-
nie stosowałam i nie mam zamiaru
nie wydaje mi się żeby to była dobra dieta
większosć osób które ją zaczynają to szybko kończą, a są osoby które czują się na niej naprawdę źle, są osłabione, mdleją
zrobisz jak zechcesz, ale ja odradzam
-
Nie sądze bym przeszla bo tez wiele zlego o niej slyszalam :/ A po co mam skzodzic zdrowiu, ale zobaczymy. w kazdym razie dzieki z apotwierdzenie mojej opinii na temat tej diety, hihi.
-
Hej dziewczyny
Ja byłam na kopenhaskiej i da się ją przetrwać ale zawiera mało błonnika i niestety nabawiłam się na niej zaparć. A podobno miała uregulować przemianę materii na 2 lata... Co za bzdura! Norweską też przerabiałam i nie byłam głodna ale zapychanie się jajkami też nie wyszło mi na dobre... Ten sam problem... To są diety dla osób z szybką przemianą materii. Chociaż po tygodniu takiej diety mija chęć na słodycze. Tyle mi ona przyniosła, bo nie sięgam po nie już jakiś czas i trzymam się.
A co słodyczy, to koleżanka moja jak ma ochotę na coś słodkiego to wcina kostkę chudego twarogu z ulubionym dżemem. Nie dość,że się naje do syta, to troszkę na słodko i zdrowo
Pozdrawiam Was Wszystkie
-
ooo badzka - dzioęki za odpowiedź, właśnie o to mi chodziło Ja mam wolniutką przemianę materii, więc spodziewam się, że to w ogóle dieta nie dla mnie
Eh.. ale głodna jestem ... zaraz będe musiała wszamac kolejny talerz zupki.
-
ja też miewam problemy z przemianą więc tym bardziej trzymam się z daleka od takich diet
badzka pisałaś na innym wątku ze jak przestałaś jeść słodycze to ci się nie chciało ich potem już jeść, to prawda?? po jakim czasie przeszła ci ochota??
moze ja tez tak spróbuję
-
Czesc Inezzko. Co u Ciebie? Jak Ci idzie?
Wyczytalam tam wczesniej, ze zastanawiasz sie nad dietą 1000 kcal. Zdecydowanie odradzam Mowie Ci, wiem z wlasnego doswiadczenia, moze i schudniesz szybko, ale potem nie wytrzymasz i z powrotem sie rzucisz na jedzonko. Ja sie sama o tym przekonalam i teraz mam zamiar jesc jakies 1200 przynajmniej. A co do slodyczy to racja, ja tez jak dlugo nie jadlam to juz potem nie mialam na nie ochoty...no moze czasem Zagladne jeszcze pozniej do Ciebie bo teraz mnie coreczka wola do zabawy
-
ja się ciągle waham między 1000 a 1200. Nie wiem co lepsze i co pozwoli mi na szybkie schudniecie, a zarazem zdrowe. Hm... dlatego roznie jem.. raz 1000 raz 1200 bo nie moge się kompletnie zdecydowac. Jak myslicie? Od razu powiem ze nie jestem jakos szalenie aktywna fizycznie..
-
pisces ja tez nie wiem co lepsze
w lecie chudłam na 1100 czyli pośrodku i było fajnie, chcę do tego wrócić
zobaczymy co z tego wyjdzie
-
HEhe
W sumie mi tez wychodzi najczesciej 1100 więc nie jest źle. Dojrzałą kobietą nie jestem, wiec jednak zapotrzebowanie mam ciut większe..
-
a dzis idzie mi dobrze i to bez trudu, nawet tego nie planowałam
ciekawe czy zawsze bedzie tak fajnie jak dziś
miłej niedzieli
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki