam i miłego dnia

  7. #597
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Kasia, przypomniałaś mi, że ja kawy jeszcze dzisiaj nie piłam

    Ojej, pędzę sobie zrobić pyszną, aromatyczną kawusię!

    A ja pamiętam zimę, kiedy szkoły (byłam wtedy w podstawówce) były pozamykane z powodu minus 30 stopni mrozu i śniegu.

    Nawet naszemu psiakowi Dolarkowi mama uszyła buciki z filcu, bo mu poduszeczki przymarzały do gleby, ale nie chciał w nich chodzić, więc go nosiłam na rękach i co i raz stawiałam na chwilę i czekałam, że może się wysika
    Takie zimy były....

    Buziaczki!

  8. #598
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Kiedys byly prawdziwe i zimy i lata, nie to co teraz jak caly klimat jest rozregulowany :P ale tez jest fajnie w koncu nie ma co marudzic, trzeba sie cieszyc tym co jest!
    Nie wiem o co chodzi z ta sprawa z ta dziewczynka, ale mam nadzieje ze decyzja ktora podjelas jest sluszna
    Nie pij za duzo kawy!! Ja tez b. lubie ale trzeba ja ograniczac bo wyplukuje witaminy z organizmu!

  9. #599
    Guest

    Domyślnie

    Pozdrawiam niedzielnie

  10. #600
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Miłej niedzieli Kasieńko! :P

Strona 60 z 367 PierwszyPierwszy ... 10 50 58 59 60 61 62 70 110 160 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •