Brrrrrrrrrrrrrrrrrr ziiiiimnooo......
Kurde chyba mnie coś bierze, gardło mnie boli, ostatnio jadę na rutinoskorbinie, ale nie iwem czy to nie zasłabe, chyba sobie jakąs aspirynę zapodam...
Mowią, że jak człowiek zje za dużo na noc to ma dziwne sny. A ja wczoraj przyszłam po aero głodna jak wilk, normalnie masakra tak mi kichy marsza grały, chociaż u mnei to była raczej salsa nie marsz hahaha . No ale stwierdziłam pora późna, trza iść spać , więc nie zjem, nie mogłam się z tego głodu uśpić normlanie, no ale jakoś zasnęłam... a w nocy jakieś dziwadła mi się sniły, zaczęło sie niby spokojnie, że się spotkałam, że znajomymi, a potem już się gdzieś wspinałłam, potem narobiłam "bydła" we włoskiej pizzernii (aaa prosze co głodnemu na myśli nawet przez sen ), aż skonczyło się niechcący podpalieniem tej pizzerni, niechcącym, bo przewróciłam jakąś świeczkę... Co też w głowie człowiekowi siedzi .
Ostatnio popadłam w manię ważenia codziennego z oczekiwaniem, że ta pieprzona waga w końcu drgnie!! A tu dupa , do sylwestra miałam ważyć 5-6kg mniej i co?? I dupa , teraz ot nie wiem czy to będzie mozliwe...
Żarełko:
- pół szkl. mleka + 3 łyż otrąb z jabłkiem granulowanych takich
- jogurt gruszkowy 150g + pół rogala
- drugie pół rogala
- gorączy kubek - mooooc warzyw blee
- kawałeczek kurczaka bez skóry może z 80g + buraczki tarte
RUCH:
- 120 min. step aerobik
Dzisiaj space coś, cholera żałuję, że kupiłam ten karnet teraz, kiedy jest tak zimno... żebym się tylko nei załatwiła na cacy...
KASZKA dziękuję za ciepłe słowa, nie chcę żeby mnie ktoś żałował, bo ja zła kobieta jestem , ale ciiiiiii nie mówimy tym głośno .
KASIU --- ANIU prosze mi tu nie szeptać ... tak sie stało jakoś, nie pisałam, bo jakoś nie bardzo chcę o tym mówić, łatwo nie jest , ae proszę Was nei psizcie , ze przykro i wogóle, bo wtedy własnie się podłamuje, a ja mam być silna! Dziękuje Wam za wszystko! Buziaki!
Zakładki