Ooo, to na krotko do nas wpadlas? Usciski wtorkowe sle i zycze dalszego samozaparcia :D
Wersja do druku
Ooo, to na krotko do nas wpadlas? Usciski wtorkowe sle i zycze dalszego samozaparcia :D
Cześć!
Przepraszam, że wczoraj was zaniedbałam, ale byłam taaaaka szczęśliwa, że wróciłam do domku, a zwłaszcza do Męża, że nie chciało mi się siedzieć przy kompie :) Biegać też nie poszłam, bo wolałam spędzić z Małżonkiem romantyczny wieczór ;)
A dziś mam zamiar oblecieć znów Kurdwanów, mam nadzieję, że nie będzie to zbyt trudne po przerwie!
Selva, Jarominko, nie chodzi o to, żebym dietkowała przez pobyt w Trójmieście. Po prostu starałam się jeść tak, jakbym się nie odchudzała, ale też nie chciała przytyć. U ciotki zjadłam lody, na weselu ciasto etc., ale wszystko w małych porcjach, bez szaleństw :) I waga dalej pokazuje 83, co mnie bardzo cieszy :)
Mam sporo roboty przed wyjazdem, więc nie będę na forum zbyt wiele czasu spędzać (a przynajmniej nie powinnam), z góry przepraszam!
Udanego wtorku!
To pakuj sie z głową i plnuj diety ładnie. Miłego dnia.
Dzięki :)
Ale nie o pakowanie na razie chodzi, tylko o naukę na egzamin, dokończenie pracy zaliczeniowej, zlecenie Promotora itp. Jak wrócę z gór, to muszę to mieć gotowe, a przecież nie będę pisać pracy w Tatrach :D Z lapkiem na Orlej Perci ;)
Pozdrówka :)
Cześć!!
Cięzko jest zabrać się za ćwiczenia - ja chyba nie jestem w stanie ( dlatego zapisałam się na aerobik od wrzesnia) Trzymaj się :D:D:D
Cześć!!
Cięzko jest zabrać się za ćwiczenia - ja chyba nie jestem w stanie ( dlatego zapisałam się na aerobik od wrzesnia) Trzymaj się :D:D:D
Skoczku miły
Epicentrum burzy było chyba właśnie tam gdzie my - Prokocim i okolice. W centrum miasta już całkiem spokojnie, chociaż planty łyse. Działo się , działo, chociaż znajomi mieszkający na Piaskach wrócili do domu ok. 1 w nocy, usiedli w ogródku na piwo i papierosa i poszli spać. Burza była o 1.30 a oni rano nie mogli się nadziwić kto im zdemolował ogród :roll: Sąsiadowi drzewo zrobiło z samochodu cabrioleta ale nie miałam odwagi zapytać czy ta wersja bardziej mu się podoba.
Dumna jestem z ciebie, że tak przykładnie i dystyngowanie jadłaś na wyjeżdzie. Jak prawdziwa dama :o
Ja cię bardzo proszę, nie idźcie na Orlą. Teraz pogoda taka niewiadoma, wiesz jak tam niebezpiecznie.
Dostałaś priva? (przed wyjazdem)
Choć papierków po cukierkach
Tu i ówdzie ślad
Marzy ci się bombonierka
Taka jak ja
Niby nic, a jednak zerkasz
Jak się dostać do pudełka
Odkryć tajemnicę słodką
Delikatnie zdjąć złotko
lala lala la la :lol:
hello anczoksiku!
Co tam słychowac?Tzn wiem ...bo przeczytałam wiec nie wiem po co sie pytam...hyhyhy
dzieki za odwiedzinki u mnie:) :wink:
Morze... góry ... ah pozazdroscic tylko :) ja jestem w rozterce, bo moj maz bedzie miał 5 dni wolnego do wykorzystania i chetnie przystał na moj pomysł zeby wykorzystac je na "tydzien nad morzem" ale teraz moj racjonalizm dochodzi do głosu i zastanwiam sie czy nielepiej zostawic ten urlop na czas przed swietami jak bedziemy jechali do niego na slask... bo lepiej juz jechac na tydzien przez cała polske niz na dwa dni i tłus sie spowrotem... ale bałtyk... spacerki po pustych plazach ehhhh :) romantycznie :P
fajnie, że momo małej rozpusty udało Ci sie utrzymac wage :)
a chodzenie po gorach to na pewno nie zaszkodzi Ci :P no a co do studiow... eh... ja tez mam zagwodke i poprawki... wrrr...
buzka :*
To owocnej pracy zycze, zebys sie szybko ze wszystkim uwinela i ze spokojna glowa mogla spalac kalorie wedrujac po gorach :)