Strona 6 z 63 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 626

Wątek: Piękna/Młoda/Bogata i silownia :) fotki str. 56,57 i 59:)

  1. #51
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie :)

    ... nie jadlam nic po 22 jak wrocilam z pracy aga - to dzieki mysli o Tobie...

    dzisiaj ostatni dzień w pracy i bardzio dopsze... o cio mi chodzi? chodzi o to, że jush prawie nie mam czym dojezdzac... moj rower - to jush chyba grat... ktorejsc noy na jednym z gorszych osiedli spadl mi lancuch... jak tu jechac - ciemno - nie widac jak go zalozyc... wiec cala droge musialam go prowadzic - a po drodze byla tylko jedna gorka z ktorej moglam zjechac ;(

    rozalka jednak dostala sie na swoja wymarzona anglistyke - wiec i zmobolizowala sie by sie zmierzyc... cio sie okazalo? schudla 8 cm... moj lakier do paznokci coraz dalej

    pozdrafiam dziefczyny

    gosia

  2. #52
    lisicaaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam,
    nie odzywałam sie bo miałam wolne, a jka mam wolne, to komputer omijam szerokim łukiem!!
    Ale już jestem i się melduję- no cóż nie mogę zaliczyć weekendu do udanych- zaczęło się w piątek gdy piekłam z Renusią nasze ulubione ciasteczka... niestety są ulubionymi ciasteczkami zarówno reni jak i moimi... no i się skusiłam na jedno, a potem na drugie, no i niestety do soboty wszysrkie ciasteczka zniknęły- na szczęście nie są to wyjątkowo kaloryczne ciasteczka, ale jednak liczy sie fakt, ze nie potrafiłam się opanować...
    Potem była sobota i urodziny u szwagra... no i znowu się najadłam, a fe!! Nie dobra Aga!! Niedziela już była lepsza. ale mamcia zaprosiła nas na obiadek a na deserek były lodziki... pyszne... i znowu uległam- weekendy są straszne!! Chyba muszę ciągle pracować... Dzisiaj znwu zaczyna diete rygorystyczną- owocowo- warzywną, no i do tego jeden serek ziarnicty dziennie, bo jego nie moge sobie odmówić...
    Został miesiąc do wesela- przecież muszę się zmieścić w sukienke!!
    Zaczęłam dzień od skakanki- to już duży sukces!! No i mam postanowienie- nie objadać się!
    Muszę kupić sobie coś na apetyt- ciągle bym jadła- nie wiem jakiś zapychacz albo coś, żeby głodu nie czuć i nie żreć tyle...
    Coś możecie doradzić?
    Aga.
    Ps. Gośka muszę chyba forum zmienić- bo jakoś tak głupio mi pisać o dziecku i pracy na nastolatkach...
    Ps2. Gratuluje silnej woli, moja niestety nie wytrzymuje ,

  3. #53
    lisicaaga jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    wskazówka dla gosi- forum: chcę schudnąć: odwyk- koniec żarcia

  4. #54
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie :)

    dziendopry

    dopiero teraz mam czas zajrzenia na forum... czas a moze tesh chec... dlatego bo dzisiaj sie zmierzylam i cio? prafie nic nie jadlam przez caly tydzien i wymiary nic sie nei ruszyly... ale teraz wersja prawdziwa: w poniedzialek - wafelek w czekoladzie - KING SIZE... w srode tluste nalesniki z kapusta i grzybami po czym w domu odsmazylam sobie na oleju nalesniki z dzemem - a ze nei mam recznikoof do odsaczania to zjadlam takie tluste... czyli nie bylo tak ze nei jadlam nic... w sumie jadlam dosc sporo - tylko probuje sie usprawiedliwic w ten wredny sposob ;(

    cio dalej? bylam wczoraj na otrzesinach i???? jak studiowalam w gdansku zawsze poznawalam jakis chloakoof na imprezach... jacys sie ze mna bawili i w ogole.. a tutaj???? nic porashka!!!! moze dlatego ze prafie alkoholu nie pilam???? a moze dlatego ze klimat klubu mi nie odpowiadal???? nie wiem.. ale moja samoocena znaczaco spadla wczoraj jeszcze czulam sie ladna a dzisiaj???? czuje sie grubo i brzydko... czuje sie napuchnieta

    jak sie skonczyla bitwa o lakier???? anulowalismy rozalka kupila czekolade lindta a ja wciash szukam czegos dla rozalki tylko ze nic mi nie moze podpasowac

    cio dalej? studia studia sa po prostu super oprocz dwoch przedmiiotoof reszta super ciekawa to tak jakby zamiast kupowac super linie pojsc na wyklad i zawartosc numeru miec wylozona na wykladzie sa oczywiscie przedmioty ktore mi nie podchodza np. anatomia z fizjologia - na pefno wiecie ze na akademii medycznej to kolos nie do przejscia dla wszystkich

    i jeszcze jedna sprawa: rzucam palenie od 1. listopada... jak ktoras z Was ma pomysl jak sobie z tym poradzic to piszcie... ... prosze bardzio ladnie

    nio i tak sobie pisze... bo kce powiedziec ze od dzisiaj walcze z podjadaniem... na studiach mam wlasne pieniadze w portfelu to tutaj batonik tam batonik... i tak to wychodzi... a w sopocie a studiach schudlam ponad 6 kilo i nie jem nic po 18 i cwicze rece i brzuszek na razie optymistycznie jeszcze nei patrze ale poczatki zawsze sa cieshkie

    pozdrawiam wszystkie nastolatki i te jush troszkie nie nastolatki

  5. #55
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie

    wlasnie wrocilam od kosmetyczki...














    przeklulam sobie nos

  6. #56
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie come back :)

    doprywieczor

    patrze, ze strasznie dlugo nie pisalam... wlasciwie czemu znowu pisze... od dwoch tygodni nie jem nic po 19 i robie 25 brzuszkoof dziennie - teraz jush lepiej, ale zaczelo sie mordega.. i teraz szorowalam sie szorstka rekawica i tak sobie mysle.. grubasy.pl.. boshe jak ja tam dafno nie pisalam.. moshe do tego wrocic... tak wiec wracam - czy tego panie nastolatki sobie zycza czy tesh nie

    cio u mnie? dalej studiuje dietetyke na akademii medycznej - w nastepnym tygodniu sesja :/ i powiem Wam jedno: to niesamowite szczescie studiowac to co sie lubi... fakt sa przedmioty ktorych nie trawie np. podstawy zdrowia publicznego, ale... calosc.. po prostu super kilka osob prafdopodobnie odpadnie... zostanie na moje oko 25 osob na roku... gotujemy - we wtorek robilismy np. frytki i sok jablkowo-pomaranczowy... liczymy kalorie... w wakacje mamy praktyki w szpitalu... ogolnie ze studioof jestem bardzio zadowolona...

    miasto jak miasto - strasznie drogo jest... dusho drozej nish w 3miescie...

    i wydarzyla sie jeszcze jedna wazna rzecz... otosh chyba odnalazlam swoja druga polowke... druga polowke, ktora akceptuje moje cialo sam przy ytm ma malutkie kompleksy na punkcie swojego brzuszka, ale uwierzcie mi.. jego brzuszek jest taki mniamusny ze tego kompleksu na prafde nie rozumiem

    odnosnie mojej diety.. ona praktycznie zanikla.. ja - przyslza pani dietetyk zaczelam wychodzic bez sniadania - nie jesc nic do 16 a potem jesc wszystko przed snem.. skutki: problemy ze wstawaniem - centymetr dodatkowy w kazym wymiarze - brzuch jak u kobiety w ciazy... nawyki zywieniowe nad ktorymi pracowalam 4 lata dzieki moim wspolokatorka - czyt. pizza po 22 - po prostu zanikly... od dwoch tygodniu (nie liczac dni gdy przyjezdza moj misiaczek) nie jem nic po 19 i jem 3 - 4 posilki dziennie... zaczelam robic brzuszki i... jush nafet sie nei mecze specjalnie

    duzym problemem jest teraz moje palenie.. zamiast zanikac ono rosnie... szybko sie mecze i... jakos tak... zle sie z tym czuje... zbieram sie by rzucic palenie (dzisiaj w radio mowili ze jeszcze 3 lata i beda papierosy 2 razy drozsze)... ale... ciezko jak cholera jasna... ssie w tym zoladku i ssie...

    ahhh i wymiary:

    biust - 97 cm
    talia - 80 cm
    biodra - 104 cm

    podejrzewam ze mnie nish dwa tygodnie temu

    wracam wiec do was i witajcie po raz kolejny

  7. #57
    keisha18 Guest

    Domyślnie

    hej gigii u Ciebie jeszcze nie pisalam a w sumie pare razy czytalam co ciekawego naskrobałas najprawdopodobniej bede zagladala do Ciebie nom i co tam jeszcze oooo marzy mi sietez zeby znalesc swoja druga polowke no ale poki co to jest niemozliwe musze jeszcze troszq poczekac, moze w tym czasie ona znajdzie mnie??
    a co do palenia ehhh ja rzucam od nowego roku ale roznie to bywa. teraz jestem chora to mi sie nawet nie chce palic ale ja rzucam od jakis dwoch lat palenie i mi nie wychodzi, no ale jestem dobrej mysli mykam i dobranocka :*

  8. #58
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie palenie...

    palenie... boshe... nio po prostu szok.. po co ja w ogole zaczynalam palic... dzisiaj mielismy w-f i... ... biegalismy i.... myslalam ze po dwoch okrazeniach pluca wypluje... tak mnie bolaly... wszystkie tak mialysmy - te ktore przed w-fem postanowilysmy sobie zapalic

    mialam Wam napisac jeszcze o jednym... mianowicie ze ku mojemu zdziwieniu dziewczyny z czwartego roku dietetyki nie sa super szczuplymi laskami ale wiekszosc boryka sie z ogromna nadwaga... nie rozumialam tego... dopiero po pewnym czasie do mnie dotarlo: uczymy sie ciagle o jedzeniu... odruch bezwarunkowy - wydzielanie sliny... gdy wracamy z zajec jestesmy tak strasznie glodne i tak jush patrzylam na dziefczyny, ze niektore - lacznie ze mna jush cos przybieraja na wadze :/

    najbardziej brutalne jest to... ze na kazdym kroku powtarzaja nam ze jako przyszle dietetyczki musimy byc szczuple... i nie mozemy palic - bo jak to swiadczy o polskiej sluzbie zdrowia

    pozdrawiam

  9. #59
    keisha18 Guest

    Domyślnie

    jatez zaluje ze zaczelam palic a zaczelam przez nowe towarzystwo, ale nie mam jeszcze tak ze nie moge zlapac oddechu po bieganku, uwielbiam biegac

    czyli wiem ze nie chce isc na dietetyke, chociaz nigdy nie chcialam ale zaczelam sie ostatnio zastanawiac nad studiami czy na pewno chce fotelarstwo albo turystyke no ale mam rok bo w technikum jestem wiec jeszcze mam troche czasu, a raczej i tak jestem zdecydowana.

    teraz sobie musze siakos zorganizowac tima, dokladnie co do godzinki i zamierzam pomagac ludziom w osreodku proadopcyjnym pfff ludziom heh znaczy dzeciom
    wtedy nie bede jadla, pomoge dzieciom i bedzie mi lepiej na duchu )

    a Ty gigii trzymaj sie i buska :*****

  10. #60
    Awatar gigii
    gigii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    6

    Domyślnie :)

    keisha... dopry pomysl z tym osrodkiem... podoba mi sie

    misiaczek przyjechal w weekend - w piatek - i jak on jest to jemy kiedy kcemy.. i cio sie dowiedzialam.. misiaczek tak sie zaanagazowal ze przez caly tydzien sam nic nie jadl po 20 a dzisiaj zrobilam mu zdrowe musle na sniadanko - z miodkiem - bo ma chore gardelko

    jeden z wielu plusoof kiedy misiaczke u mnie jest: pale jednego papierosa dziennie

    pozdrawiam

Strona 6 z 63 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •