Strona 62 z 123 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 72 112 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 611 do 620 z 1223

Wątek: ... I ZACZYNAMY OD NOWA...OD LIPCA .... OD STR 121 ... :)

  1. #611
    kamitanika Guest

    Domyślnie

    Finesko nie przejmuj się, będzie ok Na pocieszenie dodam, że ja ważę od Ciebie więcej więc nie należę do tutejszej mafii

  2. #612
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    ah...finesko....

    Widzisz,jak to jest!?! Ty mówisz,że masz za dużo tu i ówdzie, a ja padam z zachwytu,gdy widzę Twoje zdjęcia.. To prawda, te fotki znad morza mnie zamurowały... wyglądałas tam ślicznie.
    Ale po tym,co napisałaś u mnie zrozumiałam,ze każda z nas ma swoje cele, które innym moze wydają się zbędne,ale dla nas są największym marzeniem na świecie...

    Dlatego życze Ci z całego serduszka,żebyś osiągnęła swój cel. Ale ciesz się,że ja np. [szczerze] mówię,że wyglądasz łADNIE. Ja juz wiem,że mogę podobac się i sobie i innym. Nie zawsze mi to wychodzi i nie zawsze tak jest,ale były i są momenty,ze moja próżnośc zostaje zaspokojona.Że wtedy sie sobie podobam.
    Chciałabym,aby tak było zawsze,wiem,jednak,ze dopóki nie schudnę,to się nie zmieni.

    Dlatego walczę,mimo dołków,ktore czasem mnie nachodzą.

    Finesko,kochana, dzięki za to,co napisałas u mnie. Ale zdjęcia swoje i tak wklej:] Bo mimo iż Ty "nie jesteś zadowolona z siebie ani troszkę" to dla mnie i tak jesteś welką motywacją
    Buźka:*

  3. #613
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    nawet nie wiecie jak mi miło jak tak piszecie...jest ktoś kto docenia moje starnia. jesteście kochane... a co do zdjęć znad morza miałam wielkie opory aby je wstawić ale stwierdziłam ze nie wstawie nigdy zdjęć np w bieliźnie więc takie znad morza moge pokazac światu a tam widać czarno na białym że tu i ówdzie jest za dużo pewnie że nie dołuję się że jak nmie schudne to świat się zawali..bo tak nie bedzie...mąz, znajomi akceptuja mnie taką jaką jestem i z tego jestem szczesliwa ..ale zawsze pozostaje jakie "ale"... sam wiecie co przechodzicie... ja na prawde popieram każda z nas..ale nie potrafie zrozumiec watku nastolatek na którym dziewczyny w fazie rozwoju i rośnięcia chca schudnąc z 48 na 42 w wielku lat 15..to jest paranoja.... trzymam kciuki za kazda z was..i wierze ze wskazówka na wadze nie pokazuje naszego poziomu szczescia w serduszku sa inne wazniejsze i cenniejsze rzeczy na swiecie
    a dzis nie pojechalam na silownie..ale w domu pojezdzilam na rowerku 40 min - pozyczylam od szwagierki ... i zrobilam cwiczonka na brzuszek..normalne nie jakies 6W..( przepraszam haka ale nie dam rady tego robic z toba - po protu nie lubie tych cwiczen ) ...

    dobranoc i zycze chudych senków

  4. #614
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fineska
    trzymam kciuki za kazda z was..i wierze ze wskazówka na wadze nie pokazuje naszego poziomu szczescia w serduszku sa inne wazniejsze i cenniejsze rzeczy na swiecie
    Bardzo pięknie o tym napisałaś Finesko, tak trafnie to ujęłaś ...

    Dobrej nocki życzę, spokojnych i kolorowych snów :P :P

  5. #615
    haka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2007
    Posty
    1

    Domyślnie

    Podpisuje sie rekoma i nogami pod tym co sycia napisala
    ...każda z nas ma swoje cele, które innym moze wydają się zbędne,ale dla nas są największym marzeniem na świecie...
    Za A6W nie masz przepraszac! Bedziemy cwiczyc brzuszek razem, ale innymi cwiczeniami i juz!!

    Co do pracy to trzymam kciuki, zeby Ci sie udalo i zebys robila co da Ci satysfakcje!

    pieknych snow Ci zycze ...

  6. #616
    NotPerfectGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio wlasnie, maz, narzeczony, chlopak, rodzina, znajomi - wszyscy nas akceptuja, a mimo wszystko niedosyt. Tylko u mnie to wystarczy jedna uwaga, ze przytylam (np. moj chrzestny jest taki szczery) i ja juz przezywam i sie odchudzam Tylko teraz to naprawde mam powod do odchudzania.
    Finesko Ty jestes szczesliwa, a osiagniecie szczuplej sylwetki to taki dodatek do tego szczescia

    Pozdrawiam

  7. #617
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    pewnie ze jestem szczesliwa... zawsze cos nam jednak zakłóca to szczescie ale jakos damy rade przeciez..
    dzis juz zjadlam chlebek ryzowy i kromke chalki przedwczorajszej z dzemem porzeczkowym a teraz pochłonęłam serek wiejski 200 gram z chlebkiem chrupkim ale jestem glodomor dzisiaj..ale ide na silownie <yupi > w koncu.... w pray znowu nudy... denerwuje mnie ta praca...szczerze mam dosc... zreszta jak pracodawca olewa cie coraz bardziej i coraz wiecej ci zostawia do robienia i wszystko zwala na ciebie , kazdy problem to nie jest fajnie...bo kto by sie chcial tlumaczyc za zyjes niezaplacone rachunki na przyklad..no oczywiscie ja to musze robic, bo oni zawsze sie nie spiesza
    chcialam wam podziekowac ze jestescie milo jak ktos czyta moje wywody na tym forum... jestescie takimi wirtualnymi przyjaciółmi choc was nie znam, ale znam wasze zycie tak jak wy moje....chociaz kawaleczek kazda z nas uchyla

    to zmykam do was..

    a zdjec jeszcze nie zrobilam..calkiem zapomnialam....moze jutro wstawie wieczorem...jak obiecalam to beda kiedys

  8. #618
    NotPerfectGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio fajnie ujete: wirtualne przyjaciolki. Fakt, kazda moze sie wyzalic, wyrazic swoja radosc... Na pewno poprawia to humor i motywuje do walki o lepsza sylwetke

  9. #619
    fineska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Łowicz
    Posty
    1

    Domyślnie

    miałam was poodwiedzać ale wiecie co robiłam od 9 do 14?? chodzę po stronach z przepisami, kpiuje do worda, formatuje , drukuje i nowe pysznosci trafiaja do mojego segregatora ze smakołykami a dziś wyrwałam od kolezanki przepis na panierowaną cukinię i to mam zamiar zrobic jak wroce z silowni..na kolacje bedzie...szukam tez jakis ciekawych jedzonek dla ćoreczki ...bo ile mozna jesc jajka ( ulubione) , parowki ( kolejne ulubione ) czy kanapki z dzemem lub wedlinka i ketchupem ( hmm ketchup tez ulubiony ) a na sniadanko kaszka...znudzi sie i juz...pewnie ze urozmicam...do kazdego posilku dodaje jakiegos pomidorka, albo ogorka, lub ogorka konserwowego..warzywa natalka uwielbia oczywiscie slodycze tez sie licza..najbardziej okragle czekoladowe cukierki w slodkiej kolorowej skorupce - bomile albo lentilki jak ktos woli ...a potem delicje - ale tu zjada tylko zekolade z galaretka a biszkopcik oddaje... nie wspomne o chipsach..czy pizzy - to tez Natuś lubi ..ale staram sie jej urozmaicac....jednak to jest ze jak sie samemu probuje jesc kolorowo to dzieciom tez z tego sie troszke udziela a zapomnialam o kluchach czy makaronie...to ma po mamusi i chlebek z maselkiem ( ktore paluszkiem potrafi wyjadac ) tez po mamusi - jak bylam mala rodzice nauczyli mnie chodzic sposobem takim, ze ja wyjadalam z szafki maslo palcem (tak, tak ) i kiedys mnie przkupili..otworzyli szafke i puscili kawalek od szafki ...a marzenka oc?? podreptała sama bo widziała masełko to byly czasy...szkoda ze sie nie pamieta...

    a ja dzis mialam prawdziwa uczte w pracy ..zjadlam paluszki z makiem...wcale nie zaluje...bo na silowni spale cosik siedze do 16 i mykam na bieznie i rowerek... wczoiraj jezdzilam w dokmu 40 minutek...przy mezu..smial sie ze sie jakas taka czerwona i mokra sie zrobilam od tego pedalowania: )a moge sie zalozyc ze on bylby gorszy..bo tylek do pracy autem wozi, w pracy pracuje na ladowarkach wiec tez jezdzi..wiec kondycja nie najlepsza....hehe....

    teraz podrukje te przepisy ktore tak ladnie opracowalam...a jak wyjdzie dobra cukinia to wam pokaze jaka byla pyszbna...i przepis tez wklepie....

    ostatnio myslalam zeby zalozyc bloga....takiego kulinarno - dietkowo - przemysleniowego ...ale nazwe wymyslilam <wow> ...ale jak na razie chyba czasu nie mam na jego prowadzenie...nie mam cyfrowki a by sie przydala ale kiedys na pewno zaloze takiego..i coreczce tez zaloze

  10. #620
    Awatar Meeeg85
    Meeeg85 jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2004
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    12,657

    Domyślnie

    Taaak, blog kulinarny taaaak! Przydałyby mi sie jakieś przepisy, bo ze mnie kucharka nie jest zbyt dobra

    A co do jedzonka, to zdecydowanie trzeba je urozmaicić

Strona 62 z 123 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 72 112 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •