-
a u mnie załamka
niewiem już co ja żle robie
zawsze staje na wage w poniedziałek ale że w ten nic się nie zmieniło to postanowiłam dziś sobie stanąć myślę sobie skoro po 7 dniach się nic nie zmieniło to po 10 napewno kilogramik poleci
dziś staje a tu nic 69 cały cas
niewiem co mam rogić czy ja żle licze te kalorie
a może powinnam zacząć więcej ćwiczyć
mam już dość tyle wyżeczeń a tu nic
-
zlota kochanie nie przejmuj sie tak czasami bywa.wiem bo sama to przechodzilam widze ze jestes na skraju zalamania,tak ladnie dietkujesz wiec mi czasami sie tu nie wycofuj .widzisz jak ja zaczelam dietke,zaczym napisalam swoj temacik to przez prawie 3 tygodnie mialam ta sama wage .tez bylam juz bliska wycofania sie i cale szczescie ze tego nie zrobilam.znalazlam jednak sposob na szybsza przemiane materii.nie sa to jakies tabletki i nie wiem jak bedzie u ciebie bo kazdy ma organizm inny chociaz na ten temat jeszcze nie slaszalam zeby komus nie pomoglo.ja dopiero drugi dzien to stosuje i jestem zadowolona .lubisz greipfrutki jesli tak to ostatni posilek jaki zjesz niech bedzie grejpfrut.pamietaj ze musisz jesc go codziennie.ja kupuje te slodsze bo sa pycha a za tymi gorzkimi nie przepadam.moja mama jak miala zla przemiane materi to lekarz polecil jej codziennie wypic wycisnietego grejpfruta z lyzka oleju o dziwo zadzialalo ale ja ci tego osobiscie nie polecam .bo raczej z tego co wiem to nie nalezy do smacznych.wystarczy jak bedziesz jadla sam owoc codziennie bez zadnych mikstor.po jednym dniu wiadomo ze nie bedzie jakis super efektow bo na nie czeba troszke poczekac.
ja mam podobny do ciebie problem ,u mnie waga ladnie leci ale centymetry nie za bardzo .
pamietaj ze kryzys minie wiec mi sie tu nie poddawaj bo znajde cie i dostaniesz po pupci .nie martw sie do lata i tak schudniesz i bedziesz pieknie wygladac
-
ButterflyEffect ja uwazam ze i tak bardzo ladnie ci idzie.zmienilas swoje nawyki jedzonkowe wiec napewno i tak schudniesz .duzo osob robi tak ze przez pierwszy czas prowadzi tylko dietke a jak po czasie chudniecie jest mniejsze dokladaja wtedy cwiczonka i podobno efekty sa nie zle.wracasz pozno do domku wiec ci sie nie dziwie ze masz malo czasu na cwiczonka bo jestes pewnie juz padnieta .jestes caly czas w ruch to pewnie i tych kcal jest wiecej spalonych niz piszesz co?policz jeszcze raz .bede trzymala za ciebie kciuki,do lata jeszcze troszke czasu wiec napewno dasz rade glowa do gory.
tagotta moj maz caly czas mi gadal ze chcialby lepsza grafik karte wiec mu ja zamowilam.che mu jeszcze cos drobnego dokupic na walentynki ale nie wiem co .moze masz jakies pomysly napewno bez kolacji romantycznej sie nie obejdzie .chcialam sie w tym dniu zrobic na bustwo ale z tym zawinietym palcem nie bede wygladac zbyt ladnie .koncercik lub wystawka,nie zly pomysl .u mnie bylby to problem bo on dosc pozno wraca z pracy.
amalinka wszystko jeszcze przed toba .powiem ci ze dziwny jest skoro przeszkadza mu fakt ze ludzie takie glupoty gadaja i jeszcze sie na to obraza .skad ty bierzesz tych nad wrazliwych chloptasi .tak jak pisalam wczesniej na prawdziwa milosc jeszcze przyjdzie czas .
widze ze ty jak reszta kobietek dietkowo super
wyobrazcie sobie dziewczyny ze wczoraj weszlam na jakas stronke w internecie i po przeczytaniu zeczy jakie tam pisaly az mi oczy wyszly .jedna dziewczyna prowdzi dietke 300kcal i sie zastanawia czy to jeszcze nie za duzo .napisalam jej co o tym mysle i mam nadzieje ze sie nie obrazi.fakt duzo schudla ale nie wierze ze przez taka ilosc kcal nie dopadnie ja pozniej jojo a co najwazniejsze nie bedzie miala jakis skutkow ubocznych w zdrowiu.przeciez przez taka mala ilosc kcal nie wieze zeby dostarczala swojemu organizmowi tego co potrzebuje .najlepsze jest to ze ona nie jest jakas malolata tylko ma ponad 30lat i ma dziecie.jestem ciekawa jak jej corka w przyszlosci pojdzie na dietke to czega ja wtedy mamusia nauczy.to nie jest jednak koniec.druga 19sto letnia dziewczyna pisze tylko o samobojstwie .caly czas pisze"zyc albo przestac to jet teraz dla mnie najwazniejsze"oraz opisuje ze to wcale nie sprawia jej zadnego klopotu i chcw umrzec bo.............jest za gruba .napisalam jej ze jej problem nie lezy w nadwadze tylko w niej samej i zeby udala sie jak najszybciej do jakiegos specjalisty bo sama sobie nie da rady.byscie musialy czytac te listy,tak to opisywala ze az ciarki przechodzily po plecach tych listow bylo dosc sporo.dziwne tylko ze nikt kto prowadzi ta stronke sie tym wczesniej nie zainteresowal
caluje was mocno kobietki,trzymajcie sie cieplutko
apropo,tagottko u ciebie tez dzisiaj jest tak zimno jak u mnie
-
No cóż.. ta dziewczyna może niekoniecznie zostanie uraczona "jojo" ale może np. wpaść w anoreksję, bo jak ktoś myśli, że 300 kalorii dziennie to za dużo, to już jego myślenie podchodzi pod anoreksję.. No nietstety nie wszyscy odchudzając się zachowują zdrowy rozsądek..
