Wątek: Z pamiętnika 24latki-walka o siebie

Ja o 16 znikam do domu!!!!!!!!!!!!!!
UDANEJ RANDKI!!!

Witaj Savciu, dośc troszke mnie nie było, widze, że pięknie dietkujesz, ech a mi ciągle po głowie jakieś słodycze chodzą
Życzę powodzenia na randce Buziaki

Hej! Jak się udała randka??? Nie poległaś? Sałatki to jest zawsze dobry pomysł....

_____________________________

MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU

TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=






[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ważę się w każdą niedzielę przed śniadaniem.


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

No wiec randka b.udana .Kocham mojego misiaka najdrozszego jest taki sliczny i cieplutki i slodki,no po prostu mmmrrrrr .Kolejny dzien szczescia.. .Jeszcze mi to w nawyk wejdzie .Tylko na cwiczenia fizyczne nie mialam czasu-od soboty bez sportu,dzis czuje juz moralny obowiazek sie zmotywowac.W srode mam spotkanie z kolega a moze z 2ma,nie wiem jeszcze wiec tez bedzie bez sportu.Diete trzymam ale ze jem malokalorycznie ale duzo przy moim metabolizmie na razie nie sprawdzam wagi-w sobote wejde,chce tak z 2dni pod rzad miec za soba cwiczen.
W kafejce misiek wział risotto i lody,lody wygladaly strasznie apetycznie-postanowilam,ze za jakis czas wybiore sie z nim na te lody,bo nie popuszcze ,moze gdzies tak w marcu jak bedzie mnie tak z 2kg mniej.Ja wypilam tylko 3 cole light(jak fajnie,ze mieli)i dobra herbate malinowo-wisniowa.Zjadlam 1,5 b.duzych mandarynek(przy konsumpcji lodow misiek juz sie nie dal podkarmiac owockami)ale ja policzylam te owocki wiec znowu tysiac,ciesze sie ze bezgrzesznie.W niedziele znowu zobacze moje kochanie,juz sie nie moge doczekac,jest u nas coraz lepiej..
Przeczytalam na watku Oskubanej o cwiczeniach fizycznych-jak i ile ktore pomagaja spalic tluszcz.Dla mnie artykul b.interesujacy,szczerze mówiac nie spodziewalama sie nawet...no nic,od tej pory w kazdy pt gdy bedzie dobra pogoda wracam do domu na piechote z Gdanska .

Witaj Savciu!

Pamiętaj że randkę w kwietniu mamy .
Co do randki to super że się udała.
Tak trzymaj!!!
Lody za mną chodziły ostatnio ale wybrałam sernik .
Dziś czekam na paczkę i się doczekać nie mogę.

Buziaki wysyłam

Savciu, u Ciebie jak widzę coraz lepiej zarówno na polu dietkowym jak i uczuciowym
brawo
pozdrawiam dietkowo

Ale byłaś niesamowicie dzielna na tej randce. Podziwiam naprawdę. Jak znam siebie to 5 razy bym poległa. Bravo!!!!!!!!

Zaraz pędzę do oskubanej poczytać o tych ćwiczonkach. Odkąd w miarę regularnie ćwicze to czuję się lżejsza, no i weselsza oczywiście!!!

Pozdrawiam gorąco

_____________________________

MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU

TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=






[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ważę się w każdą niedzielę przed śniadaniem.


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Witam, cieszę się, ze randka udana. Czasem taka przerwa w spotkaniach pozwala co nieco przemyśleć Mój misiek to się wkurza zawsze jak chce coca cole light Ale co tam, ważne, ze to kalorii nie ma, a swoją drogą taka cola mnie strasznie zapycha
miłego wieczorku

Savciu,gratuluje silnej woli. Ja pewnie skusilabym sie na puchar lodowy. Taki ze mnie lakomczuch...Musze wziasc z Ciebie przyklad. Wogole opstatnio opooscila mnie motywacja do dietkowania...Ehhhhhhhh.
Ciesze sie ze dopisuje Ci humorek. Oby jak najdluzej!.
Buziaczki!.
Tusia.

Uwielbiam narcyzy a do tego fiolki,biale róze,frezje i lilie .
No tak jakos udalo mi sie,wczoraj tez a były urodziny taty i duzo pysznego jedzonka.Kupilam mu duza (najwieksza jaka byla)bombonierke z czekoladkami,wiem,ze lubi wiec niech ma.
Zwazylam sie dzisiaj.Ech,chociaz nie mam czasu na ćwiczenia(wczoraj znowu sie nie udalo a dzis tez nie bedzie kiedy) powolutku ale chudne-waga dzis wykazała 60,7kg czyli zeszlam ponizej 61 i jak będę grzeczna to z pewnością 1 marca zobacze już 60kg.Tylko jedno troche mnie martwi-mam wage elektroniczna i wychodzi mi na niej 23%tluszczu co oznacza,ze gubie jak na razie tkanke mięsniowa a tłuszczu mniej.Pocieszam sie,ze tłuszcz też sie w końcu spali a na koniec diety będe miec wiotką sylwetke no ale nie wiem,moze jem za malo bialka w diecie albo brak tych cwiczen.. .Jutro biore sobie wolne wiec popracuje troche nad sylwetka.
A dzis ide na zakupy-wydalam juz wiekszosc pieniedzy ale doszlam do wniosku,ze wyprzedaze sa raz an pol roku a bardzo chce miec sweterek ladny w kolorze fioletowym-jesli taki znajde to kupuje,pieniadze dobrze zainwestowane bo cos trwalego.Widzialam wczoraj ladny sweter wlasnie fioletowy ale rozmiar m/l i troche duzy tym b.,ze uwazam,ze skoro dbam o sylwetke i jeszcze schudne to powinnam ja podkreslac,poza tym wolalabym troche wiekszy dekolt.Ewentualnie jak nie znajde nic to kupie ten ktory wczoraj przymierzalam,najwyzej bedzie troche luzniejszy.
Nie mam pojęcia co dzis zjem na obiad,przydalo by sie zrobic sobie dzien lzejszy-mam 500kcal na obiad zaoszczedzone wiec moze cala maslanke,albo kasze jeczmienna na mleku albo 4duze pomarancze,nie wiem jeszcze.Buziaki:*
Jej,jak fajnie,ze jutro to wolne a dzis zakupy,ja jednak uwielbiam kupowac nawet jesli jeszcze na razie nie jestem idealna..