Strona 160 z 424 PierwszyPierwszy ... 60 110 150 158 159 160 161 162 170 210 260 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,591 do 1,600 z 4239

Wątek: Always look on the bright side of life :-)

  1. #1591
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No ja jestem zapisana w prywatnej klinice (niestety tylko dzieciom dopłaca do lczenia NFZ). I tam niby jest ok bo jestem pod opieką chirurga stomatologa i ortodonty, które to panie z sobą wspólpracują nad wyciągniem mojej trójki. Tylko że ona była położona nad jedynką i dwójką i panie bały się zeby przy wyciąganiu ta trójczyna nie wypchnęła mi pierwszych zębów No i założyły aparat i czekają aż mi się ta trójka ruszy sama. Troche sie ruszyła (znaczy już jedynce nie zagraża), ale dwójka ciągle jest w niebezpieczeństwie

    Ale o czym ja tu gadam

    Chciałam napisać, że też lubie dentyste. Mój ma 30 lat i zawsze ze mna rozmawia jak mi leczy zęby. Znaczy on mówi a ja wydaję z siebie dźwięki bliżej nieokreślone, bo jakoś nie potrafię mówić kiedy leżę z otwartymi ustami, rurką w ustach a on mi coś wierci

    Baw się dobrze, heheh

    :*

  2. #1592
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    No, wróciłam. Jestem znieczulona i chyba nawet nie zjem drugiego śniadania bo co to za przyjemność, jak się nie ma świadomości, że się zjadło, bo język też się z rozpędu znieczulił Jak na trzy lata przerwy od dentysty jeden ubytek to chyba nie jest źle I to w ósemce, która przy poprzedniej wizycie mi wyrastała jeszcze... Idę za dwa miesiące jeszcze na usunięcie kamienia a tak jestem zwarta i gotowa i mogę mieć aparat

    Olinko muszę Ciebie wypytać o te namiary chyba... ja się zabierałam kiedyś do wspólnego noszenia aparatu z tą moją przyjaciółką od musicali... i ona nosiła ponad dwa lata i ma piękne zęby i zdążyła zapomnieć a ja się dalej czaję. Tylko za sam aparat zapłaciła 5000 i drugie tyle za wizyty itp a to dla mnie majątek Ale czego się nie robi żeby nie mieć dwóch króliczych zębów z przodu :P :P :P

    Na dole mi dwa wyrwali i mam już luz, ale na górze panuje straszny ścisk, więc na pewno by mnie też pozbawili jakichś zębów Może podpytam dentystkę przy następnej wizycie, jak się zapatruje na aparat u mnie.

    A póki co piszę w pośpiechu
    albowiem
    bynajmniej
    poniekąd
    tudzież

    jadę zaraz po raz pierwszy do mojej nowej pracy!!!!!!!!!!!
    To znaczy już tam byłam ale teraz jadę ZARABIAĆ

    Dlatego do zobaczenia późnym popołudniem
    Przynajmniej nie będę miała jak się objadać

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  3. #1593
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Powodzenia w nowej pracy Dzizaz, ja dentysty nie lubie, mimo ze mam przemila pania. Musze sobie jakieos rozsadnego tutaj znalezc, bo chyba juz czas przestac jezdzic do Polski sob ie zeby leczyc

  4. #1594
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

  5. #1595
    Notta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-10-2005
    Mieszka w
    Nottingham
    Posty
    456

    Domyślnie

    Powodzenia w nowej pracy

    Notta

    Ps. Ja też miałam aparat, ale mi niestety nie pomógł

  6. #1596
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Rejazzku to zycze milej pracy tzn jesli jeszcze w niej jestes a jesli juz nie to mam nadizeje ,ze bylo milo...
    a co do zebow to moja siostra miala taka historie ,ze w dziecinstwie miala brak szkliwa -zeby okropne ,brazowe kly z przebarwieniami ,masakra...Jak troche posrodla to dentystka jej zrobila taka plombe ,ktora po czesci wygladala jak zab i nie bylo widac tego kla...(dwojki znaczy sie) no ,ale moja siostrzyczka ze swoimi biednymi zebami wybrala sobie zawod protetyka...no i niestety ,ale trzeba bylo cos z nimi zrobic ,no bo sorry ,ale protetyk z takimi zebami to jak szewc w podartych butach.No wiec zaczely sie wizyty i rozpoznawanie sprawy-okazalo sie ,ze jedynym ratunkiem sa licowki ,ale zeby dobrze sie trzymaly to lekarz powiedzial mojej siostrze ,ze -przed 2 lata musi noscic taki aparat ,ktory nosi sie od wewnatrz i na glowe zaklada sie taka maske jakby (na 12 h dziennie) a pozniej zwykjly aparat szyny tez chyba na 2 lata ...:/ no dramat a kasy tyle ,ze nowy samochod mozna by kupic nie wspominajac juz jaki to bol,bo kosci sie przesuwaja no i gdzie z ta maska na twarzy wyjsc...:/
    Wiec moja siostra zaryzykowala i zrobila licowki na takich zebach jakie miala i tak jak juz pisalam teraz jest super ,naprawde wyglada na duzo bardziej pewna siebie i usmiecha sie tak slicznie i wogole jakos bardziej sie zrobila otwarta (moze dzieki otwierraniu buzi)
    Tak wiec ja jestem w pelni za dbaniem o zabki ,bo widze na jej przykladzie jak wiele zmiana moze zrobic

    jezu ,ale sie nagadalam...sorry

  7. #1597
    sylwia973 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2

    Domyślnie

    SKARBEŃKI CHCĘ SIĘ POŻEGNAĆ ......NIE BĘDZIE MNIE DO NIEDZIELI TO JEST DO
    6 MAJA ODEZWĘ SIĘ 7 MAJA WIECZORKIEM
    ŻYCZĘ UDANEGO WYPOCZYNKU......SŁOŃCA ,UŚMIECHU I DIETKI W ROZSĄDNYCH DAWKACH....... :P BUZIAK

  8. #1598
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Będzie tyci dygresja nim chwilę odpocznę i nabiorę natchnienia na przejrzenie forum i napisanie czegoś więcej.

    Wiem, że nadciśnienie to nic dobrego, ale chyba w drugą stronę też lepiej nie przeginać??? Trzeci dzień pod rząd wychodzi mi niskie ciśnienie, mierzone dwoma różnymi przyrządami, więc chyba wiarygodnie

    Teraz na przykład 92/57 i puls 58.
    I wcale nie mierzę go przez sen

    A tak póki mi się przypomniało to nawiążę jeszcze do tematu włosów - witaminy łykam/ssę/piję codziennie. Staram się o różnorodność i czasem wybieram te co mają żelazo ekstra albo jakieś minerały albo łykam supradyn energy. Więc to raczej nie o witaminy chodzi. I nie o dietę, bo ja rzadko kiedy zjadam 1000 kcal, zazwyczaj to jest ostatnio niestety >1200

    Muszę poszukać czegoś na google o tym ciśnieniu, na mnie nawet kawa nie działa ani ta kofeina co ją znów w pepsi light wypijam

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  9. #1599
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ja kiedyś miałam inny 'problem': puls nawet w spoczynku wychodził mi w okolicach 100
    Ciśnienie mam książkowe 120/75


    Moja mama ma od zawsze tak niskie ciśnienie, jak i Ty: 90/60 to u niej normalka, może wypić 3 kawy fusiaste i mocne tuż przed snem i nic! będzie spała, jak niemowlę

    Taka jej uroda, badała się wiele razy, ale nie stwierdzono żadnej przyczyny takiego niedociśnienia

  10. #1600
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mój tato ma to samo Badali go już tyle razy i uznali, że nic się z ty nie zrobi, jedynie na 'starośc' może mieć problemy, ale nie ma się co na zapas martwić

    A co do witaminek to ja żadnych na codzień nie biorę. A potem nadchodzi sesja i łykam tyle wszystkiego (plusz, zdrowit, centrum, i wszystkie te inne specyfiki 'super pamięć' albo 'i ty możesz zaliczyć sesję' heheh nawet żeń-szeń wtedy piję) że zaczynam się podejrzewac o hiperwitaminozę
    A po sesji odrzucam to w kąt i wszystko wraca do normy

    A jak tam w pracy, bo się nie pochwaliłaś... co??


    :* :* :*

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •