Wątek: Jestem na tak z Dieta Montignac

Oj Ziutka, dobrze wiesz jak to jest z tymi nastawieniami. Jeden dzien czujesz sie jak mlody bog, a nastepnego to nie mozesz sobie miejsca znalesc co by do kuchni nie trafic.
Zazdroszcze Ci plywania... ja nie potrafie... .

Jesli bedziesz chciala, to sie nauczysz
A to fajny sport jest, naprawde. Jak pedaluje na orbitreku to mi sie czasem nudzi, a jak plywam to nigdy Moze gdybym plywala majac przed soba ciagle te sama sciane pokoju, to bym tez ziewala?

A nastawienie nalezy poodkrecac, gdy jest pozytywne, a dusic, gdy negatywne. Wiem, latwo powiedziec, ale sie staramy, nie? To najwazniejsze

A więc wklejam zdjęcia mniej wiecej tak: Mam je u siebie na dysku, zakładam konto na jakimś darmowym hostingu zdjęć (ja mam na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]). Tam dodaję zdjęcia.
Później klikam sobie na zdjęcie, wybieram właściwości i kopiuję adres zdjęcia. I w tekście wiadomości klikam przycisk img, wklejam skopiowany adres obrazka i znowu img.
(czyli mam: [img] tutaj adres obrazka [/img])I gotowe. Ja sobie jeszcze zawsze przed wyślij wciskam podgląd. Tak na wszelki wypadek, żeby zobaczyć czy działa
Powodzenia i czekam na debiut

Byloby raczej niemoralnie i nieestetycznie wklejac tutaj moja dupencje. Fakt, zrobilam dzisiaj jakies zdjecia, a to z powodu rozpoczecia cwiczen callanetics. Jestem bardzo zadowolona z siebie, poniewaz ruszylam (hmmmm.... przypomina mi sie wiersz Tuwima "Lokomotywa").
Wiec mam za soba pierwsza godzine cwiczen, o yeah! Moj szanowny Pan Kociej byl tak zaskoczony tym wydarzeniem, ze az skoczyl na mnie kiedy bylam w pozycji bezbronnej i podrabpal mi caly dekold. Na szczescie wbil sie pazurami niezbyt gleboko i nie mam w tym momencie prawie sladu po tym nieprzyjemnym incydencie.

Zauwazylam tez ze dostal mi sie tytul malego Grubaska, z czym sie raczej nie zgadzam. Czyz nie powinnam byc Super Grubaskiem? Powinno to dzialac raczej w druga strone?

Moj dzisiejszy jadlospis:

8:00 - owsianka na mleku 0% + przecier z jablek z cynamonem
11:45 - Jablko
12:30 - Makaron sojowy z sosem pieczarkowo-pomidorowym + smazone owoce morza
16:00 - Jablko
17:30 - Ogorek konserwowy
19:00 - Szczupak smazony + salatka: salata rzymska, pomidor, papryka, cebula, mozzarella + kalafior + szparagi + brokuly

Rozgladam sie po forum i jakos nie moge natknac sie na wiecej forumowiczek, ktore stosuja wylacznie Montignaca. Czy moda na ta diete podupadla na korzysc South Beach?

Moze Montignac 'odstrasza' tym, ze trzeba sie naczytac przed przystapieniem do diety i troche zrozumiec zasady? Poza tym SB jest chyba nieco restrykcyjniejsza w I fazie i moze ludzie licza na szybsze efekty? Nie wiem...

anise gratuluje pierwsych sukcesow- nie tylko teg kiloska w dol, ale przede wszytskim zmiany w psyche- czyli zmobilizowania sie do cwiczen i pieknej obrony przed lodowka w nocy!

trzymam kciuki!

witam! widze ze chodzimy w tej samej wadze
pozdrawiam goraco i trzymam kciuki!!

Czyli tydzien nawrocenia mam juz za soba. Nie wiem jak bedzie wygladala sytuacja ze zrzucaniem kilogramow po takich jadlospisach jakie sobie serwuje, ale fakt jest taki ze znowu przypomnialam sobie jak glod 'smakuje'. Generalnie zaczelam oficjalnie cwiczyc callanetics. Kazda godzina zaznaczona jest w moim kalendarzu usmiechnietym sloncem. To mnie mobilizuje, poniewaz jak widze te rysunki to mysle, ze za kazdym razem ciezko pracuje ze swoim cialem i ze bedzie mi to wynagrodzone. Wiem ze w koncu bedziemy razem dobrze wspolpracowac, bo teraz az mi sie jeczec chce i wyc i postekuje przy nastepnej setce wyciskania brzuszkow. Moze podobnie bede i tutaj zaznaczac kazde moje zmagania? Slonce i wiadomo o chodzi.

Moj dzisiejszy jadlospis:
9:30 - Bulki + jogurt + dzem + mleko
13:00 - Jajecznica + bekon + brukselka + brokuly + kalafior z mozzarella
17:30 - Jablko
19:00 - Zupa rybna
Udko kurczaka pieczone z warzywami + makaron sojowy z parmezanem
... no i wino, w tym momencie jedna lampa, ale chyba sobie jeszcze naleje druga.

Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny ktore do mnie zagladaja i ktore jeszcze sie tutaj pojawia. Zycze nam duzej wytrwalosci i nie zaprzestania dzialan, ktore doprowadza nas do upragnionego celu.
Buziolki .

no to duuuuuuzo sloneczka zycze

Anise,
jak jeszcze trochę poczekasz to ja do Ciebie z Montignaciem dołączę.
Gratuluję rozpoczęcia ćwiczeń1

Dużo słońca życzę