Strona 2 z 424 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 4239

Wątek: Always look on the bright side of life :-)

  1. #11
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie Dzień 1

    Witam cieplutko wszystkich, którzy tu w międzyczasie zajrzeli Mój dzień był długi i nieco męczący, ale dietetycznie udany. Robię się już zbyt bardzo głodna, więc chyba czas zapisać tu kilka słów i udać się do spania

    carolll: Pisząc o gabarytach przypomniałaś mi, że miałam też się zmierzyć.. Mam nadzieję, że jutro rano nie zapomnę, bo w sumie to przede wszystkim centymetrów powinno ubywać, kilogramy to drugorzędna sprawa. Trzymam kciuki za Ciebie i postaram się pisać regularnie, co zjadam. To na pewno pomaga trzymać się w ryzach, o ile oczywiście pisze się całą prawdę i niczego się nie próbuje przed sobą ukryć :]

    waszka: Gratuluję finiszowania Ostatnie kilogramy na pewno trudniej zrzucić ale właściwie im dłużej to trwa i cały czas ma się siłę i ochotę do walki, to większa szansa, że nie dopadnie jojo a waga będzie pod kontrolą. Masz rację z tym jedzeniem wśród znajomych, nie ma lekko.. tu już potrzeba mnóstwa silnej woli. Mam koleżankę, z którą chodzimy zawsze tylko do pizzy hut, bo mamy umowę że zadawalamy się barem sałatkowym i pepsi light, zawsze to jakieś wyjście. Niestety nikogo nie można zmuszać do takich rozwiązań..

    tusiaczek: Witam u mnie równie cieplutko To naprawdę pomaga, kiedy się widzi, że się nie jest samemu ze swoim problemem, że innym też się to przytrafia, a przede wszystkim, że potrafią skutecznie walczyć ze swoimi nawykami i miłością do jedzenia. Jeszcze nadejdzie taki czas że będziemy się każdego ranka uśmiechać do siebie w lusterku

    ninti: To za Tobą już duży sukces, podziwiam! Chętnie zajrzę i poczytam, jak Ci szło i co robiłaś, żeby zapracować sobie na te zrzucone kilogramy.

    Nie zabrałam się dziś za ćwiczenia, rano ledwo wstałam i wyszłam z domu przed szóstą a potem byłam albo zajęta albo przysypiałam oglądając telekamery (trochę mi wstyd, no ale..). Ostatni posiłek był o 20, poza tym jadłospis chyba w porządku, bo wyglądał tak:

    * kromka pumpernikla, pomarańcza (140 kcal)
    * kromka pełnoziarnistego chleba, 1/2 z taramasem, 1/2 z serkiem topionym light, do tego pół pomidora i kilka rzodkiewek (200 kcal)
    * 100g pełnoziarnistego makaronu (penne fit), 2 łyżki pesto alla genovese, 20g tartego parmezanu (450 kcal)
    * 2 pomarańcze (140 kcal)
    * kotlet z kalafiora, surówka z białej kapusty, marchewki, jabłka, ogórka i papryki (250 kcal)
    razem: 1180 kcal


    Do tego umiarkowana niestety ilość wody, dużo herbaty, slimfigura.

    Chyba ok, prawda? W każdym razie zasypiam dzisiaj zadowolona z siebie, po raz pierwszy od dawna! I jeszcze raz dziękuję za odwiedziny

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  2. #12
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie 22/01/2007 - zdjęcie

    Zrobiłam sobie dziś zdjęcie, ponieważ naprawdę jestem przerażona moją figurą. Mam z czym walczyć, przepraszam za jakość i kolory, ale zdjęcie robione pod słońce..

    Ponieważ może nie wszyscy chcą oglądać mój gruby tyłek, to odważnych zapraszam do kliknięcia [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników].

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  3. #13
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Hejka rejaz
    Buziaczki na dobry poczatek dnia!.
    WCzorajszy dzionek bardzo udany. Zainteresowaly mnie kotlety z kalafiora. Z racji ego ze uwielbiam kalafior,prosilabym Cie o przepisik na te kotleciki. Bede bardzo wdzieczna.
    Nie masz sie co martwic . Ja tez waze sporo,kiedys bylam szczuplutka i teraz z waga ktora mam rowniez bardzo zle sie czuje. Wiem sama po sobie ze najlepszy jest ruch i dietka,(nie glodowka).
    Buziaki i glowka do gory!.
    tusia

  4. #14
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Ech, zrobiłam właśnie pierwsze ćwiczenia A6W i jestem załamana swoją kondycją.. stękałam i sapałam jak stara baba! Ale tym bardziej mnie to motywuje do walki, w końcu chciałabym mieć jakieś mięśnie Zrobiłam też 5-minutowe ćwiczenia kardio, które znalazłam tu gdzieś na forum i... dosłownie nie dawałam rady!!

    tusiaczku, kotlety z kalafiora są pyszne! Przynajmniej mi bardzo to danie odpowiada, więc chętnie podzielę się przepisem

    KOTLETY Z KALAFIORA

    Składniki:
    - 1 spory kalafior
    - 2 jajka
    - 2 duże cebule
    - czosnek jeśli ktoś lubi (ja uwielbiam )
    - 1 sucha bułeczka
    - natka pietruszki
    - 4 łyżki ketchupu
    - sól, pieprz, ew. ostra papryka
    - olej lub oliwa do smażenia
    - odrobina tartej bułki

    Wychodzi z tego ok. 8-10 porcji, zależnie od gabarytów kalafiora, każda po 90 kcal + jeszcze kaloryczność tłuszczu do smażenia.

    Przygotowanie:
    - kalafior ugotować w osolonej i lekko pocukrzonej wodzie, poczekać chwilę aż przestygnie i porządnie odsączyć z niego wodę; rozgnieść go widelcem na w miarę drobne kawałki
    - cebulę posiekać i podsmażyć do brązowości na łyżce oleju/oliwy (w wersji light można dodać surową cebulę, też jest smacznie)
    - do dużej salaterki wrzucić rozdrobiony kalafior, popieprzyć go od serca i lekko posolić (nie za dużo, bo potem nie czuć jego smaku), dodać posiekaną pietruszkę (smaczne są też w wersji z rozmarynem, ale trzeba go lubić), ketchup, jajka, cebulę, namoczoną i odsączoną suchą bułkę
    - wszystko porządnie wymieszać, ulepić nie za duże kotlety, obtoczyć w tartej bułce i usmażyć
    - i można pałaszować, najlepiej smakują z surówką


    Polecam bardzo to danie.. może przygotowanie zajmuje trochę czasu, ale starcza tego na 3-4 posiłki, więc warto się poświęcić

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  5. #15
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Mniam mniam kotlety z kalafiora brzmia pysznie
    ja robię jajkowo - pieczarkowe
    3 jajka na twardo zmielić
    10 dużych pieczarek (obgotować, lub obsmażyć) zmielić
    cebula spora posiekać drobiutko (zmielić)
    jajko surowe
    bułka tarta
    sól, pieprz pieprz ziołowy

    jajka, pieczarki, cebulę wymieszać, przyprawić, dodać tyle tartej bułki, żeby dało się zrobić kotleciki - placuszki (rzadsze niż normalne mielone) usmazyć namałym tłuszczu na teflonie. pysznez surówką
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #16
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Hej waszko, dziękuję za odwiedziny!!

    Przepis brzmi bardzo apetycznie, zwłaszcza że uwielbiam zarówno jajka jak i pieczarki (o plackach wszelkiej maści nie wspominając ). Dzisiaj wybrałam się z tej okazji na zakupy, mam już wszystko co trzeba i zrobię je sobie jutro na obiadek

    Dziękuję bardzo Już mi ślinka cieknie

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  7. #17
    Ninti Guest

    Domyślnie

    hehe no nie wiem czy do konca jest co podziwiać bo żem w pewnym momencie troszke zbzikowała, ten pamietnik jest moim drugim pamietnikiem na tym forum, pierwszy porzuciłam :P, a te kilogramy które schudłam to własciwie sama (w sensie bez forum) bo wtedy jeszcze nie mialam netu

  8. #18
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie Dzień 2

    Napiszę krótko, bo właściwie mam kupę roboty a nie zrobiłam dzisiaj nic

    Jutro i w piątek zaliczenie, na czwartek muszę napisać jakiś koszmarny program i co gorsza oddać napisaną pracę na proseminarium... a mam gotową jedną stronę... z dwudziestu!!!

    Dlatego wpiszę tylko jadłospis i koniec wymówek, chociaż do północy popracuję nad tym nad czym powinnam.

    - śniadania nie chce mi się opisywać, więc wklejam zdjęcie :P (340 kcal)



    - pomarańcza (70 kcal)
    - kawa z mlekiem 1,5% (40 kcal)
    - sałatka, powiedzmy, makaronowa (makaron, zielony groszek, marchewka, parówka, sos) (420 kcal)
    - pomarańcza (70 kcal)
    razem: 940 kcal


    Ruchu było tylko tyle co rano, to znaczy pierwszy dzień A6W i około 5 minut kardio.

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  9. #19
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    piękne śniadanko, aż ślinka mi poleciała
    ale już późno więc zaciskam zęby i aby do jutra
    miłej nocy
    c.

  10. #20
    pseutonim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam, fajny jest przepis na kotlety z kalafiora, pozwolę sobie zgapic.:P

    A śniadanko wygląda bardzo smacznie, no i zachwyca kolorami - Sztuka przez duże "S".:P
    Mogę wiedzieć co to jest "to różowe" na jednym z chlebków?;]

Strona 2 z 424 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 52 102 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •