Strona 204 z 221 PierwszyPierwszy ... 104 154 194 202 203 204 205 206 214 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,031 do 2,040 z 2205

Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

  1. #2031
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Anise bardzo fajnie, ze udało Wam się na tym wyjeździe, bo takie mam wrażenie, że było okej, a to miłe przyjęcie przez p. Sławka to juz w ogóle kapitalna sprawa
    Jestem z Nich dumna, że im się udało, jesli sa warci dobrze, że w przewodnikach o nich piszą - lubię jak ludziom się udaje, jak osiągają "coś". Mimo, ze jestem Polką nie jestem zawistna
    Pozdrawiam serdecznie!

  2. #2032
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Dziewczyny, ciezko mi sie przestawic na normalny tryb jedzenia niestety. Wczoraj w nocy jeszcze sie dorwalam do kalarepki, owocu granatu, zjadlam pare orzechow i... ser zolty .
    Sniadanie dzisiaj tez zjadlam beznadziejne, dobrze ze nie mam za wysokiego cholesterolu (jeszcze nie).
    Musze sie trzymac i powtarzac sobie w glowie, ze jednak bycie szczuplym to jest wlasnie bardzo przyjemny stan, bo jest.
    Mysle, ze potrzebuje nie tylko oczyszczenia od srodku, ale i od zewnatrz. Kupilam ostatnio sliczny jak dla mnie papier do szuflad i bede robic dzisiaj porzadki w komodzie, a przynajmniej po mojej stronie. Powyrzucam znoszona bielizne, co by zrobic miejsce na nowa, powiem do widzenia skarpetce z dziurka (nie lubie cerowac). Potem moze pojade na zakupy w tym temacie. Po tych trzech dodanych kilogramach moje cieple rajstopy doprowadzily mnie do bolu brzucha, tak przyciasnialy, wiec i nowe musze nabyc.
    Musze sie zmusic do callanetics rowniez. Koniecznie chcialabym zobaczyc dzisiaj okularnika przy jadlospisie.
    Czy nie za duzo 'musze' w moim pisaniu? Wlasciwie to ja chce, a ze ciezko sie czlowiekowi rozpedzic czasami to i ciut zmuszenia napewno w takich momentach pomoze.
    W tym roku planuje schudnac nastepne 10 kilogramow i tak sie stanie.
    Trzymajcie sie.

  3. #2033
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    ... no i po co mi tyle jedzenia?

    - 2 x Jajko na twardo, zolty ser
    - Salatka grecka z duza iloscia fety, sledzie w pomidorach z puszki, galaretka owocowa bez cukru, zolty ser
    - Ser zolty, orzechy
    - Jablko
    - Udko i skrzydelko pieczone ze skorka, baklazany w pomidorach z piersia kurczka

    A! Jeszcze okularnik, co znaczy ze cwiczylam, przynajmniej tyle.

  4. #2034
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    To sloneczko poszla w odstawke na rzecz okularnika?

  5. #2035
    magdahi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-08-2007
    Posty
    27

    Domyślnie

    Hejka Anise!

    Jak ja Cię rozumiem jakbym swoje myśli odczytywała
    Choć jak siędzę, przed komputerem jest okej, mimo, że troszkę mi w brzuchu burczy
    ale jak trafię do krainy pokus (np, sklep, lodówka, miejsce z jedzeniem typu galeria handlowa) wtedy mój mózg pracuje inaczej, wtedy ON CHCE POCHŁANIAĆ! trochę żartuję, ale troszkę tak jest.
    będziemy się wspierać, nie ma co - to czy schudniemy jak niewiele innych rzeczy zależy w pełni od nas.
    Pozdrawiam serdecznie,
    wiesz jak u nas jest zimno? okropny mróz...

  6. #2036
    gduszka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-04-2006
    Mieszka w
    Dublin
    Posty
    141

    Domyślnie

    Hej Anisq!
    Zyje i mam sie nawet dobrze
    W Polsce bylo super, odpoczelam i podejlam sporo decyzji, miedzy innymi dlatego teraz nie jestem w USA tylko w Irlandii no i chyba sie...zakochalam Przyjechalam tu do kogos, osoby ktora od dawna mnie kochala, ale nie moglismy byc razem, bo ja mialam K. Poza tym zawsze wydawalo mi sie, ze to szczeniackie zauroczenie, ale widze ze nie.
    Co do dietki to troche schudlam w PL, bo cwiczylam duzo i jadlam zdrowo, ale tu znowu sie zaczelo i probuje sie podniesc, do wakacji byc szczupla bo jedziemy na wesele do PL i musze sie zmiescic w moja suknie Najgorsze jest to, ze taki jeden mnie teraz pasie obiadkami nawet o 1 w nocy, a on taki chudy ze ja sie boje go dotknac, same kosci. Wiec tymbardziej musze zrzucic moj tylek!
    Bede rzadko zagladac, bo narazie nie mam netu w mieszkaniu, przychodze do kawiarenki.
    Wielka buzka i przepraszam, ze nawet nie przeczytam co u Ciebie kochana

  7. #2037
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Witam Dziewczyny
    Cieszy mnie widok Gduszki u ktorej wszystko zaczelo sie lepiej ukladac, oby tak dalej.
    Magdahi ze mna jest tak, ze generalnie oduczylam sie jesc tak zwany 'junk food'. Nie kusi mnie na chipsy, frytki (ktore w sumie jadlam jak najeta przy ostatniej wycieczce), o lodach juz zapomnialam, instynktownie nie zblizam sie do roznego rodzaju hamburgerow z bulka, kanapek zapiekanych itd. W centrach handlowych wiem ze pachna cieple precle, pizza (a propos pizzy, zamowilismy sobie taka jedna wielka dzien przed Wigilia; poezja) itd. itd. Po prostu jak jestem na wyjezdzie to u mnie z lekka popuszcza i na przyklad nie raz sie mi zdarzylo ostatnio zjesc nie jeden a dwa croisanty z duza iloscia masla i dzemu o duzej zawartosci cukru.
    Teraz trudno wrocic do normalnego odzywiania chociaz jest oczywiste, ze na dluzej z takim folgowaniem to by sie mozna wykonczyc w zwalach tluszczu.

    Dzisiaj stanelam na wage i zmienilam suwak. Mimo wczorajszego jedzenia jest mnie mniej o ponad kilogram. Czyli mam nadzieje, wroce do tego mojego siedemdziesiat szybciej niz sie moglabym spodziewac. Chyba zmienie dzien wazenia, tak zeby sobie zycie ulatwic. Bede to robic w piatki albo w soboty rano.
    Ziutka, a okularnik to on jest z powodu slonca, ktorego ikonki nie moge sie teraz doszukac.

    Sobota... Bede robic dzisiaj rogaliki z masa makowa, ktora mi zostala z Wigili i jest jeszcze dobra. Czesc oddam tesciowi, a czesc Dziecku. Indor sie rozmraza wiec bedzie na obiad. Mam karczochy, piekne sztuki, kalafior i fasolke szparagowa. Takie sa plany na dzisiejszy obiad.
    Pozdrawiam i do popisania.

  8. #2038
    Awatar Agatkowa
    Agatkowa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2007
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3

    Domyślnie

    piekne plany obiadowe

    ale duzo masz tego muszę wiesz, ale chyba takie porządki w swoich szufladach komody to dobry pomysł. u mnie 3/4 się nie nadaje, w końcu sporo zmalałam, wiec trzeba to wyrzucić, żeby nie było, że jak przytyję, to nawet nie zauważę - tylko wezmę większe

  9. #2039
    Awatar Anise
    Anise jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-02-2007
    Mieszka w
    Buffalo
    Posty
    867

    Domyślnie

    Koniecznie Agatkowa pozbadz sie za duzych rzeczy. Zauwazam, ze jak cos zacznie sciskac to jest znak, ze chyba za bardzo sobie folguje i trzeba uwazac. Przeciez juz nie wracamy do duzych ciuchow, prawda? Ja mam pare jeansow gdzies zachowanych a to z powodow jak na przyklad do malowania i to tyle.

    Rogaliki wyszly z pieca. Czesc pojechalo juz do tescia, jednego zjadlam popijajac mlekiem, a reszta dla Dziecka. Mam nadzieje nie skusic sie na nastepnego. To bylo takie zakonczenie swiatecznych klimatow.



  10. #2040
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    Pysznie wyglada to zakonczenie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •