Wątek: ... I ZACZYNAMY OD NOWA...OD LIPCA .... OD STR 121 ... :)

heheh,Twoja córunia ma podobny gust do mojego Wie Mała co dobre!!!!

Ja z kolei dzis własnie podzieliłam się z koleżanką [chudą jak szkapa!]przepisami z Księgi Przepisów Light z SuperLinii

A ten blog to super pomysl, ja ostatnio też mam manie wyszukiwania co lepszych przepisów. Oczywiscie staram się wynajdywac te niskokaloryczne Bardzo mi się to podoba!!!

Mąż się z Ciebie smiał,ale jak mówisz,pewnie nie wytzymalby połowy Twojego czasu i miał już serdecznie dośc:P Tacy już chyba sa ci nasi mężczyźni,niby wspierają,ale zawsze jakiś durny komentarz puszczą:/ Ale Ty rób swoje Buźka

meeg, syciu ...jadlospis trzeba urozmaicac i to jak najbardziej..zgadzam sie z wami...
syciu poprosze o te przepiskiki ...a co do mojego bloga to pomysle bo przeciez musialabym wklejac swoje fotki potraw a ja za duzo teraz nie robie bo mieszkam z teściami i to oni np gotuja obiady..
ale wczoraj na kolacje byla cukinie panierowana w jajaku i bulce i usmazona ....mniam..2 plasterki zjadlam potem dam fotki bo teraz ma je mąż w tel a jest w pracy postaram sie dzis cyknąc tez te obiecane zakupowe fotki.

teraz zmykam..nie bedzie mnie caly dzien.. jade do łodzi na szkolenie...w Grand Hotelu bedzie...na pewno nudno ale chociaz zobacze gdzie bawi sie elita

milego dnia zycze forumkom kochanym

Udanego szkolenia Finesko i czekamy na fotki ubraniowe :P :P :P

Pomysl na bloga swietny, zwlaszcza, ze lubie eksperymentowac z nowymi przepisami. I wiem z wlasnego doswiadczenia, ze gotowanie przy malym dziecku to juz troche trudniejsza sprawa. Na wszystko trzeba uwazac, zeby nie zaszkodzic takiemu maluchowi. Czekam na Twoj blog z niecierpliwoscia
Milego dzionka

finesko, z tego,co się orientuję, jakaś dobra duszyczka wkleiła wikeśzość przepisów z tej księgi o której pisałam gdzieś na tym forum pod jakimś wątkiem odnośnie jedznienia i przepisów.zaraz poszukam,jak znajdę to podam Ci linka

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0

Proszę,przepisy z superlinni zaczynaj,ą sie chyba na 2 str

dziekuje syciu..a ja was znowu zawiode z tymi fotkami bo najzwyczajniej nie mialam kiedy ich zrobic...przepraszam...dopiero co zdarzylam usiasc przy kompie a juz prawie 21.30...
na szkoleniu fajnie bylo ..zjadlam serniczek i babeczke malenka z brzoskwinka i soczek pomaranczowy ale to na prawde male kawaleczki byly ..zreszta wiecie chyba jak jest na takich poczestunkach
dzis zero sportu - poza spacerkiem po lodzi ..a raczej biegiem zeby zdarzyc wszedzie....jutro pobudka o 6 - musze odprawic wycieczke do Biskupina..tak mi sie nie chce...jutro wszystko wyjasnie..
a napisze wam cos zabawnego ..pojechalam do biura po 19 aby zalatwic sprawy z pilotka ktora przyjechala do lowicza na jutrzejsza wycieczke...my wynajmujemy biuro od firmy adwokackiej..nikt do tej pory nie wlaczal alarmu..a tu masz..wchodze cos pika...za chwile wyje..dookola ciemno a alarm sie wlaczyl..myzle co za przypał....dzwonie do szefa bo oczywiscie ja nie mialam przy sobie nr do alarmu - dobrze ze pamietal..wylaczylam..za chwile pojawia sie ochrona - wszystko wytlumaczylam - pojechali ale zero wylegitymowania itd...ale mialam stresa ...jejku .... nie lubie takich sytuacji...

wiecie co..mam ochote na piwko z sokiem i chyba sie skusze.. na szklaneczke..bo ja piwa nie lubie za bardzo i tylko tyle zdolam
buziaczki ... do jutra...poodwiedzam was rano pa

Nio nio finesko, scena jak z filmu z tym alarmem. Co do piwka ja bym sie zastanowila-tyyyle kalorii Szczerze przyznam, odkad jestem w Niemczech, wypilam tylko jedno piwko - przy Oktoberfest... Fajnie :d

piwka nie wypilam..opamietalam sie..zjadlam za to kanapke z wedlinka razowym chlebem i majonezem..
w ogole to mam ostatnio manie cukierkową...nie wiem czemu ale ciagle coś słodkiego jem...nie musze kupywac bo Natalka ma w barku caly czas jakies slodycze ...starszne prawda?? dzis np od rana zjadlam juz markiza, 4 lentilki, 2 ciastka kokosowo -rodzynkowe, ze 30 paluszkow z makiem...sniadania nie jadlam i zekam do 12 na jedzenie zegokolwiem... wiem ze tak byc nie powinno ale ja mam jakies straszne checi do slodkiego ostatnio...wczesniej tak nie mialam... moze jakis witamin brakuje czy co..sama nie wiem....poki pamietam - chcialam wam powiedziec ze "c" mi na laptopie w pracy nie dziala i mnie to wkurza bo np chleb napisalam najpierw przez "h" bo c sie nie wlaczylo... i nie dziwcie sie ze robie bledy prosze

dzis wizyta w silowni...bylam przedwczoraj...we srode..poorbiterkowalam 30 min a potem 30 min rowerek ... troszke na brzuch i uda..rozciaganie...dzis bedzie powtorka..biezna mi sie chyba troszke znudzila...a stepper mnie wykancza...jakos go nie lubie za bardzo ...
ide na herbatke z cytrynka i 1/2 lyzeczki cukru

Widac, ze sporo cwiczysz, wiec przy zajadaniu sie slodyczami to plus. No ale slodycze zamiast sniadania?! Finesko, wstydz sie!