Wątek: Motylem nigdy nie byłam... ale na wiosnę będę :))))

no mi tez duszno, gorąco, marze o wannie z chłodną wodą ... ale jeszcze 45 minut i zmykam do domu.... znając życie to w sobote bedzie padać , a jak siedze w biurze to lampa, i patrząc przez okno widze sie nad wodą EHHH, ta złośliwość

pije kawe własnie, i jeszcze bardziej mi goroąco ....
widze ze twarożek piątnicy robi furrore, jade dzis na zakupy to uzupełnie moj jadłospis o tą rzecz

miłego popołudnia ,

Och, ja te serki zajadam odkąd pamiętam :P
Są naprawdę przepyszne i dają całkiem porządny zastrzyk białka

Zgadnijcie co właśnie przyniosłam do domku Twarożek Piątnicy jest po prostu BOSKI. To chyba najlepsza "serkowa" firma
Jeszcze wiejski Krasnegostawu lubię

A zaraz uraczę się potrawką z polędwiczki

Kto powiedzał, ze zdrowe nie może być smaczne

Ja wolę jogurty od serków.

Jogurty też lubię i kefirki

boshe przez to gadanie o piątnicy tak mnie wzięło, że zjadłam dwie deseczki z piątnicą i miodkiem z podwieczorku

Ale to było pyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyszne

Aha, kalorii dziś za cały dzień będzie 1038

I FEEL GOOD tararara

Zamieszczone przez Doris76

I w kwestii mielonych z szynki - kupujesz i mielisz, czy jak

A niech mnie ręka boska broni przed mieleniem w domu
... eeeeee Dorotko, ale ja nie robię mielonych z szynki a sznycelki z szynki a one nie są mielone a w postaci całościowej

Hehe, a do kina idę na typowy odmóżdżacz, czyli "Szklaną pułapkę" ....... se popatrzę na Bruca Willisa, o

Wszystkiem winne regionalizmy U mnie sznycelki z definicji są mielone. To teraz wszystko jasne Bo sobie nijak nie mogłam tego wyobrazić

Na Willisa to też bym sobie popatrzyła

A widzisz, to nawet nie wiedziałam

Zamieszczone przez Kasia Cz.

A widzisz, to nawet nie wiedziałam

bo ja nie nagłaśniam, że mi się Willis podoba