Strona 112 z 289 PierwszyPierwszy ... 12 62 102 110 111 112 113 114 122 162 212 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,111 do 1,120 z 2886

Wątek: SZKODA ŻYCIA NA NADWAGĘ! W tym roku schudnę ;> ? dieta MŻ

  1. #1111
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    10/51
    Witajcie


    Własnie sobie troszkę forumkuję ale zaraz zmykam, bo dziś postanowiłam poćwiczyć rano
    tzn. zaraz siadam na rowerek, bo być moze wieczorem spotkamy się z Przyjaciółką i moze braknąć czasu, bo ja juz wiem, ze jak się spotykamy na godzinkę, to i tak wychodzi do nocy
    poza tym wstalam z dużym zacięciem dietkowym, wczoraj juz leżąc z W. obgadywalismy wyjazd w góry.. kolejny raz sobie powtarzam - muszę schudnąć muszę tez poprawić kondycję - w sumie wczoraj W. obiektywnie mi powiedział, ze jak na dziewczynę <a ja dodałam sobie w myśli z nadwagą> to nie jest ze mną tak źle hehe.. ale chcę zeby było lepiej marzy nam się kilka dwutysięczników, a do tego trzeba mieć siły

    KasiuCz
    - dawaj dawaj czadu dziś na rowerku miłego dnia Ci życzę i głowa do góry
    mam nadzieję, ze czujesz się dziś lepiej.. buziaczki

    Psotulko - dziekuję

    MIłEGO DNIA

  2. #1112
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Anusia oddaj mi troszkę swojego zapału do pedałowania Proszę

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #1113
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Aniu, dziękuję Ci bardzo za słowa otuchy :P
    Już mi lepiej, rano świat wydaje się o wiele piękniejszy niż nocą

    Super pedałowanka Ci życzę, a kondycję masz już na pewno bardzo dobrą! jakbyś nie miała, to byś nie była w stanie tak dużo pedałować
    Poprawisz ją jeszcze do wyjazdu i na pewno wszystkie 2-tysięczniki będą Twoje

    Miłej soboty Aniu

  4. #1114
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anikas9
    ...
    poza tym wstalam z dużym zacięciem dietkowym, wczoraj juz leżąc z W. obgadywalismy wyjazd w góry.. kolejny raz sobie powtarzam - muszę schudnąć muszę tez poprawić kondycję
    Ja tez poczuwam przyplyw motywacji po tygodniu w ktorym bylo z tym raczej roznie. Nic nas nie powstrzyma Dotrzemy do celu, szczegolnie ze juz jestesmy w drodze

  5. #1115
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Mam nadzieje, ze dobrze Ci sie pedalowalo Udanej reszty soboty

  6. #1116
    nathka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    wyjazdy wakacyjne to doskonała motywacja troszkę żałuję, że jadę nad morze, a nie w góry, gdzie można chodzić, chodzić i podziwiać widoki. morze, wiadomo, bierny wypoczynek na plaży, gdzie wszyscy wzajemnie lustrują swoje tyłki :P

  7. #1117
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Jechało mi się fajnie, w 80 minut przejechałam 55 km, spalając niby 1547 kcal
    Trzeba wykorzystać większą ilość wolnego czasu w wolne dni szczególnie, ze ostatnio tak mało chodzę.. a tak mi się marzy spacer nad jeziorem
    No ale ja tu się poświecam i rano jeżdzę, a tu dostałam smska od Przyjacióły, ze jednak dziś nie przyjeżdzają, ale jutro

    Anusia-Najmaluszku - bardzo chętnie by Ci to jakoś przekazała, ale jak?
    wiesz ja jeżdzę przy tv, bo inaczej mi tez nie idzie hehe.. a jak się w coś wciągnę, to już całkiem dobrze mi się pedałuje w sumie to odkąd mam rowerek, więcej tv oglądam! hehe.. ale za to aktywnie miłego dnia Anus zrób się na bóstwo

    KasiuCz - cieszę się, ze dziś widzisz wszystko w jaśniejszych kolorach
    Kasiu jechało mi się bardzo fajnie!
    Co do kondycji - nie jest tragicznie na pewno, zawsze byłam wytrzymała (skromność hehe), ale chcę zeby było lepiej w zeszłym roku w Polskich Tatrach zaliczylismy 6 dwutysięczników, najwyżej bylismy na Starorobociańskim Wierchu (bodajże 2173 mnpm), niestety pogoda była taka jaka była i nie weszylismy np. na Świnicę, choc była w planach. W Słowacji jest więcej gór na poziomie 2300-2500 i gdzieś drzemie zdobycie takich górek w nas no zobaczymy, dużo zależy od pogody, a i od naszego przygotowania postaram się kondycję i wytrzymałość poprawić na ile mi się to uda
    miłej soboty Kasiu miłego rowerkowania

    AleXL - super, obysmy te przypływy motywacji umieli wspaniale wykorzysstać trzymam za Ciebie kciuki!!! miłego dnia

    Ziutko - super się jechało pozdrawiam

    Nathko - masz rację, tęz wolę góry hehe choć morze też ma swój urok na pewno na dzień czy dwa tez pojedziemy w tym roku!
    miłego dnia!

  8. #1118
    Awatar Stella9
    Stella9 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    71

    Domyślnie

    Aniu miłego weekendu Ci życze
    OJ jak ja zazdroszcze tego zapału do rowerkowania niestety ja w takich upałach kiepsko prosperuje hm a może to tylko wytłumaczenie mojego lenistwa
    Powinnam zacząć ćwiczenia na kręgosłup a ja nic nie robie Tak ciężko mi zacząć..ale chyba nie mam innego wyjścia ...Żarty sie skończyły muszę pomyśleć o sobie Buziaczki Słonko

  9. #1119
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Anikasku podziwiam te plany wakacyjne. Dla mnie codzienne wdrapywanie się na czwarte piętro stanowi nie lada wyzwanie

    Mam tez nadzieję że odpoczęłaś sobie przez te kilka dni

    No i gratuluję ostatniego spadku

    Aga25tc

  10. #1120
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Odbiło mi dziś..
    jak W. wrócił z pracy po obiadku (znów makaron 70g z truskawkami.. normalnie mam taki apetyt na truskawy ze szok) trochę się pobyczylismy, a potem znów usiadłam na rowerek
    dojechałam 45 km (64:45 min, spalając niby 1267 kcal) i mam dziś na koncie 100 km. Jak na 90 km chciałam zejść z rowerka, to W. zaczął mnie zachęcać zeby dobić do 100, co zrobiłam pupa mnie boli..
    własnie podliczyłam, ze wszamałam dziś 1190 kcal, czyli ew. na głoda wielkiego mam jeszcze zapasik kcal ale nie czuję się głodna, bo zjadłam po rowerku (wczesna kolacja) tuńczyka z czerwoną fasolą i kukurydzą co jest syte bardzo
    normalnie jestem dziś z siebie dumna hehe

    gorzej może być jutro, bo idziemy na obiad do Rodziców - juz urobiłam Mamę, ze mają być chude kotlety z piersi kurczaka, a nie cięzki sos bo inaczej nie przyjdę ale pewnie będzie ciacho albo galaretka z truskawkami.. Trzeba będzie jutro rozsądnie jeść!!

    no nic, chwilkę sobie poforumkuję i czas pozmywac naczynia
    przeszła burza, to moze odważę się wieczorem na spacerek z W..
    no zobaczymy

    Stellus - sobota jak na razie fajna, u mnie dziś nie było aż tak upalnie, (wczoraj i w Boże Ciało było tragicznie).
    Zachęcam Cię Ula do tych ćwiczeń na kręgosłup, one mogą na pewno Ci bardzo pomoc!! Musisz o siebie dbać i myslec o sobie. Trzymaj się!!! buziaczki

    Bebe - plany są, krystalizują się i juz sie nie mogę doczekać
    Co do odpoczynku to tak, bimbam sobie na całego niestety od poniedziałku czeka mnie bardzo ostra jazda w pracy przez jakieś 2 tygodnie.. tak więc nabieram sił
    Pozdrawiam Cię gorąco buziaczki

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •