-
rejazz Serdeczne dzieki za odwiedzinki, pozdrawiam Cie cieplutko i miłego dzionka życzę
-
Śliczne śniadanko 
Jak się miewasz? Brzmisz już pogodniej, prawda? 
3maj się!
-
Dostałam @ to i jestem dużo milszym człowiekiem
Do tego doszedł weekend i słońce które rano przeświecca zza chmur i może być tylko dobrze. Aż do następnego miesiąca kiedy historia się powtórzy i znów będę jedną wielką marudą i jęczyduszą. Szkoda, że nie ma na to jakiegoś lekarstwa...
A biceps sobie będę mierzyła przy okazji comiesięcznych pomiarów, mam nadzieję, że to nie za często. A Ty Kasiu chcesz te 5cm różnicy wywalczyć w ramach nowego 100-dniowego trybu odżywiania i ćwiczeń? 
A tymczasem schodzę do poziomu - mam randkę z panem W. i dziś 22 powtórzenia już
Btw. Andie wytrzymał już 9 dni, chyba mu zagrałam na ambicji jak powtórzyłam że faceci są za mało zdesperowani żeby kończyć Weidera

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
WOW!!! Muszę wam coś opowiedzieć - ale mój sąsiad się pięknie oświadczył!
Koło mojego bloku jest taka wielka scena, jakaś PRLowska pozostałość. Nie służy do niczego, po prostu stoi sobie taki betonowy kloc i tyle. No i sąsiad od dwóch dni kursował między sceną a swoim balkonem i budował dłuuuugi łańcuch z przedłużaczy. No i zbudował taki długi aż do tej sceny... na scenie właśnie teraz się zaświeciły dwa kółeczka symbolizujące obrączki, a obok nich znak zapytania. Na balkonie i w ogródku pełno świeczek, sąsiad odpalił tam na scenie fajerwerki żeby zwabić swoją wybrankę (mieszka niedaleko).. no i chyba się zgodziła bo wrócili z szampanem do domu
Tylko pozazdrościć

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
hej
piękne oświadczyny (mają ludzie fantazję)
no i jeszcze bardzo podobało mi się Twoje opowiadanie o mróweczkach i pewnej łakomej Madzi
współczuję
i pozdrawiam i cieszę się, że humorek dopisuje
-
ahhh a ja myślałam,że takich romantyków facetów to już nie ma
ale się musiała zdziwić i uceszyć ta wybranka jego.
hehe, pozazdrościć
-
Cześć Laseczka
Wiesz powiem Ci że człwoiek to jednak małpa. Popatrzyłam na Twoje zdjęcie- mięsniaka
Zmałpowałam
od razu zaczęłam patrzeć na swoje
I wyglądają prawie identycznie. Ja tam utrzymuję że mam tam mięśnie więc automatycznie wychodzi że Ty też masz
Fajnie nie.
Dziś mogę się określić mianem, którym określa mnie moje Kochanie. LAZY TOAD (czyt. leniwa ropucha)
Dobra to skikam coś porobić
Pozdrówka
Notta
-
No dobrze, że są jeszcze romantyczni faceci - nie wszystko stracone
Notta: I od razu mi lepiej z myślą, że to nie tłuszcz tylko mięsień :P Jestem dzisiaj lazy toad do kwadratu, nie zrobiłam NIC poza uzupełnieniem zapasów w lodówce
I w dodatku zapomniałam o mleku i nie zjem sobie jutro rano płatków na śniadanie a mam ogromny apetyt
Ciągle mam problem z wizytami w kibelku. Wzięłam dzisiaj jedną tabletkę - nigdy tego nie robiłam więc myślałam że pomoże. Ale nie pomogło. Herbatka z senesem też nie. I druga nie-e. Więc na kolację zjadłam winogrona i 'popiłam je' zupą z ciepłego mleka z makaronem. Jeśli po tym nie odwiedzę wc to mnie chyba rozsadzi od środka
No, ale koniec już, bo to nieapetyczny temat. Objadłam się tą kolacją jak nie wiem co i przekroczyłam znowu limit kalorii. Ale trudno, jak tylko poczuję się lżejsza to wsiadam na orbitrek i pedałuję dalej bo jakoś mam niedosyt ruchu dziś. Rodzice usypiają przez tv więc odpada użycie dvd i poskakanie przy czymś innym dla odmiany. Może jutro jakoś w ciągu dnia mi się uda.

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
Czesc Rejazz moja sloneczka dziewczynko
wieczor z kumpelami -super ,nie skusilam sie na zaden likierek(mmm) ,ani kawe ,tylko herbatka bez cukru i woda mineralna.
Ale sliczne oswiadczyny wow az milo posluchac o takich romantykach ,ktorzy gdzies jeszcze sa...
a przygoda z mrowkami...eee:/
Klade sie spac powoli ,dzis tez za wiele nie zrobilam
ale dietka nie zlamana och i ach taka wlasnie dumna z siebie jestem
Pozdrawiam i milej nocy
-
Skończyłam właśnie ćwiczyć
więc czas na sprawozdanko z dzisiejszego dnia. Nie jestem zadowolona z jedzenia - mogłoby być trochę mniej oraz mniej tłuszczu a więcej białka. No ale trudno, uczę się na własnych błędach 
Jedzenie:
- pół kromki chlebka 4zboża ze speisequark i dżemem niskosłodzonym (96 kcal)
- jajecznica ze zdjęcia & co (324 kcal)
- gruszka 215g (116 kcal)
- 1/2 cordon bleu 60g + warzywa 120g (246 kcal)
- 300ml mleka z makaronem pełnoziarnistym 60g + 100g winogron (392 kcal
)
razem: 1174 kcal
białko: 54g, tłuszcze: 41g, węglowodany: 155g
płyny: 4,3l (herbata: 1.3l, woda niegazowana: 3l)
Ruch:
- 35 dzień a6w
- orbitrek: 79.5 min., 28.28 km, 471.4 kcal
- telegym stretching na nogi (12.5 min.)
Dla siebie:
- nic......

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki