Szczęśliwego Nowego Roku!
Martusia ja też myslałam ze tu coś skrobnęłaś!odezwij się
a tymczasem życzę Ci powrótu do 5 na wadzedużo miłości i szczęścia z Miśkiem
i samych dobrych i uśmiechniętych dni w nowym roku
buziaczki Słoneczko![]()
Szczęśliwego Nowego Roku!
Martusia ja też myslałam ze tu coś skrobnęłaś!odezwij się
a tymczasem życzę Ci powrótu do 5 na wadzedużo miłości i szczęścia z Miśkiem
i samych dobrych i uśmiechniętych dni w nowym roku
buziaczki Słoneczko![]()
12 miesięcy zdrowia
53 tygodni szczęścia
8760 godzin wytrwałości
525600 minut pogody ducha
i 31536000 sekund miłości
w NOWYM ROKU 2008
Życzy
***
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nadchodzący Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka. Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro życzy Jola![]()
![]()
![]()
Martusia no i mamy Nowy Rok..jak spędziłas sylwestra?
pozdrawiam Cię gorąco![]()
Buuu, nie ma, nie ma Ciebie ...![]()
Martuś, co dobrego słychać w Nowym Roku?
Buziaczki zostawiam, pamiętam o Tobie i życzę bardzo przyjemnego weekendu :P :P
![]()
Booosz Wy jesteście takie słodziutkie, a ja taka jędza!![]()
![]()
Kurcze dziękuję Wam za te wszystkie piekne życzenia i oczywiście Wam również kochane z serca życzę wszystkiego naj naj !!!!!
Ja niestety będę tutaj wpadać gościnnie, no niestety jak zwykle full obowiązków i po prostu to wszystko mnei przerasta, kompletnie brak czasu na jakieś tam przyjemności, a jak juz mam troche czasu to zabieram sie na aerobik, albo ćwicze w domu... co u mnie...
Pracy nie zmieniłam bo w mojej szok jak sie o mnei bili żeby mnei zarzymać, no i zostalam wkurzam sie ale zostalam, jednak troche jestem przywiazana do tych ludzi, pozatym dostalam podwyżkę i nowe obowiązki z szansą na awans, więc tak pracy dużo ale teraz przynajmniej mam jakiś cel do osiągnięcia
Waga jak to u mnie, skacze jak oszaała... no ale terazto nie przez odzywianie, niestety problemy z tarczycą sie znowu dzwaly w dwa tygodnie waga skoczyla mi o 6 kg! Tak poważnie ... sama nie wiedzialam że takie cos jest mozliwe, normalnie ryczalam jak sie ważylam z bezsilności - bo ja juz wogole chyba mam schiza na tym punkcie... no ale hormony chyba opanowane , waga spada, ćwicze, staram sie zdorwo jeśći mam nadzieję, że niedługo będę w formie
. dzisiaj waga pokazała 60,2 kg więc już się odkuwam pomału
Misiek come back... a raczej ja wrócilam do miśka, bo wiecie nasz związek to taki serial wenezuelski... duuuużo się dzieje![]()
![]()
, rozstania,. powroty, dramatyczna akcje, ja we łzach, Misiek szaleje, prosi : wrrrróć , ja w zaparte : nieee nieee wróóóóce, nie tym razem, a potem i tak zatęksnie i wrcam i jest sielanka hahaha
. ale postanowienie noworoczne, nei zrywać tak często z miśkiem
hahahaha
No i to w sumie tyle, buziaczki wielkie moje Rybeczki
![]()
CARO ja to samomiałam tak, że trzy dni jadlam jadlam ile wlezie a potem 4 dni nic... ehh nobody is perfect
. Buziaczek serduszko!
Martunia, gratuluję podwyżki i możliwości awansu :P
I oczywiście powrotu do Miśka![]()
![]()
prawdziwa telenowela w odcinkach
no, ale już się więcej nie rozstawajcie
![]()
![]()
A jakie Ty masz problemy z tarczycą? ... jako, że i ja mam, to pytam![]()
Hej Martus
no kochana, dużo zmian u Ciebiecieszę się ze tak walczyli o Ciebie w pracy
podwyżka, perspektywa awansu!
suuuuper
oby Cię tam od teraz juz duzo lepiej traktowali!!
fajnie też ze z Miskiem się zeszliscie...i tutaj trzymam kciuki za Twoje noworoczne postanowienia
![]()
a tymczasem gorąco Cię pozdrawiam wieczorową porątzn. nocną
buziaczki Martus
miłego weekendu
Zakładki