Wątek: do Wielkanocy 55kg:)

Ja tez myslalam o oczyszczającej głodówce na dzis, ale uznałam, ze jednak raz na dwa tygodnie będzie lepiej niz co tydzien Tymbardziej, ze ostatnio mam słabszą wolę, wiec wolę regularnie jeść i miescic się w 1000 kalorii.. I tak jem koło 700, wiem, że to za mało, ale jakoś tak mi osttanio wychodzi. Teraz popijam sobie herbatkę zieloną, pare ćwiczeń mam już za sobą, a jutro moze na nartki wyskoczę Ferie zaczęły się u mnie dzisiaj! Ha!

Nom ferie fajna sprawa
Ja już 2tyg. nie mam ferii
I dojadaj do tych 1000 kcal!!!!
hmmm mama przed chwilą wróciła z małych zakupów i kupiła świerzuteńkie bułeczki...
Ale nie jak oczyszczenie to oczyszczenie

Ahhh.. świeże bułeczki.. Nic mi nawet o tym nie mów Ja poskakałam właśnie na skakance pare minutek i zastanawiam się co dalej. Musze poszukać w internecie jakieś amteriały na prezenatcję z polskiego pt.: "Testamenty Literackie", a pojutrze wybrać się do biblioteki po materiałyy... Ehh... Nienawidzę prezentacji ustnych!

To tak sie spędza pierwszy dzień ferii??????????????? oj nie ładnie hehe
musze trochę poćwiczyć też... no ale teraz jeszcze trochę przykomputerku posiedzę

W sumie sama oszukuję się, że szukam coś na prezentacje . Mam włączone pare stronek z tym i tyle. Heh.. Nie długo zbliża się moja przekąska czy jak kto woli II śniadanko. Dzisiaj dogodzę sobie paroma figami suszonymi. A na obiadek morszczuk ( 55 kalorii w 100 g! Nie źle co?) i pewnie jakieś brokuły czy brukselki. Może uda mi się dzisiaj mamę wyciągnąć na wieczorne bieganie? Byłoby extra!

Wow ieganie z mamą? U mnie to raczej nierealne hehe
Ale Ty masz opracowane te dietetyczne posiłki, a ja jedynie chleb zmieniłam na ciemny,
a tak to prawie to samo jem tylko w mniejszych ilościach...
Ja na obiadek dzisiaj mam zupę warzywną Oby się udał nam ten dietkowy dzionek

Kurcze.. Każdy zna zasady zdrowego zywienia, że trezba jeść 4-5 posiłków dziennie. Każdy zna, ale mało kto przestrzega. Ja zawsze jak byłam na diecie to ajdłam 2 posiłki dziennie o róznych porach.. Postanowiłam jednak, że zacznę jeść regularnie małe porcje nawet jak jeść mi się nie chce. I co najsmieszniejsze faktycznie to działa. O wiele łatwiej kilogramy lecą.. Pamiętasz Zajefajna mój zakład z mamą, kto szybciej schudnie? Pytalam ją wczoraj jak jej idzie i powiedziała, że w ogóle nie idzie :P Ani deka nie schudla i nawet nie jest za bardzo na diecie, tylko na aerobik chodzi 3 razy w tygodniu.. Hmm... Wygram! Muszę

Ano, działa. Najgorzej, jeśli nie ma na to czasu. Bo bywa i tak, że choćby się chciało zasady zdrowego żywienia stosować, życie zwyczajnie w tym przeszkadza
Wygrasz, Rybciu! Trzymam za ciebie kciuki! A żeby nie było, że jestem taka wredna, za twoją mamę też trzymam

hehe no napewno wygrasz, już Ci składam gratulacje!
hmmm no ja jem 4 posiłki dziennie (a jak nie jestem na diecie to ciągle podjadam słodycze, więc nawet nie wiem ile tych posiłków by można zliczyć)

Hihi Maggieuk Dzięki za za wsparcie. Bez niego byłby koniec.. Już taka jestem, ze mnie to trzeba regularnie mobilizować, inaczej nie dam rady. Stąd też ten zakład z mamą I urodzinki rzecz jasna. To prawda co mówisz, że czasem nie da się jeść tych 4-5 posiłków regularnie. Teraz jednak staram się jak mogę robić to. Dla siebie. Dla zdrowia. Dla sylwetki.
Zajefajna widzę, że ważysz już 60 kilosków, więc jesteś w połowie. Brawo! Na mój suwaczek nie ma co patrzeć bo tam waga celowa to 56, a ja chcę ciut mniej