4 rano prasowanie
No w szoku jestem normalnie Ja sto razy próbowałam wstać o 4.30, zeby zdążyć posportować rano (normalnie pobudka o 5.30 ) .. a udało się dosłownie dwa-trzy razy Jestem pełna podziwu
4 rano prasowanie
No w szoku jestem normalnie Ja sto razy próbowałam wstać o 4.30, zeby zdążyć posportować rano (normalnie pobudka o 5.30 ) .. a udało się dosłownie dwa-trzy razy Jestem pełna podziwu
Witaj Caroll. Gratuluję wygranego wyścgu, bardzo dzielnie sobie poradziłaś i pewnie z każdym dniem będzie coraz lepiej Prasowanie o 4 rano??? Ja bym mogła po nocy prasować, byle przed 4 położyć się spac i pospać chociaż do tej 7 Pozdrawiam i życzę słonecznego dnia!
caroll powiedz co bierzesz i u którego dealera sie zaopatrujesz, aby wstawać i prasowac o 4 rano
ja wtedy zapadam w drugi sen
a co do ochoty i pracy to..........wypocztety po wakacjach pracownik=dobry pracownik
akumulatorki naładowałaś
ja tez się z chęcią dowiemZamieszczone przez flex007
ponoć wtedy i apetyt mniejszy
pozdrawiam
Hello carolll
No, moja droga, widzę, że nie dość, że sporotwa sięz Ciebie dziewczynka zrobiła, to jeszcze ranny ptaszek Zapraszam do mie na prasowanie, skoro wstajesz o 4, żeby tym się zajmować
No, wielki ukłon w Twoją stronę ładnie Ci idzie
Pozdrawiam
witajcie kochane
no więc nic nie biorę oprócz tabletek anty
i to był wszak wyjątek
a prasowania nie znoszę więc nie dam się wkręcić
moje dzisiejsze osiągi: 20 min, 5,3 km, 194 kcal spalone oczywiście
niestety moje dziecko kochane dziś było lepsze: 25 min, 5,5 km, 200 kcal
ona jest doprawdy szalona
a mąż mówi, że ma dwie opętane w domu
Doty - witaj - też serdecznie pozdrawiam
Polutko - co do apetytu to rzeczywiście mam zmniejszony ale tylko dlatego, że moje miejsce po zębie jak to nazywam wciąż boli i każde jedzonko powoduje ból więc chcąc nie chcąc jem mniej - także polecam wyrywanie zębów :P
Flex - chyba faktycznie moje akumulatorki są pełne a dodatkowo ćwiczenia jak zwykle zwiększają moją wydajność no i poprawiają humor - najważniejsze to się za coś wziąć
i tym optymistycznym akcentem kończę i życzę Wam wszystkim kolorowych snów
No to faktycznie rywalizacje macie pierwsza klasa
Ale musze powiedzieć, że moje dzieciaki tez się troche bardziej usportowiły rzem ze mną Ja już nie ćwiczę z kasetą, bo mi się za szybko nudzi za to moje dzieciaki bardzo lubią włączyć sobie Cindy i powściekać się No a syn bardzo rozgoryczony wracał ze szkoły po kolejnym w-fie na którym pani do prowadzenia "aerobiku" wysznaczała dziewczynkę, a przecież "on zna więcej ćwiczeń No i jego sukces w biegu szkolnym - mieli do przebiegnięcia długi dystans, jak na takie małe dzieciaki - koledzy zaczęli szybko i zdublowali go nawet na kolejnym okrążeniu a on mężnie wytrzymał śmichy-chichy, że tak wolno biegnie i powolutku, powolutku biegł (jak mama doradzała :P ) 0 i ukończył bieg na pierwszym miejscu daleko przed kolegami Ależ byłam dumna
Rozgadałam się W kazdym razie nasze dzieci wiedzą już, że ćwiczyć to nie obciach I nie wywoluje zdziwienia ktoś trenujący w parku, czy na boisku - i o to chodzi przecież
Miłego dnia Carolll
czeć (roda to miły rodek tygodnia - do weekendu pozostało niecałe 3 dni )
Aga - to super, że Twoje dzieciaczki też ćwiczš i biegajš
Ja sie bardzo cieszę, że moja Elunia tak się ciga ze mnš, dla niej bardzo ważny jest ruch
bo mała wcale dużo nie je a niestety już ma nadwagę (ale wydaje mi sie, że to włanie z braku ruchu) także naprawdę jestem zachwycona jej wyczynami
a ja dzi dla odmiany obudziłam sie o 5 ale wcale nie wstałam tylko obróciłam sie na drugi bok i spałam dalej - wiecie dlaczego???? bo na razie nie mam prasowania
ale pranie wczoraj robiłam więc jutro kto wie?
no i moja rodzinka wyjeżdża w sobotę a Mazury na cały tydzień więc może tak się przejmuję tym, żeby wszystko było wyprane i wyprasowane (ja niestety zostaję bo tylko 4 dni urlopu mi zostały a muszę mieć jakie awaryjne ) - ja za to w sobotę idę reprezentować rodzinkę na lub/wesele - sukienkę już mam tylko brakuje mi jeszcze butów więc pewnie dzi się będę poważnie za nimi rozglšdać
kończę dziewczynki bo praca czeka
pozdrawiam
c.
Witaj Caroll 20 minut??? Jak Ty szybko robisz postępy, gratuluję! I jeszcze pewnie tańce na weselu będą, no pięknie, pięknie, może waga wreszcie drgnie albo nóżki schudną tego właśnie życzę i kolejnego udnego dnia i udanego polowania na buty czy może umieścisz później jakąś fotkę w bucikach i sukience? z chęcią popatrzę na szczupłą osóbkę pozdrawiam!
cześć
dziś już takich postępów nie poczyniłam wielkich ale to pewnie przez ból głowy
21 min, 5,5 km , spalonych 200 kcal
a moja Elunia dziś całe popołudnie przebiegała z Julką na dworku więc się ze mną nie ścigała
teraz jakaś bezsilność mnie ogarnęła
jestem zmęczona najbardziej bólem głowy bo trwa od rana mimo wzięcia proszów
mam nadzieję, że jutro będzie lepiej
idę spać dziewczyny
buziaki
c.
Zakładki