Ja właśnie się bałam, żeby mi przyszło do głowy wpadć w jakąś anoreksję,czy bulimię, bo ja to tak z jednej skrajności w drugą. I ciągle mi się wydawało, że jem za dużo, mimo 1000 kcal.. I np jadłam po 800. Ale teraz staram się dobijać, bo wiem, że jak się nie dobija, to później będzie cięzko
A wczoraj było wieczorem (o 2 w nocy ) 30 minut ćwiczeń.nIekoniecznie zdrowo, ale psychicznie bardzo dobrze zrobiło
Wiktoria - dzięki za ciepłe słowa Już mi lepiej
Nowy dzień, mimo, że nie najładniejszy przynosi nowy uśmiech
-
a tak wogóle ...zwazylam sie
ze 102 mam juz 96 kg
-
VIKI! U mnie dzisiaj jest SNIEZYCA!!!!!!!! Poprostu zasypane wszystko DZISIAJ ROBIE SOBIE DZIEN WOLNY i idziemy na jakies zakupy, spacer (w sniegu ) i generalnie odetchnac
Viki, cale forum roi sie od takich osob, ktore jedza 300 kcal i uwazaja, ze tak trzeba. Ja juz przestalam czytac i sie wypowiadac, bo po 1 krew czlowiek zalewa jak to widzi, a po 2 te osoby - tak jak napisalas - maja problem " w glowie" i kazde "nawracanie" ich uwazaja za zazdrosc, albo zla wole Nie raz juz byly na forum z tego powodu "awantury"
buziaki slonce nasze!!!!!! Lece ODPOCZYWAC
-
Wielkie dzięki od razu lepiej mi się zrobiło
A z grejpfrutami spróbuje już od dziś zaoczne je jeść regularnie
Wcześniej też jadłam bo lubie je ale tylko tak od czasu do czasu
-
tagottka u mnie tez.juz tyle zasypalo a wciaz pada jestem ciekawa jak ja teraz do pracy dojade na rowerze .mam dosc daleko ,piechotka niema mowy .autobusem tez nie bo i tak zaden nie jedzie pod moja prace i musialaby isc jeszcze z 30min rano nie byloby problemu.
zlota nie ma za co .oprocz wazenia mierzysz sie tez?moze jakies centymetry juz zlecialy
ButterflyEffect o 2 w nocy cwiczonka jestem pod wrazeniem.mnie to chyba nikt nie zdolal by namowic.widze ze dzielnie walczysz gratuluje
amalinka gratuluje pieknie waga poleciala .widzisz jak ten kopniak sie przydal .mierzylas sie moze cos czuje ze spodnie juz na ciebie wisza.napisz kiedy masz nastepne wazonko.zapomnialam spojrzec czy zmienilas tickerek.jesli nie to zmien,niech kazdy widzi jak pieknie nam chudniesz
6kg mniej ,jestem pod wrazeniem
-
VIKI! Ja nie wiem jak Ty dotrzesz do pracy, bo u mnie wlasnie zawiesili wszystkie busy do odwolania, a snieg caly czas sypie Z moich dzisiejszych wypraw wiec nici. Chyba zostaje w domu, bo nie wie, czy bede miala czym wrocic
w sumie sie nie dziwie - rano jeszcze swiecilo slonce, a teraz ruszyc sie nie mozna tyle sniegu
-
a no tagottka musze sie jakos rowearem dostac a wciaz sypie
wpadlam tylko na chwile sprawdzic czy czegos nie na skrobylyscie.gotuje teraz obiadek,mezowi zupe grzybowa bo sobie zazyczyl a sobie jarzynowa bez ziemniakow i smietany(250ml-98kcal) jak dietka to dietka.na sile chyba chce przywolac ta wiosne .niema jak brokolki,kalafiorek,marchewka itd.apropo ja ta zupke gotuje na miesku wiec chyba nie bedzie zla no i pierwszy raz bez smietanki mam nadzieje ze nic nie zjem z meza zupki bo ja tak uwielbiam grzybowa uciekam bo mi w brzuszku burczy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki