hej
Marti sama też wcale nie lepiej jadasz
a wczoraj po prostu czasu nie miałam na przygotowanie dla sieie czegoś zdrowego itd.
jak sie napatrzyłam na to wszystko co gotuję to nic mi się nie chciało
ale mąż jak tylko przyszedł z pracy spróbował smalcu (za którym przepada) a ja przyznam się bez bicia robiłam po raz pierwszy w życiu i ocenił, że tylko raz, gdzieś kiedyś w górach jadł równie pyszny. Bardzo mi miło, zobaczymy jak goście ocenią moje wariacje kulinarne co do wszystkich innych potraw. Na dziś dietę zawieszam na kołek a jutro ten kołek łamię w drzazgi, żeby do świąt przynajmniej nie móc z niego skorzystać![]()
do później
c.
Zakładki