Strona 25 z 289 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 250 z 2886

Wątek: SZKODA ŻYCIA NA NADWAGĘ! W tym roku schudnę ;> ? dieta MŻ

  1. #241
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Anikas9
    po prostu jestem sobą rozczarowana.
    Aniu, wiec trzeba z tym cos zrobic!!! KONIECZNIE!!! Powiem Ci, ze poniekad zgadzam sie z Twoja siostra w sprawie nieszczesliwej mlodosci bo sama tak mysle o sobie. Wiem, ze zycie jest bardziej zlozone i wskaznik wagi nie powinien decydowac o moim szczesciu czy nieszczesciu a jednak moja nadwaga kladzie sie cieniem na cale moje obecne zycie. Mnie tez spotyka od czasu do czasu cos przykrego. Nie zawsze sa to slowa bo ja juz nawet w spojrzeniach dopatruje sie krytyki, zwlaszcza w Polsce gdzie ludzie znali mnie z waga 65 kg. Kiedys jadac do Polski, na granicy celnik ogladajacy moj stary paszport popatrzyl na mnie i ze zdiwieniem zapytal: "To pani, pani Kasiu???" Bylo mi glupio, ale byl to tez okres kiedy przestalam sie oszukiwac, ze wszystko jest ok, powiedzialam sobie glosno i dobitnie, ze jestem gruba i postanowilam cos z tym zrobic. Nie chcialam byc juz dluzej soba rozczarowana bo bylo mi z tym zle. Teraz mimo ostatniej, tygodniowej wpadki po oktorej oczywiscie czuje sie zle, czuje jednoczesnie, ze sukces jaki osiagnelam w traceniu kilogramow przewyzsza znacznie te ostatnia wpadke i jest mi o niebo lepiej niz gdy sie usprawiedliwialam nie majac na koncie zadnych sukcesow. Ja wiem Aniu doskonale, ze zakazy powoduja chec ich zlamania. Ja sama teraz ten zakaz zlamalam, ale juz dzisiaj czuje sie znowu silna i chce jak najdluzej wytrwac znowu w niejedzeniu zakazanych rzeczy. Pewnie nadejdzie po jakims czasie kryzys, ale do tego czasu uda mi sie zrzucic kilka kilogramow a wpadke bede tak kontrolowala, zeby nie nadrobic wszystkich kilogramow. Moim celem jest wyjazd do Polski 31 marca a Twoim slub kolezanki 21 kwietnie. I ja, i Ty mamy szanse zrzucic kilka ladnych kilogramow do tego czasu. Ania podejmij wyzwanie. Co to ma byc, ze jakas babka czy czekolada beda Toba rzadzily. Badz soba, badz szczesliwa w zgodzie z soba i nie bierz do ust zakazanych rzeczy a za to 21 kwietnia bedziesz miala podwojna radosc: szczuplejsza Ty i mozliwosc zjedzenia czegos slodkiego bo wiadomo, ze nie mozna sie katowac. Pisze Ci tyle slonko bo wiesz, ze Ci dobrze zycze a kazde tego typu rady jak rady Marti traktuje bardzo osobiscie i staram sie czerpac z nich jak najwiecej chociaz wiem, ze gdy sa kierowane bezposrednio do mnie to mnie to tez boli. Do tej pory czuje kopniak Triskellka. Buziaczki slonko moje Ty dzielne. Wierze, ze Ci sie uda bo juz ladnie zaczelas sie rozkrecac, tylko sie nie cofaj slonko. Usciski.

  2. #242
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Aniu dziekuje za wsparcie - u mnie juz wszystko w porządku i chciałabym bardzo,zeby tak samo bylo u Ciebie


  3. #243
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu pozdrawiam i czekam na jakieś wiesci.
    Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku
    Miłego wieczoru

  4. #244
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witajcie.
    Dziś eksperymentowałam. Założyłam sobie, ze mogłam jeść dziś co chciałam, zero ograniczeń.. na co mam ochotę jem.. zaden rowerek, żadne ćwiczenia - jak to jest mieć jeden "normalny" dzień.. wnioski - nijak.........
    zjadłam sporo (ok 2100 kcal), w sumie takie zakazane na diecie rzeczy jak na obiad makaron zapiekany z mięskiem mielonym - miało to jedzonko tylko dla W., ale zjadłam dziś obiad ten co on.., u kolezanki zjadłam kawałek ciasta i 1 małego rogalika, aha i 2 merci w pracy, gdy zostałam poczęstowana....
    nie siadłam na rowerek.. a czuję się, jakbym została ukarana..
    wcale mi szczęście nie daje takie zachowanie... wcale..
    myślę, ze jutro będzie ok.. nie wiem dlaczego, ale tak czuję.
    Troszkę załuję, ze w czwartek ten szał pączkowy będzie, postaram się jednak w to nie wpasć.. na pewno klienci (mamy 3 piekarnie) znów zasypią nas toną pączków... ale nikt mi nie wsadzi go do buzi przeciez...
    gdzieś tam są we mnie słowa Devoree - ze zaden ptys nie będzie jej zniewalał..
    spróbuję (kolejny raz) wyeliminowac słodycze z diety całkowicie, w sumie juz sobie to postanowienie na Wielki Post zrobiłam.. ale spróbuję od jutra, zawsze to tydzień więcej
    Wiecie, chyba jednak wsiądę przed snem na rowerek... chociaz na 20 minut.....
    Słonka zmykam z forum, bo W. musi coś pilnie porobic.. jutro wpadnę na dłużej. Skończyłam dziś w końcu pracę dodatkową i powinnam mieć więcej czasu (no chyba ze z pracy coś wezmę, ale na razie staram się wyrabiac w pracy..).
    Buziaczki!!! kolorowych snów

  5. #245
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Jutro na pewno będzie udany dzień!!!
    A atakowi pączków w czwartek się nie damy!!!
    Przecież to paskudztwo - masówa pieczona w starym tłuszczu - z jakimś ochydnym nadzionkiem - byle wiecej, bo ludzie i tak to zeżreją.
    Ale nie!
    My się nie damy!!
    Parafrazując wers Roty: Nie bedzie pączek pluł nam w twarz!!

    Buziaki Słonko!
    Ula

    PS. Mnie czekają w sobotę pączki pieczone przez babcie
    Ale też bede walczyc!!!!
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  6. #246
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Powodzenia na dzisiaj
    Ja szczesciara - paczki mi nie grozne, bo tutaj nie maja.

  7. #247
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Aneczko, miłości moja... towarzyszko w bojach dietkowych... wpdam z rana w Walentyki powiedzieć, że BARDZO CIĘ KOCHAM !!!!!!




    Koteczku jeżeli chodzi o dietkę i postanowienia i wszystko... to moze nie obiecuj sobie, że nie tkniesz pączka w tłusty czwartek... bo wtedy jak się tak zarzekamy to zazwyczaj pochłaniamy 3 x tyle . Postaraj się dzisiaj odmówić sobie czekoladek i jeśc dietetycznie, a w nagrodę jutro będziesz mogła zjeść dwa pączuszki (pozostale jedzonko dietetyczne )... Wiesz ja zrobiłam sobie taki zeszyt, tam mam tabelki, na każdy tydzień i jeżeli był dzień dietkowy to stawiam sobie plusa, jeżeli nie to minusa... tak samo z osobną tabelką do ćwiczeń... w ostatni dzień tygodnia analizuję czego było mniej czego więcej i staram się modyfikować w następnym tygodniu dietkę tak, aby była jak najwięcej plusów

    wcale mi szczęście nie daje takie zachowanie... wcale..
    Musimy to zmienić bo Ty musisz być szczęśliwa, a recepta tkwi w Tobie ! Ściskam i życzę cudnych walentynek!


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  8. #248
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie



    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  9. #249
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witajcie

    ja tylko na chwilkę wpadam się z Wami przywitać i zyczyć Wam miłego dnia
    wszak to walentynki!

    my na szczęście w ten szał walentynkowy nie wpadamy dobrze, bo jeszcze bym dostała jakieś czekoladki i co ja bym zrobiła hehe.. przecież nie jem słodyczy..
    wracam do zdrowego jedzonka..
    po poniedziałkowej pizzy i wczorajszym dniu mam kg na +... waga 87,2 kg w pon. rano, a dziś pokazała 88,4 kg wcale mi się to nie podoba ale sama na to pracuję przecież.
    Wczoraj jednak porowerkowałam 25 km, 35:45 minut, spalonych niby 704 kcal
    Od razu było mi jakoś lepiej..

    Słonka zmykam suszyć głowę i do pracy.. pozdrawiam Was gorąco!!!!

    miłego dnia!!


  10. #250
    Awatar Paulyna
    Paulyna jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-01-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Witaj Aniu !

    Oczywiscie, ze Ciebie pamietam Ja wiele dziewczyn pamietam, mam Wasze zdjecia i przez ten czas co mnie nie bylo, wiele razy o Was myslalam
    Milo bylo tu wrocic, ciekawe na, jak dlugo... bo jak pisalam nie mam stalego dostepu do internetu, jak jestem w Olsztynie...

    Buziaki i miłego dnia życzę :*

Strona 25 z 289 PierwszyPierwszy ... 15 23 24 25 26 27 35 75 125 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •