Kasiulao - masz bardzo sympatyczną buźkę
Kasiulao - masz bardzo sympatyczną buźkę
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
dziekuje kaleidoscope :* . musze przyznac ze fajna laseczka z ciebie (mam nadz ze nie urazilam tym okresleniem ? )
Nie no skąd! hehe Ale tu sobie słodzimy :P Dobrze, że od takich "słodkości" się nie tyje...
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
hehe dokladnie chociaz tyle slodkiego mozemy sobie zapodac w dowolnej ilosci
Jakie dużę??? Proporcjonalene to i owszem!!! No i ładne do tegoZamieszczone przez kaleidoscope
Wiecie co dobijacie mnie tymi zdjęciami!!! Gdzie Wy te kilogramy macie???
Idę na swoje podwórko się wypłakać...
kaleidoscope i kasiulao ładne z was kobitki
Może się skuszę i też wkleję...
kaleidoscope jak Ci idzie??
Kiniucha tak średnio - jakoś się zatrzymało wszystko.... Mam nadzieję, ze to przejściowe.
Wczoraj grzeszek, przyszła koleżanka wieczorem i wypiłam 2 lampki wina i zjadłam pół Camemberta i kilka oliwek czarnych - około 22giej wieczorem. Summa summarum i tak zamknęłam się w 1000 kalorii, ale szkoda, że tak późno. No nic, ufam, ze to nie wpłynie na efekt dietkowania i kilogramiki się ruszą...
klakier20 skuś się Milo będzie wiedzieć kogo się wspiera - jakoś to tak sympatyczniej.
dd29 e tam płakać od razu. Mam takie jedno zdjęcie, że wyglądam jak w ciąży, taka okrągła piłka z przodu, heh. Ale nie mogłam go znaleźć. A poza tym zawsze wciągam ciut brzuch jak mi sie robi fotki (to jakieś podświadome) :P
Kurczę, jakoś dziś się kiepsko czuję (mam za swoje że jadłam tak późno - chociaż spać i tak poszłam o 3 w nocy)... Chciałabym już jakieś dalsze efekty tej dietki widzieć...
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
na pewno ruszy
Zakładki