Wątek: do Wielkanocy 55kg:)

hmmmm Dobra czekoladka nie jest zła, zwłaszcza jak ma orzeszki albo jest truskawkowa
Ja ostatnio raczej nie miałam pociagu do słodyczy, ale miewam chwile kiedy strasznie ale to strasznie chce mi się czekolady...
hehe
Raz na jakiś czas można, byle nie za dużo i nie za często

ajajaj.. czekoladka
Kurcze.. mi sie wydaje, ze ja nigdy nie schudne tych 4 kilo do 7 marca.. A buuu.. Waga znów pokazuje dzis kilogram wiecej niz wczoraj.. Choć, nie bylo zadnej wpadki! Ratuuunkuuu! Ale moze to po aerobiku tak? Wrrr..

zajefajna czekoldke raz kiedys i tyci to mozesz zjesc, ale naprawde zadko i naprawde malo- czasami cdobrze jest sobie osłodzic zycie dlatego sie nie przejmuj dzisiaj napewno jest ok prawda?

czekoladka to pycha sprawa.. brakuje mi jej ;-P

Cześć dziewczyny!
no dzisiaj już żadnej czekoladki nie było hehe...
MarieAntonine ja jednak nie dam rady bez czekolady... A zresztom nawet się dziwię, że ważyłąm (tylko!) 65kg mimo iż jadłam chyba tone czekoladek, ciastek i cukierków dziennie
Pisces no nie wiem bez wpadek i kilogram więcej To jak długo Ty ćwiczysz ten aerobik? Może to rzeczywiście od tego!
Witaj Magdanta i właśnie jak masz taką straaaszną ochotę na czekoladę, to co robisz?
hmmmm ja mimo, że weszłam tu na forum to i tak się nie opanowałam

Jeszcze 5kg do zrzucenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Problem w tym ze tylko wczoraj bylam.. jutro nastepny..
dlaczego ja znow nie moge schudnac... caly czas ta sama woda.. żesz kurcze, no!

Pisces a ile wazysz?

ja tez uwielbiam czekolade ale skoro nie mozna.....

Dzisaij a dokladdnie jakies 10 min temu o maly wlos a bym sie skusila- mialam na mysli 1/2 kostki, tak dla osłody ale potem mowie nie, przeciez jak sprobuje to sie nie opre i bede chciala jescze i wtedy koniec- taka juz jestem, dlatego zaprowadzialm moj gruby tylek do kuchni i zjadlam rzodkiewke i jestem szczesliwa hehe.... choc pewnie nie tak jak by bylo po zjedzeniu tabliczki czekolady ( przez 5 min bo pozniej mialabym wyrzuty )

MarieAntonine ja też tak mam niby 2 kostki, a potem cała tabliczka... no cóż...
Pisces nie poddawaj się, napewno uda Ci się schudnąć Wystarczy trochę cierpliwości (piszę tak a zazwyczaj po tygodniu rzucałam dietę). No, ale tym razem damy radę co dziewczynki?

Hej

Oooo Widze ze juz schudłaś No gratuluje! Ja narazie jestem tutaj nowa, ale mam nadzieje, ze kiedys tez bede mogla poszczycić sie takim wynikiem Trzymam kciuki

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

-------------------------

Zajrzyj:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69090