Strona 5 z 25 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 248

Wątek: czas się pożegnać z 18 kg nadwagi...!!!

  1. #41
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Marisalku, pozdrawiam wieczorową porą i cieszę się bardzo, że rowerek tak Cię wciągnął :P

    Już wiesz, jak dużo radości może sprawić

    Mnie jest naprawdę bardzo trudno i przykro ograniczać na etapie, na którym jestem teraz, te moje ukochane jazdy
    Nogi mam już dobrze umięśnionem, tłuszczyk wypalony, więc pedałuję mniej, ale jak już wsiądę, to mnie nosi
    50 km zleci nie wiem, kiedy

    Buziaczki przesyłam i życzę dużo wytrwałości.

    Nie wiem, czy czytałaś u mnie, z jakim tętnem powinno się jeździć, żeby najefektywniej spalać tkankę tłuszczową, jeśli nie, to podaję wzór:

    (220 minus wiek) x 60-65 %, czyli na przykład w moim przypadku, to (220-3x65 %= 118.
    To jest optymalne tętno dla osoby w moim wieku - dla ćwiczeń cardio

    Te 220 minus wiek, to tętno maksymalne.

    Nie można szaleć z tętnem, bo jak się daje czadu np. z tętnem stanowiącym 80-90 % tętna maksymalnego, to już się przestaje spalać tkankę tłuszczową i z trybu aerobowego (tlenowego) organizm przestawia się na anaerobowy (beztlenowy) i nici ze spalania

    Tak więc, co za dużo i za intensywnie, to niezdrowo

  2. #42
    marisal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień dobry!
    Cholerka, bierze mnie przeziębienie. Dopiero co wylizałam się z jednego, już dopada drugie

    Jeszcze nic nie jadłam, ale muszę, bo trzeba zażyć jakieś lekarstwa

    Pozdrawiam Was serdecznie dziewuszki w ten sobotni poranek

  3. #43
    marisal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Śniadanko zaliczone - 1 kromka chleba razowego ze słonecznikiem, posmarowana białym twarożkiem light i miodem + herbatka z cytrynką

    II śnadanko
    płatki z jogurtem

    Lekarstwa połknęłam, jakiś gripex max, sama nie wiem co brać. Katar okrutny, muszę się wykurowć przez weekend

    Pozdrawiam
    Idę gotować pomidorową i nogę kurczaka na obiadek

  4. #44
    pimpek1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj marisalko

    Kuruj się ...bierz lekarstwa i pod kołderkę
    A swoja drogą mnie takie grypki to przeszło miesiąc męczyły....

    Wiesz, że mamy podobne upodobania kulinarne...ja uwielbiam wręcz wątróbkę, a jak przeczytałam o twojej wątróbce duszonej w jabłkach z ziołami to nie mogłam powstrzymać śliny

    Fajnie ,że nastrój ci się poprawił ...no i dietka dobrze ci idzie ...oby tak dalej...a już niedługo zobaczysz efekty
    Ja wczoraj walczyłam z samą sobą ,podczas wizyty znajomych....ale sie udało
    pozdrawiam

  5. #45
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    No juz nadrobilam Twoj wateczek kochana Widze, ze ladnie sobie radzisz - bardzo dobrze, ze na wieczor sie nie najadasz . Ja mam problem z tymi obiado-kolacjami bo wracam do domu o 17:30 i wtedy to juz wypadaloby zjesc cos lekkiego a mnie sie po 1 : nie chce w ogole gotowac i najchetniej bym wlozyla pizze do piekarnika i niech sie robi :/ a po 2: jestem glodan jak wilk wieczorem zawsze ale dzisiaj postanowilam ze zrobie zupke warzywna tylko moj chlopak sie tym nie naje... pewnie doje pizza od ktorej mi slinka bedzie ciekla wlasnie dziewczynki macie jakies przepisy na lekkie obiado-kolacyjki ? Pozdrawiam

  6. #46
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj,
    fajnie ze nastrój już lepszy i więcej zapału do odchudzanka. Nie poddawaj się, bo efekty na pewno będą. Trzeba tylko troszkę poczekać

    Pozdrawiam i życze miłego dnia

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  7. #47
    marisal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochane dziewczynki

    Dziś po raz pierwszy od tygodnia zważyłam swoje ponętne ciałko!!
    Waga wskazała 2 kg mniej!!!
    Jejku jak się ucieszyłam!!
    Wiem, ze to mały pikuś jeszcze, ale ważne, ze poszło 2 kg w dół, a nie w górę
    W piątek strasznie się pochorowałam. Katar miałam taki, ze nie widziałam na oczy!
    Przeziębienie okrutne! A najgorsze było to oddychanie, jak ryba łapałam powietrze i już myślałam, ze się uduszę. Wieczorem mąż nasmarował mnie Amolem. Słuchajcie, takiej inhalacji to nie miałam jak żyję.
    W nocy z soboty na niedzielę miałam 39 st gorączki
    Spałam pod kołdrą i na to jeszcze koc taki gruby i ciepły.
    Wypociłam wszystko i dziś jest już lepiej. Mam siłę żyć!!
    Pogoda piękna, słońce świeci, 2 kg mniej na karku.......

    Pimpek- kochana, dzięki za odwiedziny, jak widać moje starania przyniosły efekt, oby tak dalej!!
    Faktycznie mamy te same upodobania kulinarne :P
    Dziś na obiadek mam pierś indyka, zamarynowałam sobie trochę więcej, zeby co dzień sie nie bujać, więc na patelnię cyc indyczy, a sałatkę .... nie wiem, zobaczę co jest w domu!
    Gratuluję, ze się nie objadłaś ze znajomymi....


    pinky- witaj Ja prawdę mówiąc jem dosyć późno bo właśnie gdzies o tej porze. Ale zawsze mam cos przygotowane do jedzenia, żeby odgrzac, albo tylko wyjąć z lodówki. Inaczej nażarłabym sie zawartością lodówki w trakcie przygotowywania posiłku
    Musisz mieć przygotowane wcześniej, inaczej będziesz miała ciężko jak Twój chłopak zostawi kawałek pizzy, to po prostu ją wciągniesz!!
    Pozdrawiam :P

    Saro- witaj
    Nawet przeziębienie mnie nie złamało!!
    Taka byłam dzielna!!
    Ale co tu dużo gadać, dużo samozaparcia!! oj dużo!
    Słońce świeci, wiosna idzie!!
    Pozdrawiam

  8. #48
    pinky87 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc Marisal ! Daj mi troche tego Twojego samozaparcia , bo ja kurcze zgubilam juz 5 kiloskow , teraz mialam tydzien przerwy w odchudzanku i nie moge znow do niego powrocic ! Cholera jasna ! Gartuluje oczywiscie, ze waga idzie w dol , oby tak dalej ! p.s. potrzebuje kopniaka w dupsko

  9. #49
    marisal jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    pinky
    Daje Ci takiego kopniaka, ze nie będziesz mogła usiąść na tyłku przez miesiąc, bo tyle potrzebujesz, żeby sie pozbyć kolejnych 3-4 kg
    Ja właśnie zlazłam z rowerku :P
    20 km
    37 minut
    452 kcal
    Ależ się zmęczyłam
    Buziaki
    Pamiętaj o przygotowaniu posiłków z dnia na dzień, mówię o tych na gorąco, żeby nie czyściś lodówki po przyjściu do domu

  10. #50
    pimpek1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    0

    Domyślnie

    [b]Witaj marisal

    Bardzo ci gratuluję utraty 2kg

    Fajowo jest widzieć efekty ...i już mnie przegoniłaś

    A u mnie pomału sie kręci...ważenie zaplanowałam dopiero na czwartek....zobaczymy czy coś mnie ubędzie
    A z tym przeziębiem to ci serdecznie współczuje ....Ale też bardzo podziwiam ,że mimo wszystko masz sily na rower

Strona 5 z 25 PierwszyPierwszy ... 3 4 5 6 7 15 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •