Wątek: Zwalczanie dietooporności :-)

Ziutka w raju mieszka

W raju, w raju, jedzeniowym rowniez

No fajne to jest, to prawda, tyle, ze na korty i kregle trzeba robic zapisy w godzinach pracy biura, wiec nie az takie to proste Mimo wszystko czasem powinno nam sie udac

Odwyk chlebowo-makaronowy bardzo dobrze mi sluzy
Dzisiaj na sniadanie wchlonelam: salate, kielki, pomidory i tunczyka z wody. Na obiad mam lososia z brokulami - gotowane na parze i surowa zielona papryke do tego Kolacja jeszcze nie zaplanowana.
Za chwile zaczynam prace, potem czeka mnie sprzatanie biura iiiii weekendzik. To nic, ze skrocony. Jutro zamierzam wyciagnac malzonka szanownego na rolki. Oj, bedzie marudzil

Rolki?? Chyba bym sie polamala na tym wynalazku. Rower to chyba najbardziej ekstremalny sport dla mnie. A szanowny malzonek w formie?

Szanowny malzonek formy nie ma wcale Za to ma brzuch, ktory usiluje zrzucic glodowkami (wiem, wiem, usiluje mu to wybic z glowy - nawet dzis sie prawie do pracy spoznialam, dajac mu wyklad o nieracjonalnosci jego diety), ma wstret do wszelkich cwiczen i niestety bardzo zle nawyki zwyieniowe (czyli jak juz je to do oporu - od ekstremum do ekstremum).
Tak wiec najwyzej on zrobi jedno kolko, a potem usiadzie, a ja bede sobie rolkowac, na ile mi sil i samozaparcia starczy

Baw się dobrze na roleczkach
A póki co powodzenia w ostatnich chwilach roboty

Ziuteczko, ja dzisiaj idę na rolki
Hurrra

Zaczynam sezon, w tym roku będzie to po raz pierwszy

Jej, jak się cieszę, na razie świeci słoneczko, mam nadzieję, że do 12.00 pogoda się nie zepsuje i będę mogła pośmigać :P :P

Miłej soboty :P :P

Wrocilam z pracy, poorbitrekowalam, a teraz odpoczywam Za jakies pol godzinki kolacja. Bedzie cukinia z pomidorami i tunczykiem

Cześć ziutkaa
Faceci to mają osobliwe metody odchudzania , mój mąż też się ogranicza w jedzeniu, ale za to baaardzo lubi słodycze

Miłego dnia

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dobrze jak i jedno kółko zrobi, zawsze to więcej niż zero

Mój Andie za to chyba mi pozazdrościł (?), bo po pierwsze już dwa tygodnie robi dzielnie Weidera, po drugie zaczął liczyć kalorie i białko... i chudnie Tylko jemu nie potrzeba aż tak bardzo bo waży 78kg przy 178cm, wystarczy żeby mu z brzucha trochę ubyło, resztę ma bardzo fajną już teraz

A ja w końcu ważę mniej niż on, bo już mi było głupio trochę Zwłaszcza że jestem o te 20 cm niższa

Miłego rolkowania... ależ wam zazdroszczę!!!

Moj ma swira na punkcie lodow

Podliczylam dzisiejsze jedzenie: B-88.27, T-27.84, W-34.38

Calkiem niezle
Z ruchu bylo 50 minut orbitreka.