Strona 38 z 55 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 371 do 380 z 547

Wątek: Tłuszczyk z wozu, Gosi lżej :) Fotki str. 38

  1. #371
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja już widziałam zdjęcia brzuchów przed i po a6w. I przyznam szczerze, że wygląda to kusząco
    Asq, pewnie, że będę :P W końcu będziemy musieli nadrobić trochę zaległości Dodatkową korzyścią będą spalone kalorie. Tego mu, oczywiście, nie powiem, ale skoro kobieta podczas samego orgazmu jest w stanie spalić ok. 200 kcal, to która oparłaby się pokusie?
    Raport z pola bitwy: to, co miałam załatwić, załatwiłam prawie. Zostało mi doniesienie jednego świstka, ale miła pani podała mi namiary na biuro councilu, które jest otwarte w soboty, więc pojadę w najbliższą. Ech, jeśli się uda, państwo będzie mi dokładać 30-50% do mieszkania To zawsze coś.
    Po pracy - siłownia (i nic to, że skończyłam o 19:30). Chwała bogom za otwarte dłużej przybytki próżności
    A jutro chyba ominę poranny spinning, bo przecież jest już późno, a wyspać się trzeba. Za to wieczorem poćwiczę dłużej. W planach 2 godziny, ale jak znam siebie, przeciągnie się to trochę Kto wie, może odwiedzę solarium na moment? Wstawili nowe "łóżka" - stojące, czyli takie, jakie lubię najbardziej. Może pora przetestować
    Waga stoi. A niech stoi na zdrowie, ja ją znam, wiem, że kiedyś się ruszy W dół, oczywiście. Innej opcji nie biorę pod uwagę

  2. #372
    Sirrun jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień mojej szczerości : uwielbiam Cię czytać . Jakoś tak momentalnie papa mi się cieszy (nie zastanawia Cię jak to obecnie wygląda? Hmmm...mniej więcej tak:



    W końcu znalazłam dłuższą chwilkę i wpadam wszędzie gdzie się da, aby nie było że ja taka niewychowana .Kocham moją pracę, ale..czasem wracam do domu i padam na swój pocieszny pyszczek nawet się nie rozbierając.

    Dzięki serdeczne, że się odezwałaś na gygy, tak chyba łatwiej będzie nam pogadać .

    Ehhh...wszystkie jesteście pozajmowane tylko ja w tej Polsce samych ćwoków spotykam - nie wiem co się stało, ale w Polsce nie ma już normalnych (inteligentnych!) mężczyzn. Spadam do Francji (albo Szkocji, a może Irlandia..hmmm)! Postanowione !

    Buźka Gosiaczku:***

  3. #373
    liriel Guest

    Domyślnie

    TEż WIDZIAłAM,ALE NIE WIEM JAK ZE MNą BęDZIE
    JA ZARAZ NA ROLKI WYBYWAM:] MIłEGO I UDANEGO DNIA:]

  4. #374
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Veris, ale mój w Polsce produkowany - na Mazurach, tak konkretnie. Chociaż trochę racji możesz mieć, że wszyscy godni uwagi panowie dali dyla z Kaczystanu i siedzą teraz za tą czy inną granicą Zapraszam do UK - jest tu jeszcze kilku panów godnych uwagi (tylko pssst, mojemu tego powiedzieć nie mogę, niech myśli, że on jest jedynym egzemparzem :P )
    BTW, cieszy mnie, że komuś robi się weselej, kiedy mnie czyta. To naprawdę daje sporego kopa do wszystkiego
    Liriel, rolki? Super sprawa Wprawdzie próbowałam tylko raz (z marnym skutkiem), ale zawsze marzyło mi się pomknąć sobie taką śliczną, gładziutką promenadą gdzieś nad morzem Samiec mój kiedyś jeździł wyczynowo, obiecał, że wkrótce kupimy rolki i mnie nauczy. Najpierw prostego jeżdżenia Nie wiem, czy starczy mi odwagi na cokolwiek więcej
    Właśnie wróciłam z siłowni i drobnych zakupów. Musiałam kupić spodnie do pracy, bo wszystkie się zrobiły jakieś duże Przy okazji znalazłam śliczny zielony żakiecik. I, oczywiście, nie mogłam się oprzeć. Kolorowi, fasonowi i... rozmiarowi 36 :P Cholercia, właśnie sobie uświadomiłam, że taka szczupła jak teraz byłam ostatnio jakieś 10 lat temu Przy ostatnim podejściu dobiłam do 60, a potem wyjechałam i skończyło się dietkowanie. A teraz... Kurczę, naprawdę nieźle mi idzie!
    I jestem z siebie zadowolona!

  5. #375
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    masz byc z czego dumna 13 kg.. uhuu..
    w ogole.. rolki - to bardzo fajna sprawa.. a wyczynowo - napewno Ci sie spodoba ja sie ucze wyczynowo.. i wciaga wciagaaaaaaa - nie moge sie doczekac kiedy znowu wbije na skatepark powodzenia !
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  6. #376
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ano, właśnie muszę spróbować. Mężczyzna wrócił wczoraj, rolki kupimy pewnie za jakis tydzień albo dwa. W Battersea Park są podobno świetne trasy dla rolkarzy, a z nieoficjalnych źródeł wiem, że jak ktoś początkujący zaliczy glebę, nikt się nie śmieje Więc pewnie pojedziemy tam
    Dziś przede mną: wizyta w councilu (muszę donieść jeden papierek), zakupy, sprzątanie. Potem, jak dobrze pójdzie, siłownia. A jak pójdzie mniej dobrze, pojedziemy odwiedzić znajomego. Tak czy inaczej w domu siedzieć nie będę, a to oznacza, że się nie objem W domu teraz mam mnóstwo polskich pyszności (mężczyzna przytargał, kosztem książek, które musiał zostawić, bo miał za ciężki bagaż ), więc muszę być ostrożna. Zresztą, w ogóle ostatnio jakoś trudniej się zrobiło. Wiem, że jeśli bym sobie teraz trochę pofolgowała, to popłynę, rzucę dietę w diabły i tyle. A nie mogę. Jestem już prawie zadowolona z siebie, teraz trzeba jeszcze wyeliminować to "prawie"
    Miłego weekendu!

  7. #377
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A tak w ogóle, to:
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    oraz [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. I jeszcze [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

    I teraz zagwozdka: widać różnicę?

  8. #378
    asq25 Guest

    Domyślnie

    wow Maggie jakie przemiany...no w ten sukieneczce czarnej to niezła lufa z Cibeie naparwde wygladasz bardzoooo bardzoooo fajnie

    no pokus jak nmówisz masz wiele ale ja wiem,że Ty sie nie złamiesz;p silna jestes

  9. #379
    Awatar never1give1up1
    never1give1up1 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-11-2004
    Posty
    919

    Domyślnie

    widac roznice, oj widac - no i.. jeszcze przed dieta ostro palilas.. heh.. zupelnie jak ja..
    mam pytanie.. mialas jakis sposob na rzucenie ? czy tak po prostu... ? mialas wczesniej jakies proby przestania.. ? i czy naprawde od tych 3 miesiecy nie mialas papierosa w ustach.. ? tyle pytan.. ale naprawde wiem jakie ciezkie jest pozbycie sie tego "nalogu" (smiesznie to brzmi w moich ustach - bo mam dopiero 20 lat.. ale tak sie wlasnie czuje.. jak uzalezniona.. - chociaz juz coraz mniej ) (ja wytrzymuje jakis tam czas - potem zapale jednego.. i mam wyrzuty sumienia - i znowu na nowo odliczanie...) - i tak dobrze, ze mam te wyrzuty sumienia - bo mialam okres, ze nie mialam zadnych wyrzutow - i na nowo zaczynalam palic jak smok... - podczas sesji bylo najgorzej chyba .. (2 paczki na dzien.. az wstyd sie przyznawac... )
    Nowy start: 10 lipiec 2018 (68,9 kg), CEL: 56kg (do zrzucenia 12,9KG)

  10. #380
    maggieuk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ngu, ja też w najgorszych okresach paliłam po 2 paczki dziennie. I paliłam nałogowo od 16. roku życia. Czyli prawie przez dekadę. Wcale nie było mi łatwo rzucić, właściwie najpierw ograniczyłam (facet rzucił, przestałam palić w domu, okazjonalnie popalałam tylko w pracy), potem stwierdziłam, że skoro to mi się udało... No i rzuciłam W diabły i raz na zawsze Teraz, na urlopie, próbowałam zapalić. Tylko raz. Nie smakuje mi to cholerstwo i już Tak więc - wiem, że do palenia nie wrócę.

Strona 38 z 55 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •