Wątek: HOUSEWIFE: zrzucam balast! Stop obżarstwu!

księżyc wieczorowa porą
próbowałam zrobić fotkę w nocy.... ale nie mam statywu i nic nie wyszło

WITAM przy porannej kawie
wczoraj mąż wrócił z pracy i nie był zadowolony z mojego postępowiania dietkowego ... dzis mam od niego zakaz jedzenia
grzecznie mu wytłumaczyłam, że wczorajszy dniem był tylko chwilowa słaboscią i dzis wracam do zasad, ale jesc muszę...

dzis czyszczenie akwarium córka już sie doczekać nie może wyławiania ryb...

jutro musze zrobic porządne zakupy, bo DLA mnie dzis zostały tylko jajka (dobrze, że pyszne )

spokojnej niedzieli - idę odbrabiać pracę domową
pa pa pa

A mnie się zdjęcie bardzo podoba. Jest takie tajemnicze i praiw słyszę wycie wilków.
Super mąż, że pilnuje. Ale on Cię najlepiej zna i wie, że sama mogłabyś być potem na siebie zła. Już go lubię.
pozdrawiam
c.

Moje kości troszkę widać

Pozdrawiam poniedzialkowo

czeœć Polutko
mam nadzieję, że u Ciebie nastrój 1000 razy lepszy niż u mnie. Mam nadzieję, że u Ciebie waga będzie łaskawa i pokaże mniej. Jak widać mi nic nie drgnęło.
Ale chociaż Ty miej radochę i niech Ci te koœci w końcu wyjdš Ci życzę
pozd.
c.

ale masz fajnie! Twoj maz Cie wspiera!!
a moje kochanie mi tylko ciastka pod nos podklada!
ogladam zacmienie fajne bylo
sorki ze zagladam rzadziej, ale robie nadgodzinki i nie mam czasu
milego wieczoru

Pozdrowionka wiosenne zostawiam

hej

waga niełaskawa
samopoczucie - raczej złe
nie mam na nic czasu.... a gdy mam czas to odpoczywam



dzis malutkie swięto- zjadłam 2 kostki czekolady truskawkowej Wedla i 1 ptasie mleczko
pierwszy raz udało nam się kupić - żadno bywamy w tym sklepie, gdzie można dostac polskie produkty
mąż robił zakupy- kupił też ogórki i pulpety (nie znanej mi firmy)

moja praca ok, ale obawiam się, że za kilka dni sie skończy...... a oni bardzo róznie maja dostawę "próbek" do badań

ide z psem na spacer

pozdrawiam ciepło

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ Z OKAZJI DNIA KOBITEK

hej Polutko
co tam u Ciebie
nic nie piszesz
zdawaj relację bo pomyślę, że coś nie tak
pozdrawiam i czekam
c.

hej

komputer (internet) chodzi mi jak slimak

Kasiu -dziekuje i Tobie także wszystkiego naj z okazji Dnia Kobiet
widząc twoje fotki zastanawiam sie co było powodem, że zaczęłas tak intensywnie "ćwiczyć" ?

u mnie ok, ale i tak nic nie chudnę
bez sensu jest ta dieta - praktycznie nic nie jem - nie jem nic co jest tuczące i co uwielbiałam jesć przed nowym rokiem.... a waga nadal stoi w miejscu
przeciez nie będę sie głodziła
wole sie już nie zastanawiać nad tym, że jestem na diecie
poprostu jem... to co jem - praktycznie codziennie to samo

mam nadzieję, że Wasze dietkowanie przebiega pomyslniej
idę do Was w odwiedziny