-
dzisiejsze poranne mierzenie w nawiasach podaje cm wyjsciowe w 28 pazdziernika
łydka 37cm
udo 57cm (59,5cm)
biodra 100cm (101cm)
brzuch 95cm (98,5cm)
talia 74cm (78,5cm)
biust 91cm (95,5cm)
rece 30cm (31cm)
oczywiscie diety dalej nie stosuje tylko chodze na silownie... juz koniecze drugi tydzien intensywnych treningow
-
MIłego weekendu
***
Grażyna
wow świetnie
-
dzisiaj bylam na analizie skladu ciala... ostatnia analize mialam 28.10. - zamieszczam wyniki z dzisiaj
woda w organizmie: 34,3 --> 34,2 (norma: 30,2-36,9)
proteiny: 8,9 kg --> 9,0 kg(norma: 8,1 - 9,9)
mineraly: 3,37 kg --> 3,35 kg (norma: 2,79 - 3,41)
tluszcz: 22,1 kg --> 20,9 kg(norma: 11,9 - 19,0)
waga: 69,3 kg --> 67,4 kg
beztluszczowa masa ciala: 46,6 kg --> 46,5 kg
BMI: 25,1 --> 24,5
mialam do zrzucenia 8,6 kg... teraz mam do zrzucenia 6,8 kg mysle ze mi sie uda za 2 miesiace znowu sie zbadam i zobaczymy
jesli chodzi o pomiary to od tamtego tygodnia zrzucilam w ramieniu 1cm i lydce 0,5 cm reszta obwodow taka sama
moje wyniki chcialabym zadedykowac mojemu dobremu koledze - rowniez moderatorowi forum na stronce [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - i podziekowac mu za to, ze mnie wspiera i udziela wielu wskazowek
-
To właśnie tego wieczoru,
gdy mróz lśni, jak gwiazda na dworze,
przy stołach są miejsca dla obcych,
bo nikt być samotny nie może.
To właśnie tego wieczoru,
gdy wiatr zimny śniegiem dmucha,
w serca złamane i smutne
po cichu wstępuje otucha.
To właśnie tego wieczoru
zło ze wstydu umiera,
widząc, jak silna i piękna
jest Miłość, gdy pięści rozwiera.
o właśnie tego wieczoru,
od bardzo wielu wieków,
pod dachem tkliwej kolędy
Bóg rodzi się w człowieku.
Życzę Wam w te Święta
magicznych chwil, pełnych miłości,
szczęścia i spokoju.
***
Grażyna
-
łydka 36,5 cm (37cm)
udo 58cm (59,5cm)
biodra 100cm (101cm)
brzuch 96,5cm (98,5cm)
talia 75,5cm (78,5cm)
biust 92cm (95,5cm)
rece 29cm (31cm)
no niestety przaytylo mi sie podczas tych swiat - nie bylam ani razu na silowni... bylam tylko kilka razy na basenie i na lyzwach... no i mama postanowila ze mnie podpasie wiec mnie troszke upasla od wtorku znowu cwicze na silowni i od 4 dni stosuje diete 1500 kcal wysokobialkowa... schudlam tylko w lydkach i w rekach... moze to przez te jazdy samochodem
gaygus - dziekuje za zyczenia
-
oooo ja ooo ja
łydka 36,5 cm (37cm)
udo 57cm (59,5cm)
biodra 99,5cm (101cm)
brzuch 95cm (98,5cm)
talia 74cm (78,5cm)
biust 91cm (95,5cm)
rece 29cm (31cm)
i teraz tak waga na moich rodzicow wadze wynosi 64,5kg... nie wiem czy to mozliwe... czy troche nie zaniza ale mimo wszystko tym optymistycznym akcentem rozpoczynam dzien
-
krotko mowiac - ten tydzien sobie olalam... dwa dni ne bylam na silowni - raz przez wichure raz przez lenistwo, a wczoraj ni zrobilam treningu silowego tylko bylam na basenie i na saunie... diety nie liczylam od piatku - mysle ze poza sobota - kiedy wypilam mase alkoholu - 4 mocne driny i 2 piwa to nie przekroczylam 2000 kcal...
wymiary z dzisiaj:
łydka 36,5 cm (37cm) bez zmian
udo 56cm (59,5cm) -1cm
biodra 99,5cm (101cm) bez zmian
brzuch 94,5cm (98,5cm) -0,5 cm
talia 74cm (78,5cm) bez zmian
biust 91cm (95,5cm) bez zmian
rece 28,5cm (31cm) -0,5 cm
-
Wow świetnie
Gratulacje Gigii
-
zrobilam sobie 3 dni przerwy od silowni i diety by zregenerowac sily na mega treningowe 2 tygonie codziennie na obiad frytunie z duzej ilosci oleju i alkohol w piatek... masakra w kazdym razie o dziwo przytylam tylko w jednym wymiarze a w 3 innych schudlam
łydka 36,5 cm (37cm) bez zmian
udo 56,5cm (59,5cm) +0,5cm
biodra 99cm (101cm) -0,5cm
brzuch 94cm (98,5cm) -0,5 cm
talia 73,5cm (78,5cm) -0,5cm
biust 91cm (95,5cm) bez zmian
rece 28,5cm (31cm) bez zmian
najblizsze 2 tygodnie - dieta 1500 kcal wysokobialkowa + karnityna na treningi + treningi:
niedziela: silowy (nogi i brzuch) + cardio 65min
poniedzialek: silowy (rece +brzuch) + cardio 65 minut
wtorek: aerobic + cardio 65min
sroda: silowy (nogi i brzuch) + cardio 65 min
czwartek: silowy (rece i brzuch) + cardio 65 min
piatek: cardio 65 min
sobota: wolne (ale moze wybiore sie na saune i basen)
-
nie wiem co sie ze mna dzieje... zaczynam podejrzewac ze mam cukrzyce... mam duzo objawow - a moze sama je sobie wmowilam - polidypsja, polifagia, poliuria... i masa innych...
wczoraj bylo najgorzej... zjadlam porzadne sniadanie - musli jogurt miod i kawa z mlekiem... poszlam na jazde, ktora skonczylam pod silka... na 9.00 na fitball (cwiczenia na pilkach), ktory pierwszy raz ledwo dociagnelam do konca, a potem poszlam zrobic trening cardio... zrobilam 60 minut, ale od 40 to juz tak ledwo ledwo... znaczy tetno w porzadku wrecz spadalo mi ciagle ponizej 120 a dawalam 170 krokow na minute... ale... ale slabo mi ciagle bylo... a jak wracalam to myslalam ze zemdleje gdzies po drodze...
kolega powiedzial mi kiedys by cwiczyc po 2 solidnych posilkach... i chyba ma racje... od dzisiaj wracam do wieczornych treningow i walczenia o maszyny - kto pierwszy ten lepszy
duzym minusem mojej silowni jest to ze nagonili sobie tam mase ludzi... czasami o 19 nie ma nic wolnego na sali cardio (gdzie jest 50 stanowisk)... i ta walka o maszyny :/
wkleilam moje foteczki w dziale xxl
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki