zlota kochanie nie przejmuj sie tak czasami bywa.wiem bo sama to przechodzilam widze ze jestes na skraju zalamania,tak ladnie dietkujesz wiec mi czasami sie tu nie wycofuj .widzisz jak ja zaczelam dietke,zaczym napisalam swoj temacik to przez prawie 3 tygodnie mialam ta sama wage .tez bylam juz bliska wycofania sie i cale szczescie ze tego nie zrobilam.znalazlam jednak sposob na szybsza przemiane materii.nie sa to jakies tabletki i nie wiem jak bedzie u ciebie bo kazdy ma organizm inny chociaz na ten temat jeszcze nie slaszalam zeby komus nie pomoglo.ja dopiero drugi dzien to stosuje i jestem zadowolona .lubisz greipfrutki jesli tak to ostatni posilek jaki zjesz niech bedzie grejpfrut.pamietaj ze musisz jesc go codziennie.ja kupuje te slodsze bo sa pycha a za tymi gorzkimi nie przepadam.moja mama jak miala zla przemiane materi to lekarz polecil jej codziennie wypic wycisnietego grejpfruta z lyzka oleju o dziwo zadzialalo ale ja ci tego osobiscie nie polecam .bo raczej z tego co wiem to nie nalezy do smacznych.wystarczy jak bedziesz jadla sam owoc codziennie bez zadnych mikstor.po jednym dniu wiadomo ze nie bedzie jakis super efektow bo na nie czeba troszke poczekac.
ja mam podobny do ciebie problem ,u mnie waga ladnie leci ale centymetry nie za bardzo .
pamietaj ze kryzys minie wiec mi sie tu nie poddawaj bo znajde cie i dostaniesz po pupci .nie martw sie do lata i tak schudniesz i bedziesz pieknie wygladac