Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

Myślę, że nie będzie zawału, bez przesady jeden dzień chyba nie spustoszy dietki

ZUITKU DLA CIEBIE WSZYSKO ZNAJDE

A PO JEDNYM DNIU TO JEDYNIE MOZE PRZYBYC KILKA DEKO KTÓRE SZYBKO ZRZUCISZ W TOALECIE

Miśku, jakie Ty dzisiaj bombowe zdjęcia wklejasz, ten pies mnie rozwalił ostatecznie

TAMTEN MIAŁ NOGI MODELKI, A TEN PŁASKI BRZUSZEK

NIEŚMIAŁO TYLKO DODAM, ZE NIEZAWSZE STRASZĘ GRUBIUTKIMI FOTKAMI

Pozdrawiam mocno

Flex, piesy-modelki Dziekowac, dziekowac. Zebym ja tak kiedys te nogi i ten brzuch, byle nie te grubasy

ZIUTKU DIETKA RUSZYŁA U CIEBIE I NIEDŁUGO PATRZEC JAK BEDZIESZ MOGŁA O SOBIE POWIEDZIEC...MODELKA

Suwak pchniety, w ciagu tygodnia jest mnie mniej o 3.8kg.

eeee?????????

Naprawde mi oczy wyszly Ziutka

No to sie nazywa postep Wyobrazam sobie, jaki postrzal entuzjazmu i motywacji musialas teraz dostac

Ale sie ciesze

No, w duzej mierze to pewnie woda, ale waga tyle pokazala Za to po wczorajszym jest mnie wiecej, ale spokojnie powinno to ze mnie spasc.

Tak wiec od dzis wracam na grzeczna diete

Dzień dobry, zastałam Ziutke?

Czytam twój wątek. Ty prawdziwy stachanowiec jesteś. Rany, kobiety, jak wy to robicie, że nie skręca was z głodu na dc.
W każdym razie chylę czoła. Na 6 będzie impreza, prawda? :P

Tagotta postanowiła zniknąć. Wkrótce 35 zobaczę na suwaku.
A myślałam, że tylko mydło dąży do samounicestwienia.