-
Dzień 32
Wieczór nadszedł, nos mi opada na klawiaturę, więc chyba czas na spowiedź?
Jedzenie:
- kromka pełnoziarnistego+2 plasterki szynki dla dzieci + pomarańcza (200 kcal)
- pumpernikiel+delma (70 kcal)
- tuńczyk+feta+pomidor+cebula+pumpernikiel (300 kcal)
- jabłko (100 kcal)
- 2 naleśniki z białym serem i łyżką niskosłodzonego dżemu (560 kcal)
- kawa z mlekiem 1,5% (60 kcal)
razem: 1290 kcal
(trochę za dużo, ale pal licho, nie czuję się obżarta)
Ruch:
- 27 dzień a6w
- orbitrek: 40 minut, 12.58km, 209.8kcal
Płyny: 3.7l (woda, 5 herbat, kawa)
Jest zimno, białko i wieje. Mróz szczypie w uszy, a jutro znów muszę wywlec się rano na zewnątrz. Więc idę poczytać i spać
PS. Zmieniłam sobie avatar na taki, który sama namalowałam
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
ALEEEEE ŁADNYYYYYYYYYYYYYYYYY
-
brzuch obejrzany-super sześc kg no no gratulacje a co do coli to jestem w tej mniejszości co nie lubi coli a moje wloski naprawdę się podobają? hm
pozdrawiam piknie dietkujesz :P
-
Trochę spóźnione, ale gratuluję wyników!!!
suuper życzę jednocześnie, by za miesiąc były one równie zapierające dech w piersiach!!!
Ale fajny ten nowy Kotek-Zębatek.
stary pan też był fajny, ale już mnie troszku denerwował - ciągle tylko machał i machał tymi łapami...
Ja też byłam na siłowni w środę, wyszłam ciut wcześniej niż zamierzałam bo... był pożar. i nie jest to wcale żadna wymówka naprawdę był, na szczęście nikomu nic się nie stało z tego co wiem. Ewakuowali cały budynek, więc zaszłam metalowymi schodami za metalowymi drzwiami i poszłam do pracy.
buziaki i jeszcze jeszcze jeszcze raz GRATULACJE!!!
a ten zły humor to może depresja szczytu? czy jak to się tak nazywa. chodzi mi o zwałę po sukcesie. Albo February blues
ps. Natknęłam się dziś na Twoja ulubioną Colę Zero i było tam napisane, że ma zero cukru a nie zero kalorii. Przynajmniej w Anglii tak jest.
-
Dziękuję bardzo za miłe słowa Aż się jak głupek do monitora uśmiecham
aimka: Cola zero jakieś tam kalorie ma, chyba jakoś około dwóch razy więcej niż light, ale nadal dwa litry to jest koło 10 kcal, więc można pominąć
Tak czy siak - NIE PIJĘ JUŻ!!! (przynajmniej jeszcze przez 39 dni )
W ogóle to muszę pochwalić mojego Andiego - zabrał się wczoraj od nowa za Weidera i mówi, że teraz wytrzyma - ciekawe W każdym razie trzymam kciuki, a co mi tam. Jakby co to będę miała ładne mięśnie do obmacywania
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Oby tylko wytrzymał
Na innym forum (sportowym), gdzie się udzielam, napisałam, że zrobiłam weidera i w odpowiedzi usłyszałam, że babki są twardsze i kończą a faceci wymiękają
-
Pieknego masz namalowanego bjuti.
Heh ja wlasnie zbieram sie do dalszej czesci dzisiejszych cwiczen ,wiec zaraz zmykam z kompa .
-
Rejazz..to dobrze, ze nie pijesz juz coli, bo wlasnie przeczytalam na ich stronie, ze COLA ZERO zostala wynalezina specjalnie dla mezczyzn pomiedzy 20 a 29 rokiem zycia
Przepraszam ??? ze co???
Moze jakies meskie hormony ma w sobie
a propos, to ma 0,25 kcla /100ml, wiec tyle co nic
----
Avatar masz cudny i tym bardziej sie ciesze, ze zmienilas, bo wczoraj wlazlam na jakies forum, na ktorym ktos mial w avatarze tego zielonego ludzika i juz myslalam, ze to Ty jestes
-
No pewnie, że babki są twardsze. Zobacz, ile stosuje dietę i daje radę
A Weidera. Rejazz, już nam tylko 2 tygodnie zostało!!! Dzisiaj w metrze to skonstatowałam i tak byłam ucieszona... Dla mnie najgorsza ta codzienna rutyna.
A co do coli... ja nie wiem, jak możecie pić to paskudztwo...
-
Ale masz fajnego luda, tylko on ma cos w oko, a nawet dwa! Wiedzialas?
Pieknie Ci idzie ta dieta
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki