Strona 102 z 221 PierwszyPierwszy ... 2 52 92 100 101 102 103 104 112 152 202 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,011 do 1,020 z 2205

Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

  1. #1011
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Dziewczyny! Teraz to juz tylko poczytalam i nie mam czasu na pisanie. Sobota plynie, a my jak zwykle mamy mnostwo rzeczy do zrobienia. Moj tam gdzies jakies doly kopie, wiec nie czuje sie wygodnie spedzajac tyle czasu przed komputerem. Jestesmy zaloga i jak jest robota to mu asystuje i w ogole spedzamy tak czas razem. Oczywiscie odpowiem na wszystkie pytania, winkowe i nie tylko. Super ze Ago wpadlas i w ogole ze Gduszka znowu jestes. Ziutka pleciala na wyspe, Mysza tez wyjechala, do Milaska wpadne pozniej i mam nadzieje, ze jestes wesola.

    Jeszcze dopisze wczorajszy jadlospis:
    9:30 - Chleb + jogurt naturalny
    13:00 - Shrimp chop suey (resztki z dnia poprzedniego), jajecznica smazona na margarynie
    Wieczorem - Kulki z miesa wolowego smazone, bok choy z pieczarkami, baklazan zapieczony w piekarniku

  2. #1012
    Awatar maroxia
    maroxia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    1

    Domyślnie

    he!!! ja nawet nie wiedzialam ze byl piatek 13-tego dopkoki nei przeczytalam u ciebie..
    anise.. sluchaj.. ty zle rzoumiesz prace zespolowa.. heheeeee.. zawsez musi byc szef.. ktory nadzoruje prace.. to wlasnie TY!!! nie babrasz sie w blocie!! Ty nadzorujesz i
    heheeeee.. nie nie zartuje.. zasowaj i pomagaj.. spalisz kcal.. i jednoczesnie pewnego pieknego dnia.. bedziesz siadziala w idelanym ogrodzie i myslala.. to byly moje rece!!! kopalam dol na te jablonke/t***e/cyprys (niepotrezbe skreslic).. to naprawde mila rzecz!!!

    a z tym szefem.. dobrze ze sie nie dalas.. bardzo dobrze!!!1 troche chamowa.. bo chyba przedstawial kosztorys przed rozpoczeciem pracy.. no nie??
    ale to ic.. ponoc tam w stanach sady sa bardzo skueczne i zajmuja sie wszystkim.. jakby co :P (nie no zartuje) dasz se rade bez adwokata :P

  3. #1013
    gduszka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-04-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    141

    Domyślnie

    Anise nie mam kontaktu z Chanel, jakby sie pod ziemie zapadla
    Poza tym caly dzien mnie w pracy nosilo, straszna pokusa jedzenia, szczegolnie na slodkie, szok, bo juz dawno tak nie mialam! Walczylam wszystkimi silami, przede wszystkim sobie pomyslalam, ze wyszlabym na idiotke wracajac wczoraj do Was a dzis sie objadajac. NIE i jeszcze raz NIE. Ale @ sie zbliza, wiec pewnie dlatego...apetyt sie zwiekszyl.
    Lece cos u siebie naskrobac

  4. #1014
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Sobota zleciala, po prostu doslownie nawet sie nie spodzialam i juz po niej. Najpierw spalam tylko do po dziewiatej... przelezalam do dziesiatej. Pozniej pare kaw, ogladanie meza przez okno jak dol kopie. Lodowka pusta, sniadanie to pietka resztki mojego chleba plus wiecej kawy. Bardzo sie bronie przed nieporzadanym jedzeniem, a tu ani grama owocow... nic.
    Najpierw odpowiedz dla Myszy a propos wina czerwonego. Generalnie lubie wszystkie wina, a ostatnio staram sie oscylowac okolo $10 za butelke "na codzien" (drozsze pozostawiam na specjalniejsze okazje). Po filmie "Sideways" przestalam pic Merlot , a popijam wiecej Pinot Noir i jak zawsze sprawdzone Cabernet Sauvignon. Generalnie nie pogardze zadnym czerwonym winem, jednak unikam Bordeaux po ktorym mnie glowa boli. Nie okreslam wina ani jako wytrawne, ani polslodkie (co to?)... po prostu wino czerwone z roznych stron swiata. Oczywiscie w tym momencie mam duzy wybor kalifornijskich na przyklad, ale bardzo polecam chilijskie ktore sa rowniez dla bardzo dostepne (CASILLERO DEL DIABLO, na przyklad).


    Ago, raczej nie jestem przesadna, ale wierze w dobre przeplywy energii. Jak jej pomozesz, zabierajac niepotrzebne przeszkody z jej drogi, to juz jest dobrze. Czarny kot mnie nie straszy, chcialabym miec takowego przy sobie co by odstraszyl nieszczescia.
    "Sunroom" to oslonieta weranda, czyli pokoj zewnetrzny ze szklanymi scianami.
    Maroxia, szefem to jestem ja, fakt. Jednak to ja place za wszystko, a ze wykonujacy prace maja nad soba jeszcze innego szefa, to juz inna sprawa. Oczywiscie umowa byla, ale wiadomo bylo rowniez ze beda dodatkowe koszty zwiazane z elektrycznoscia. Jedyne o co pozniej prosilam, to zeby nic juz nie zepsuli i niczego przez to nie naprawiali. Wiem ze moj system przewodow elektrycznych nie jest najlepszy, dlatego sprawdzilam wczoraj moja gasnice jak dziala, tak na wszelki wypadek.
    ... a Ty znowu o tym idealnym ogrodzie... chyba bym musiala wydac duzy majatek na idealne miejsce z tymi wszystkimi roslinami, drzewami, krzewami, konstrukcjami drewnianymi... nie bede. Czas pokaze co nam wyjdzie z tych wszystkich projektow (ale robocizna w tym kraju to rujnujaca sprawa i nie kazdy sobie moze na to pozwolic, mnie szkoda pieniedzy, wole jechac na wycieczke).
    Gduszka, wiadomo ze @ wprowadza zamieszanie do organizmu i faktycznie (wiem to po sobie) jesc sie chce i to to czego nam zupelnie nie trzeba. Ide poczytac co u Ciebie, a kopki to masz u mnie jak w przyslowiowym banku.

    Teraz to juz tylko moj dzisiejszy jadlospis. Niestety kiszkowaty, ale co zrobic? Poprawie sie...
    11:00 - Kawalek chleba
    13:00 - Salata + seler naciowy + papryka + cebula + tunczyk z puszki + 2x jajko na twardo + sos z majonezu i jogurtu naturalnego
    18:00 - Zolty ser, migdaly, pare truskawek
    Wieczorem - Wiecej zoltego sera, fasolka szparagowa, wedlina indycza

  5. #1015
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Niedziela
    Spalam do jedenastej (?!). Za to w lozku bylam dopiero o drugiej w nocy, wiec to dlatego. Do momentu pojscia spac 'udalo' mi sie zjesc pomarancze, truskawki, wiecej sera zoltego, mozzarelli, wedliny drobiowej i na koniec wsunelam galaretke malinowa (na cale szczescie bez cukru, ale to jest sprawa oczywista). Takie sa skutki nieprzestrzegania godzin posilkow i niejedzenia w ciagu dnia jak trzeba.
    Tak ze nie bylam zbyt grzeczna... a jutro Dzien Wagi i wcale sie nie zdziwie jak beda zmiany, tylko ze niekorzystne. Moj ostatni tydzien byl pelen dan nie takich jak trzeba i zdecydowanie jadlam za pozno ostatnie posilki.
    Nic to, caly czas nad soba pracuje i nie poddam sie, juz nie.

  6. #1016
    gduszka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-04-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    141

    Domyślnie

    Anise ja sadze, ze waga na pewno Ci spadla, bo masz juz fajna przemiane materii i wszystko jest na dobrej drodze. Mam nadzieje, ze ja tez sie tak juz naucze na stale. Jak narazie sie trzymam, choc dzis sie najadlam pizzy na obiad to normalnie objadlabym sie wszystkim co tylko mozliwe, bo "przeciez zawalilam diete" ale powstrzymalam sie, bo przeciez godzina byla wczesna, do wieczora strawie
    Donatsow nigdy nie lubialam, nawet nie wiem czy kiedykolwiek zjadlam calego, odrzuca mnie na sam widok. Za to takiego polskiego paczka bym zjadla a jeszcze robionego przez babcie...mmmm No ale cicho, bede grzeczna!
    Aa wlasnie Anise, czy alkohol (tj wino) nie spowalnia Ci utraty kg? tak pytam z ciekawosci czy nie zauwazylas czegos takiego.
    Ja u siebie zauwazylam, ze trzymam sie zasad Montiego, bo jak rok temu stosowalam to fajnie mi to weszlo w krew. Oczywiscie zdarzaja sie wyjatki, jak np. dzisiejsza pizza No ale.. nic slodkiego nie tknelam i dobrze, bo jak sprobuje to na jednym dniu sie nie skonczy jak sama napisalas.
    Ok trzymaj sie laseczka, podobaja mi sie liczby na Twoim suwaczku.

  7. #1017
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Alkohol pewno i spowalnia chudniecie, ale czerwone wino ma jakies dziwne wlasciwosci, ze zupelnie (wedlug mnie) nie ma wplywu na utrate kilogramow. Ostatnio czytalam artykul, ze jacys naukowcy juz sie zabrali za badanie wina czerownego i jego wplywu pozytywnego na organizm w czasie walki z tluszczykiem. Moze nastepny tydzien bedzie bez tej dobroci i zobaczymy jak to bedzie wszystko wygladac za zywca (czyli doswiadczalna Anise, po co nam myszki, albo szczurki?)
    Jutro sie waze, ale niestety znowu jadlam bardzo pozno, wiec poranne wazenie to chyba bedzie jeszcze razem z kolacja.

    Moj dzisiejszy jadlospis:
    15:00 - Baklazan zapiekany z pomidorami i mozzarella.
    21:00 - Pita + guacamole + salsa + tilapia gotowana na parze
    Nie pamietam czy mialam cos w miedzyczasie, raczej nie... Jutro poniedzialek, pory posilkow wroca do normy.

  8. #1018
    Guest

    Domyślnie

    Juz wrocilam, ale nie na dlugo. Za trzy dni znow uciekam

    Buzka i milego dnia

    P.S. Ale skwar, dzis ma byc ponad 50 stopini w sloncu

    Dzieki za tak obszerne info na temat win


  9. #1019
    Awatar koczkodan
    koczkodan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-10-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    hej anise, wrocilam..

    niestety moje odchudzanie przez ostatnie prawie 3 tygodnie nie istnialo, wiec mam wiecej kg na koncie niz ostatnio jak bywalamk na forum

    od dzisiaj znowu biore sie za siebie, i trzymam kciuki za ciebie

  10. #1020
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Witajcie Dziewczyny!

    Wyjezdzacie znowu, super! Ja mam okres bez wyjazdow i chyba nawet przyszly weekend spedzimy w domu. Bede musiala cos zorganizowac jesienia, tylko koniecznie gdzies gdzie jest staly dostep do internetu.

    Cos jestem dzisiaj glodna. Teraz jest dopiero jedenasta, a ja czuje pustki w zoladku. Dzisiejsze wazenie:

    Waga: 73.6 kg (- 0.1 kg) Hurrraaa! ( )

    Dobre i to, naciagany spadek, ale zawsze to inna liczba niz tydzien temu.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •