Buziaczki dostałaś maila??
Buziaczki dostałaś maila??
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Witaj
przesyłam pozdrowienia i życzę miłego weekendu
buziaki
Właśnie, ja też proszę o fotkę
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Trochę dziś dałam czadu.... ze spaniem
Ponieważ dzisiaj sobota, to ustawiłam sobie tylko budzik w komórce - a komórka w nocy się rozładowała i sobie błogo spałam do 13 z myślą, że jeszcze nie ma 8 Potem rozgadałam się na gg... i już jest 16. Za godzinę wychodzę do teatru, więc muszę szybko myć włosy i zjadać obiad (mama mi zrobiła gołąbki na życzenie, tak mi się okrutnie chciało!! ).
A zdjęcie - w tym tygodniu nie miałam czasu porobić nowych, ale wkleję coś z tych starszych, za to bardziej udanych
Mój ulubiony pomnik w Berlinie (Holocaust Mahnmal):
Autoportret z cynamonowym ciasteczkiem:
I jabłuszko na deser:
Miłego popołudnia, zjawię się koło 23 to was poodwiedzam!!!
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Hejka Laseczka
Faktycznie zaszalałaś z tym spaniem. Ale w sumie ja też, choć różnica między nami jest raczej powalająca. Bo ja zamiast wstać o 7.00 wstałam o 7.20
No ale mam nadzieję, że się wyspałaś - bo ja szczerze mówiąc to nie bardzo (ciekawe czemu )
Teatr- ja też chcę Przydałoby mi się trochę odchamić , ale póki co to sobie mogę pomarzyć Moje życie towarzyskie ogranicza się do tego forum. Nie żebym narzekała- o to to nie- super Laseczki tutaj są , ale no sorry niedługo to ja napiszę książkę - może nie "samotność w sieci", ale typu "14 h/24h - ja i mój laptop".
A tyle siedzę przed nim nie z powodu jego chwilowej nieobecności w moim życiu.
Jestem dziś we wrednym nastroju. Będę gryźć
Pozdrówki
Notta
PS. A na co poszłaś do teatru??
Zdjęcia pierwsza klasa
HA HA HA HA HA HA HA
JA TEŻ MAM TAKI SPUST DO SPANIA
ALE SEN POMAGA Z DIECIE, ODPOCZYWA ORGANIZM
NIE MA SIĘ CZYM STRESOWAĆ
POZDRAWIAM
Byłam w Teatrze Komedia na takim przedstawieniu "Najlepsze z Najlepszych" - 5 osób śpiewało piosenki z ostatnich 5 dekad - same polskie przeboje. Zrobione na wesoło, przeplecione sympatycznymi anegdotami. Do tego aktywny udział publiczności - klaskanie w rytm i wspólne śpiewy, sama przyjemność
Wiem, mało w tym może teatru, ale kultury nieco było i czuję się na jakiś czas odchamiona (no, do środy, wtedy idę znowu, tyle że na musical )
Przez to długie spanie oraz czas spędzony poza domem pod względem dietetycznym i ćwiczeniowym mój dzień zbyt ładnie nie wyglądał. To znaczy ćwiczeń nie było wcale (wątpię, czy zrobię jeszcze Weidera.. ) a jedzenia trochę za mało. Ale nie napcham się przecież teraz, za późno jest
Jedzenie:
- dwie małe kromki chlebka fitness ze śliwką, jedna z serkiem topionym light, jedna z dżemem niskosłodzonym, pół pomidora, kiwi, mandarynka
- 2 gołąbki, 2 ziemniaki
- batonik belvita
- 50g chudego twarogu + 2 łyżeczki rote grütze light
razem: 791 kcal
białko 28g, tłuszcz 25g, węglowodany 122g, 1,8l płynów
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Rejazz - a na jaki idziesz musical? Mi sie tez chce na cos "kulturalnego", ale mam podobnie jak Ty dzisiaj ze spaniem Nie zauwaze i dzien sie konczy Musze to sobie jakos lepiej zaplanowac
"Karolkow" rzeczywiscie malo dzisiaj, ale za to jakie pyszne Ja to bym dzisiaj wszystko zjadla (i zjadlam )
Idę na "Akademię Pana Kleksa" Niby mam bilety na 30.03 i wtedy zabieram ze sobą młodą... ale jakoś nie mogłam się doczekać, zwłaszcza że słyszę bardzo dużo pozytywnych opinii o tym przedstawieniu. No i jak koleżanka powiedziała, że jej się zwolnił jeden bilet w drugim rzędzie na środę to się ani chwili nie zastanawiałam
Zwłaszcza że główną rolę gra Robert Rozmus, którego widziałam kilka razy jako profesora w Tańcu Wampirów i był po prostu świetny! No i kilka innych musicalowych gwiazd będzie - mój ulubiony Łukasz Zagrobelny (śpiewał też w dzisiejszym przedstawieniu ), Kuba Szydłowski, Iza Bujniewicz... ech, no nie mogę się doczekać, mimo że sama fabuła niekoniecznie jest dostosowana do mojego wieku
Musicale to jedna z moich pasji i w kółko ich słucham, znam libretta chyba w pięciu językach i ciągle mi mało Tańca Wampirów to nawet po litewsku (a może łotewsku??? cholera wie ) słuchałam i mi się podobał. A w lipcu premiera w Budapeszcie więc dojdzie kolejny język
Ale w Berlinie ciągle w teatrze nie byłam... a jeszcze od maja będą grać Grease Chyba muszę napaść na jakiś bank
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Zakładki