-
Hejjjj
Widze że Twoja dieta jest bogata i różnorodna podziel się wiedzą.. co jadasz na obiadki ?? bo ja po raz pierwsyz dobiłam od 2 tygodni do 1027 :d a tak to 600 max i tojak dobrze poszło :/
Pozdrawiam bardzo fajnie czyta
-
O matko 600kcal?? Błagam Cię jedz więcej.
Co ja jem na obiadki?? Hmmm...różnie. Staram się zawsze jakąś zupkę ugotować na wywarze z warzyw i chudego drobiu. Potem ten gotowany drób sobie jem np. z kaszą gryczaną, jęczmienną, brązowym ryżem czy np. kalafiorem lub brokułami gotowanymi. Czasem jem warzywa na petalnię smażone na łyżce oliwy z oliwek, Pozwalam sobie też na jakiś niskokalowyczny sos z makaronem gdy mam ochotę. Jem dużo warzyw i owoców. Robię sałatki. Jak mam ochotę na coś słodkiego to gotuję na mleku kaszę mannę, dodaję 2 łyżeczki miodu, cukier waniliowy i cynamon i sobie jem Ostatnio ugotowałam makaron i polałam rozgrzanym jogurtem No różnie...różnie jem...
-
Black- to że tabletki odchudzające nie odchudzają to wiem , również to, że jesteśmy 100 lat za murzynami, ale wierzyć mi się nie chce, że łykam pustą tabletkę, która nic w sobie nie ma
-
Westalko wszystko zależy do tego jakie nastawianie masz.Jeśli będziesz chciała brać witaminy to nikt Cię nie przekona abyś ich nie brała. No i trzeba dodać że ja nie napisałam iż 100% dostępnych suplementów to plebeco.
Powiedz mi jak organizm ma wchłonąć witaminę A,D, E lub K zawartą w tabletce jeśli są one rozpuszczalne w tłuszczach? Nie wierzę w suplementy. Przestałam też brać chrom. Nie jest mi potrzebny, bo świetnie sobie radzę bez niego. Wierzę jednak w te raporty o nadużywaniu przez Polaków leków, suplementów, kiedyś coś też czytałam że w Polska należy do jednego z krajów przodujących w piciu syropów na kaszel które często nie spełniają wielu norm określonych w dopuszczeniu do sprzedaży. W Polsce wszystko da się zachachmęcić. W końcu "POLAK POTRAFI"
No i przytoczę bardzo fajny przykład.
Otóż np. gdy dziecko się czegoś przestraszy i nie chce spać bo jego wyobraźnia i strach mu nie pozwalają stosuje się pewien trik. Taki sam trik stosuje się gdy osoba chora wyolbrzymia swoją chorobę, za bardzo się martwi i użala nam sobą, za dużo myśli a przez to nie może spać, chce w końcu by podawano jej proszki nasenne. Przy czym wszystkie te stanu i w końcu bezsenność są przyczyną psychiki. Zaczyna się podawać takiej osobie zamiast proszków nasennych np.witaminę C (w nią akurat wierzę). Jednak osobie z zaburzeniem snu mówi się,że to proszki nasenne. Po jakimś czasie (różnym dla wielu osób) dana osoba zaczyna normalnie spać w nocy. Dlaczego? Bo słysząc "proszek nasenny" w jej psychice zakodowało się,że jak wezmę go to usnę, bo w końcu po to go biorę. Naprawdę wiem jak to działa, bo moja babcia tak miała i kazałam mojej mamie dawać jej witaminę C tak by o tym nie wiedziała. Po tygodniu brania zniknęła bezsenność z którą się męczyła ponad miesiąc.
-
Zhej
Z tym nadużywniem lekow to prawda. Sama jstem swietnym przykładem. Tzn. bylam. Wiesz co ja potrafie zrobić ?? , jak czuję ze nie zasnę, bo sie będe bała włamywaczy, to biore sobie apap noc, (chociaz nic mnie nie boli), błyskawicznie zasypiam. Ale postaram sie tego nie robić. Może zaczne pić ziołka (melisse z mietą). Bo musze jakoś normalnie sypiać, a czasami ze strachu nie śpię przez tydzień. Potem jestem wykonczona.
Macie rację, że deprim może uzalezniać, bo nie biore od wczoraj i coś taka podenerwowana chodzę, chcę wziać. Przechodziłąm obok apteki i juz prawie weszłam, ale stwierdziłąm ze to uczucie minie po jakimś tygodniu mam nadzieję
Mówisz że większość witamin rozpuszcza sie w tłuszczach. Wiem o tym, i akurat nie zaniedbuję tłuszczy. Kocham oliwę z oliwek i obficie jej używam (około 7 lyżek na dzien). Owszem jest strasznei kaloryczna, ale przy okazji zdrowa i przepyszna, to co sobie bedę załować. Nie jem tłustego mięsa wieprzowego, to moge jeść oliwę.
Ja gdzies czytałam ze w Polsce równiez nie wolno reklamować czegoś , tak ze reklama mówi nieprawdę. I jeżeli kupisz specyfik kóry ma cię cudownie odchudzić, a nie odchudzi (co jest sprawą oczywistą) masz pełne prawo iść do sądu przeciwko producentowi. Ale komu by się chciało ?? no i producenci czują sie bezkarni. To samo ma się przy kosmetykach, i innych produktach. Poza tym np. nie wolno pisać że mleko w kartonie nie ma konserwantów, bo żaden tego typu produkt nie ma ich. Fajny był ten artykuł.
Nasze prawo tez zakazuje tego typu oszukiwania klientów, ale nikt go nie egzekwuje
pozdrawiam i życzę miłęgo wkuwania angieslkiego. Spróbuj inaczej do niego podjeść. Ja kocham ten język, i nauka mi zawsze sprawiała ogromną radość. Ale ja juz np. nie byłąbym w stanie nauczyć się takich rzeczy jak ty sie uczysz na studiach.
Aha, i jest jedna rzecz która mi sie nie podoba. Masz być dietetyczką, to dlaczego stosujesz diete 1000 kcal. Przecież sama doskonale wiesz że nie jest ona zdrowa. I nie uwierzę w żadne super teorie na ten temat. Może dodaj te 200 kcal i będzie już ciut lepiej
Pogadaj z jakimś wykładowcą na temat tysiaka, po co masz sobie szkodzić ??
Aha, i jak pojdziesz do dermatologa, to zapytaj go o krem SKINOREN. Jest dość drogi, ale niesamowicie skuteczny. MI wyleczył pryszcze w miesiąc, i uż nie wróciły. Innym dziewczynom co się borykają z trądzikiem polecam ten krem. Stosowałam go 9 lat temu, i od tej pory czasami wyskoczą mi krostki przy okresie, albo dostanę jakieś uczulenie. Ale stan skóry jest super.
Pozdrawiam.
-
ale mi narobiłaś smaka na tę kaszę manna z miodem i cynamonem
a ja biore chrom-i być może to placebo ale czuje się po nim mniej głodna więc niech już będzie nie umre chyba od tego
miłego dnia kochaniutka =*
-
Kitolka ma ja angielski specjalistyczny, znaczy się medyczny. A smykałkę do języków raczej mam bo uczę się słówek bardzo szybko, ale jak nie używam to wypadają z głowy. Kurde policzyłam słówka na dzisiejsze zaliczenie i wyszło 732 Trochę tego było, ale dałam rade. Dobrze że wcześniej sobie je wypisałam i przy wypisywaniu się trochę utrwaliło. Najbardziej jakoś nie mogę zapamiętać jak jest odźwiernik Dobra lecę na to zaliczenie. Papa
Udanego dietkowania dzisiaj
-
no ucz się, ucz, mi został jeszcze 1 egzamin na szczęście, nie jest źle, ale to będzie najtrudniejszy
ehmm...600 kalorii dziennie? moje 2 posiłki tyle mają, a jem zwykle 4
-
hej dziewczynki,
uczcie sie ladnie, uczcie i zaliczajcie sesyjke na piateczki no dobra, czworeczki tez moga byc i jedzcie troszke wiecej, bo inaczej mozdzek ciezko pracuje. orzeszki na pamiec sa bardzo dobre.
apropo angielskiego, jestem anglistka
-
Czesc Kamilka
Nadrobiłam zaległości u Ciebie.. trochę mi to zajęło ale doszłam do końca
Jesteś bardzo ładna i fajnie, że idzie Ci dobrze z dietką i w szkołach. Też czuję już przemęczenie z tymi dwoma sesjami ale jakoś daję radę.
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki