Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 62

Wątek: Do czerwca ->>> 50 kg :)

  1. #31
    Niezabudka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej Dziś jest mój dobry dzień
    Zmierzyłam się i są sukcesy

    Wzrost: 159 cm
    Waga: 59,100 kg nadal nie wiem, bo nie byłam na basenie, a tam jest fajna waga
    brzuch: 81 cm 79 75
    talia: 76cm 72 70
    pupa: 100 cm 100 99
    udo: 60 cm 60 59,5
    łydka: 36 cm 35 34,5


    Strasznie się cieszę strasznie

    Aga170
    Tak tak, wiem, nie można głodować, bo jo-jo murowane i organizm od razu kiepsko się czuje. Muszę o tym pamietać, bo to tylko szkodzi, a nie pomaga.
    A z tym sportem, to wiesz co? Masz zupełną rację. Rzeczywiście za duże tempo sobie narzuciłam, a jak nie wyrabiam, to mnie to wpędza w kompleksy i wprawia w zakłopotanie.
    Dlatego też postanowiłam zmienić. Niech bedzie rowerek. I tak mam wpisane 30 minut, ale zazwyczaj jeżdzę godzine (bo oglądam przy tym filmy ) Ściskam

    anczoks
    Witaj ponownie Na początku szedł mi sport (rowerek), a nie szło jedzenie, w tym tygodniu na odwrót, a wszystko prez okres, po prostu nie daję rady ćwiczyć wtdy, bo męczę sie po minucie i strasznie nie mam ochoty. Ale teraz już to za mną. Opanowałam sie z jedzeniem, słodyczy nie jem, jak na razie mi się udaje. A w tym tygodniu polączę to w calość i już będzie dobrze. Dzięki za wsparcie. Pozdrawiam bardzo serdecznie!

  2. #32
    Guest

    Domyślnie

    mnie to wpędza w kompleksy i wprawia w zakłopotanie.
    O właśnie A przecież nie o to chodzi Jak zostanie sam rowerek i będzie reguralny to będzie OK

    No i przede wszystkim GRATULUJĘ !!! Po wymiarach widać, że sporo cię już ubyło

  3. #33
    Niezabudka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Podsumowanie dnia
    1) zjedzone: 1 331,45 Kcal (o 130 za dużo)
    2) grzechy: pączuś ale jeden i mały
    3) sport - rowerek 30 min


    Wprowadziłam taką innowację w działce "sport" mam nadzieję, że będzie mi służyć.
    A co do pączka - to zjadłam nie przez głód "cukrowy" ale przez tradycję, bo już rodzice i tak wilkiem na mnie patrzą przez dietę, bo dla nich najpiękniejsza bym była, jak bym ważyła 100 kg W każdym razie w najbliższym czasie już na żadne wyjątki się nie zanosi.

  4. #34
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wow, zmiany wymiarów bardzo imponujące i motywujące, brawo

    I fajnie, że rowerkujesz! 3maj się

  5. #35
    Niezabudka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Podsumowanie dnia
    1) zjedzone: 865,40 Kcal (za malo, ale nie moge juz wiecej)
    2) grzechy: żadnych
    3) sport - rowerek 68 min


    rozstałam sie z facetem
    ciagle mi dogryzał
    dzis sie "zdziwil", jak bralam spodnice o rozmiarze 40 "przeciez zawsze nosilas 36", i długość nie ta
    nic mu we mnie nie pasowało
    nic
    tylko mi tak przykro

  6. #36
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przytulam Cię mocno!

    Przykro mi, że Ci przykro. Ale skoro tak było jak mówisz, to decyzja była słuszna i dzielnie ją podjęłaś
    Zasługujesz na kogoś wspaniałego!

    3maj się

  7. #37
    Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry
    Dużo uśmiechów przesyłam I nie martw się Niedługo zagrasz mu na nosie, jak się znowy w jakiś odjazdowy ciuszek 36 ubierzesz, a wtedy pożałuje...
    Ściskam mocno

  8. #38
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Heh, powinien żałować niezależnie od Twojego rozmiaru

    3maj się!

  9. #39
    Niezabudka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć
    To on mi podziękował za towarzystwo, a ja zrobiłam jak sobie życzył - poszłam do domu. Już nie wytrzymałam. Miałam dosyć tych docinków. Od jakiegoś czasu mieliśmy duży kryzys i zaczęliśmy odbudowywać związek, co wymaga dużo cierpliwości od obu stron i powstrzymania się od rożnych rzeczy. Ale on zaczął znowu swoje: te gadki sugerujące, że jestem za gruba. Nie wytrzymałam Potem chciałam zadzwonić, naprawić, ale nie odbierał. A jak w końcu odebrał, to nawrzeszczał na mnie, że śpi
    Nie będę już dzwonić Boże jak mi przykro.
    Dzięki Dziewczyny
    Wiem, że przytyłam sporo w czasie studiów, ale czy to powód do takiego traktowania? Czy tak pomaga ktoś, kto kocha? I to teraz, kiedy zaczęło mi się udawać?
    Szkoda gadać, już nie będę się użalać i zatruwać tego wątku.
    Siadam na rowerek.
    Buźki.

  10. #40
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Bardzo dobry pomysł z tym rowerkiem, wyżyj na nim złość

    Bądź dzielna i nie daj się źle traktować. :*

Strona 4 z 7 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •