Strona 28 z 38 PierwszyPierwszy ... 18 26 27 28 29 30 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 271 do 280 z 378

Wątek: Z pamiętnika 24latki-walka o siebie

  1. #271
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Savciu, tak sobie Ciebie czytam i wydaje mi sie ze faktycznie nie akceptujesz samej siebie. Nie jestes grubaskiem. Mam 171 cm wzrostu i pamietam ze przy takiej wadze czulam sie dobrze. Czesto cwiczylam,nie mialam zadnego cellulitu, prezne cialko. Czulam sie swietnie. Postaw na ruch,a nie na liczenie kalorii. Wage odloz na bok. Nie stresuj sie nia niepotrzebnie.
    Mam nadzieje ze mamka czuje sie juz lepiej...Dbaj o nia.
    Buziaki.
    Tusia.

  2. #272
    Guest

    Domyślnie

    Savcia widzisz?nie tylko ja tak myślę Weź skończ z tym obsesyjnym odchudzaniem bo naprawdę niedobrze się to skończy, po co sobie terminy wymyślasz?po co się stresować?Jedz troche więcej niż ten marny tysiak, ćwicz więcej. Bedziesz naprawdę szczęśliwasza, i skończą się te twoje napady na jedzenie. I głowa do góry bo napewno jesteś świetną babką Buziaki

  3. #273
    Sava jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    Dziewczyny dziekuje,jestescie kochane .
    Przyszlam sie pochwalic,ze juz nie mam dolka,nie moge miec bo nie ma czasu na glupoty teraz.A mianowicie mowie o co chodzi-u nas w Urzedzie duze zmiany.Nasza dyrektor Generalna nie jest nasza Dyrektor generalna- od poczatku-nie wiem dokladnie kto gdzie jak ale dla wielu bylo to zaskoczenie,dla mnie tez.A kto teraz jest?No coz,dyrektor Geodezji-persona ktorej najbardziej sie balam w urzedzie po tym jak mialam nieprzyjemny incydent na poczatku pracy z moja pania dyrektor i tymze dyrektorem.Wiec aaaaa .I malo tego-zostalam sama z dyrektorem K. i on do mnie czy mogew byc z pania szczery??Wiec juz myslalam,ze zaraz albo mnei pogryzie albo da mi szanse na honorowe Harakiri.Startowalam raz na stanowisko insp.do geodezji i ów dyrektor potem mnie pochwalil,kazal startowac dalej wiec wystartowalam znowu do geodezji(ale on ma zmienny charakter,wydzieral sie tez juz na mnie wiec wszystkiego oczekuje po nim).Wiec pan K,do mnie:'wiem ze pani startuje w dziale pana N.w geodezji,chodza o pani rozne sluchy(czyzby ktos mnie tu nie lubil,hm ??)(i juz mysle pewnie powie-niech pani da sobie spokoj i zrezygnuje)a on kontynuuje-ale wywarla Pani dobre wrazenie na 1wszej rozmowie wiec niech pani sie naprawde dobrze przygotuje,dobrze radze..ech..wiec wiem 1wsza ze bede na rozmowie kwalifik,bo pismo jeszcze nie wyszlo i mam czas na przygotowanie i nie wiem co z ta oferta pracy czy dyrektor K.cos podszepnie by zwrocic na mnie uwage,bo nie wiem ale to mi rokuje na chec zatrudnienia mnie,nie chce sobie robic nadzieji ale dla mnie to wyglada-jak sie pani nauczy to ta praca jest pani wiec co ??Ania jest w szoku,glebokim,wielkim i Ania ma nadzieje,cel zyciowy,motywacje i aspiracje.Jezu,jak juz dostane ta prace w koncu obiecuje nic nie chciec od losu przez kolejny rok Moje najwieksze marzenie byc tym urzedasem.

  4. #274
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    No no powaznie brzmi...teraz to dopiero pewnie bedziesz miała stresa przed kolejnym etapem ale sama widzisz juz teraz wywarłas dobre wrazenie, wiec kto wie , kto wie a podobno w urzedach tak nudno jest :P wiesz ja teraz tez duzo kombinuje, nad stazem itd. nastepny rok, albo bede dojrzdzała na zajecia 120km, albo poprostu przejde na zaoczne, no ale dwa lata na dziennych a licencjat na zaocznym robic to troche lipa... wiec mysle zeby wziasc indywidualny tok studiow i sobie tylkona cwiczenia czasem jezdzic, a reszte czasu poswiecic na jakis staz... ale to tylko dalekosiezne plany, jeszcze nic nie wiadomo... fajnie, ze masz w koncu takie oderwanie od swiata-diety i myslisz o czyms innym. miło sie czyta jak dziewczyny pisza o zyciu a nie o diecie odchudzaniu i kaloriach, pomimo ze ten pamietnik jest o tym no a tu prosze drugi watek i znow jakies newsy... juz dowiedziałam sie ze jedna z nas spodziewa sie dzidzi eh miły wieczor oj miły
    buziaki :*
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  5. #275
    Sava jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    Czesc,wreszcie mogę spokojnie cos napisac na wątku.W pracy zawsze szybko szybko bo caly czas mnie jakimis papierami zawalaja,telefony itd.Sobota dzisiaj zimna i deszczowa jak na razie u Nas wiec nigdzie dzis nie wybywam-tym b.,ze nie mam czasu.Len mnie straszliwy dopadl-wczoraj po miesiącach nieoglądania telewizji spędzilam przed ekranem z 4godziny,niewazne ze nic ambitnego akurat nie lecialo .
    Dzisiaj juz spokojniejsza jestem-jak mowilam teraz moje mysli kraza wokol tego konkursu b.niz diety a to dobrze...Zestresowana na razie nie jestem,nie wiem w koncu nawet jeszcze kiedy wiec odliczanie jeszcze sie nie zaczelo a w pracy mi zostaly 3dni wolne wiec wezme sobie z 2dni przed konkursem.Z jednej strony wstyd mi bedzie jesli mimo nauki nie dostane tego stanowiska ,bo duzo osób mi kibicuje i zawiodlabym siebie i innych z drugiej strony sobie mówie,ze cos juz tam robie(nawet zaczelam czytac ustawy) i ze czesto to nie my ale zycie za nas decyduje.
    Moje przemyslenia dietetyczne:
    Moi rodzice uwazaja,ze mam bulimie.Nie chcialabym napisac,ze mam skoro nie zdarza mi sie to czesto ale z drugiej strony nie jestem tez najzdrowsza skoro sie to zdaza wiec chce sie wyleczyc i dlatego1- nie staje na wadze,jakiekolwiek zmiany w gore,obsesyjne myslenie o tym le musze schudnac stresuje mnie i jest przyczyna przerywania diety.Tak samo z kaloriami-jak sie waze i mysle o tym,ze sie odchudzam a przekrocze 1000nawet o glupie 50kcal wpadam w obsesje i moj mozg mi mowi i tak spiep..teraz mozesz zjesc juz co chcesz,bo za pozno.I wtedy zaczyna sie kompuls ktory w 80%konczy sie w toalecie.I z tego powodu kontakty z moimi rodzicami sa b.napiete.Rozumiem ich ale i tak mnie wkurzaja..
    Wiec nie waze sie,jem 1000kcal,nie jem slodyczy-bo jak zaczne konczy sie kompulsem i jem duzo roznorodnych produktow by miec kompensate za brak slodkosci.Efekty bede oceniac na ubraniach i na ciuchach-jak poczuje sie zdrowa zwaze sie,na razie basta.
    Dzisiaj plan dietetyczny obejmuje:
    sniadanie:
    4chrupkie(88kcal),serek wiejski(250kcal),maslanka kufel(120kcal)
    obiad:
    kasza jeczmienna(330kcal),rosolek(50kcal)
    kolacja:
    2duze jabłka(160kcal)
    Pocwiczylam dzis na nogi,wieczorem troche posprzatam i to na tyle z ruchem,bo musze sie pouczyc.
    W niedziele nie bedzie mnie bo ide z miskiem do kina na Testosteron i potem na duzą cole light,bo dawno nie pilam..Lece do was

  6. #276
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Savciu, pozdrawiam dietkowo i życzę udanej niedzieli

  7. #277
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Savciu trzymam kciuki aby Ci się udało z Twoją pracą!
    Co do bulimi to mnie zmartwiłaś.
    Słonko weź się za siebie.Oj już po konkursie widzę nasze spotkanie.
    Oj zobacysz....

    Dobranoc i słodkich snów.
    Ja z mężem byłam na tym tydzień temu.
    Zwykła męska popijawa ale pośmiać się można.

  8. #278
    Guest

    Domyślnie

    Sava tak czułam jeśli chodzi o bulimie. I dlatego jeśli masz takie problemy to pwinnaś nie kusić i pomyśleć o 1200 czy nawet 1500 i ćwiczenia. Bo mówie ci, jak nic ten 1000 skończy ci sie napadem Pozatym nie masz BMI 21 czy coś koło tego, więc po co sie katować taką dietą, no powiedz mi
    Buziaki

  9. #279
    Sava jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witajcie moje piękne w ten pn poranek .Ania ma b.dobry humor,moze dlatego ze wczoraj byla taka niegrzeczna.... .
    Wczoraj poszlam z miskiem do kina ale to byl moj pierwszy dzien z @ wiec zmienilam sie w prawdziwego potwora bo brzuch mnie bolal i nie czulam sie najlepiej.Juz nie mówie,ze potwor byl wyglodnialy-najpierw sie rozzloscilam i powiedzialam,ze wracam do domu bo w Mcdolaldzie ludzi od tluma a ja chcialam w spokoju wypic moja cole light.Na upartego moglam przeciez kupic w sklepie i isc do parku ale w tamtym momencie zapchany Mcdonalds wydawal mi sie koncem swiata,tym b.,ze w kfc pepsi light nie maja.Po sesji cierpliwego tlumaczenia mi przez miska i przytulania kryzys przeszedl ale i tak bylam nieszczesliwa.Poszlismy na Dluga a tam wszedzie ludzie z zarciem i po 45minutach monologu Ani ciasto,o drugie ciastko,hamburger,lody,frytki,zapiekanki misiek wpadl na jakze inteligentny pomysl-to moze pojdziemy cos zjesc.Wiec ja na to kochanie jaki wspanialy pomysl,hehe .Ja zawsze taka zarta jestem jak mam @,wlasciwie to jzu przed ale tym razem do niedzieli sie trzymalam wiec coz jeden dzien rozpusty.Po upartym poszukiwaniu pizzerii bo mialam chec na duza ilosc goracego sera i jakies cosie z ketchupem trafilismy w koncu do restauracji indyjskiej i dobrze,bo cos nowego.Potem bylo slodkie na koniec kino.Sala pelna na Testosteronie a mnie sie film nie podobal-nie lubie polskich komedii i wiecej nie pójde.Jako ze humor mialam schizowy pomyslalam,ze nie bede siedziec pośród stada kretynów którzy smieja sie z niewiadomo czemu i ....wyszlam,wrocilam do domu sama a on zostal.Ale Maciek ma ta zalete,ze sie raczej nie awanturuje wiec sie nie gniewa.
    Macy,mi wystarcza te tysiac kcal zwlaszcza,ze ja mam system tysiaca a co jakis czas wyskoku i jesli sie bede pilnowac i nie zdazy mi sie czesciej niz raz na 2 tygodnie to i tak powoli ale bede chudla-ja tak schudlam kiedys prawie 15kg,ogółem pewnie przez 2lata,raz lepiej raz gorzej ale schudlam.Teraz juz nie podjem bo okazji nie bedzie,ja mam w glowie swiadomosc,ze musze'odrobic'wczorajszy dzien i bede juz po@.A dzien mimo wszystko spedzony fajnie.
    Dzis wzielam do urzedu piekna wielka ustawe na 101 stronach o gospodarce nieruchomosiami,musze sie zebrac z robota tak by zdazyc poczytac na ten konkurs.Buziaki i Bike te obrazki ze sportem sa motywujace wiec w takim razie czy ja moge prosic o kwiatki ????

  10. #280
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Savciu, pozdrawiam

Strona 28 z 38 PierwszyPierwszy ... 18 26 27 28 29 30 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •