-
mam nadzieje, ze te przykre sprawy szybko sie ułoza 
takie wakacje na spontana sa super, nigdy do konca nie wiadomo co i jak 
no to swietnie Ci idzie, ja jak znam zycie przy sprztania na pewno bym cos podjadała...
udanego czwartku ;*;*
-
Udanego i pogodnego czwartku
Pozdrawiam!
-
Hej Anise,
jak mija Ci dzionek? Co dzis planujesz robic?
buziaki na mily czwartek
-
Widze ze porzadkujesz gdzie sie da...Proponuje pobiegac torszke wokol domu, by zlapac troszke sloneczka...Lubisz zajmowac sie wlasnym ogrodkiem??. Wiele osob marzy o wlasnym domku z ogrodkiem,a jak przychodzi juz do konkretow to nie ma komu kosic trawy...Ty jednak jestes z tych osobek ktore to lubia,prawda??. Jak postepy z ogrodem??. Zasadzilas to co mialas zasadzic?
-
Witam Dziewczyny! O postepach ogrodkowych to ja bede informowac na biezaco. Poki co nadal czekamy na wycene prac od dwoch wykonawcow. Sadzenie drzew zostawiam specjalistom, ale to beda raczej juz prace kosmetycze. Generalnie szykuje sie nam tutaj budowa wlacznie z nawozeniem tony ziemi co by wyrownac grunt i zrobic wzniesienie na tylach. W ogole moglabym teraz instensywnie pracowac z przodu domu, ale nagle wymyslilam sobie, ze w miejsce wyrwanego z korzeniami chorego krzewu nie bede sadzic nastepnego. Postanowilam zrobic mozaike z pebbles czyli z poukladanych w konkretny wzor kamykow. Jestem totalna nowicjuszka w tym temacie i musze sie mocno zastanowic co to mialoby byc, zeby przy okazji nie oszpecic miejsca przed wejsciem. Ma to byc jednak tylko zabawa polaczona z pozytecznym. Znacie jakis znak, symbol, ktory przynosi szczescie?
Hej Mysza! Na dzisiaj nie mam zadnych powaznych planow. Generalnie powinnam zajac sie sprawami typu urzedowe, ale mi sie nie chce. Napewno musze wlozyc begonie w ziemie, bo mi sie zmarnuja. Czekaja od niedzieli na jakas akcje. Bukiety juz zrobilam i mam nadzieje, ze sobie beda ladnie rosnac przez cale lato. A kosic trawe to ja sama lubie, tylko ze teraz mamy taka kosiarke potwora, ktory by mnie chyba porwal bez litoscia ciagnac za soba. Nowy sprzet bedzie po remontach.
Witam Nitunia
. Widze ze i Ty czekasz na wakacje. A ta pani na basenie to ma dobrze. Ja chyba bede czesto odwiedzac tesciowa i jej basen. Maly jest, ale wlasny, wiec duzy plus.
Wiesz Happy, ja wlasnie jak jestem czyms zajeta to nie mysle o jedzeniu. Teraz to juz tylko wypije jeszcze jedna kawe i uciekam do swiata. No i musze zarobic ta druga polowke slonca... dzieki Ziutka ze mnie tak mobilizujesz.
Agatkowa, no trucizna i nie ma zmiluj sie.
-
No i zaczyna sie...
. @ sie zbliza i od razu moj organizm swiruje. Jesc mi sie chce chociaz nie jestem glodna, juz zgrzeszylam (cztery rawioli z serem?! plus nieregularne pory jedzenia) i jak tak dalej dzisiaj pojdzie to bede bardzo z takiego obrotu sprawy niezadowolona. Co za cholera we mnie wlazla. Jestem slaba i chyba po prostu zaraz poloze sie spac... a krolik sie rozmraza... nie mam ochoty dzisiaj na gotowanie, nie ma mowy i bawic sie z tym zwierzeciem nie bede. A mialam w planie zupe szpinakowa i krolika z warzywami. Nie zmienia to faktu, ze wieczorem bede konac z glodu i wtedy pewno bedzie restauracja. No co ja mam zrobic?
-
No wiec teraz terapia wzrokowa 
Zdecydowac sie na ten tyleczek?
Czy moze taki?

Decyzja nalezy do mnie...
-
Uuu, i jak tam poszlo Anise?
Mnie juz powoli zaczyna lapac zlosc na sama siebie, bo tak mi motywacja oklapla, ze mimo ze staram sie trzymac diety, to jest to takie na pol gwizdka i stad ten moj przestoj wagi. Ja juz chce pchnac tego suwaka, a z drugiej strony chyba nie chce az tak bardzo, skoro do cwiczen musze sie zmuszac, a do jedzenia wcale
-
Poszlo i idzie tak sobie niestety. Jak powiedzialam to tak zrobilam i spalam popoludniem cale dwie godziny. To jest do mnie zupelnie niepodobne, wiec musialo byc zle ze mna
.
Moje dzisiejsze zarelko, chyba wszystko:
8:30 - Pomarancza
9:00 - Musli + mleko
11:00 - Ogorki konserwowe, wczorajsze reszte chili
12:00 - Jajka przepiorcze marynowane
14:00 - 4x rawioli z serem
14:30 - Makaron z mung + parmezan
15:00 - Pomarancza
Wieczorem - Kielbasa z grilla z musztarda, warzywa z grilla, pomarancza
No to tyle na dzisiaj, jestem najedzona i w ogole wykonczona. Juz nie bede sie tlumaczyc bo wiadomo ze przegielam i tez nie cwiczylam. W sumie sie odchudzamy, tylko ze pewne dni to sa wlasnie takie jak dzisiaj. Cwiczyc trzeba, bo to polowa sukcesu. Bez cwiczen to cale to odchudzanie to kiszka.
-
SWIETE SLOWA O TYCH CWICZENIACH. NIE BEDE CI NIC PIOSAC MADREGO, BO SAMA WIESZ NAJLEPIEJ CO MASZ ROBIC I NA PEWNO MASZ WIEKSZA WIEDZE NA TEMAT ODCHUDZANIA NIZ JA. KAZDY MA WPADKI, WAZNE ZEBY PRZEZ NIE NIE REZYGNOWAC TYLKO ROBIC SWOJE. JAK WCZORAJ ZGRZESZYLAS TO DZIS ZJEDZ MNIEJ.
BUZIAKI NA MILY WEEKEND
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki