-
Pewnie, że pisz o swoich przemyśleniach, to niby jest forum dietowe...znaczy jest, ale kto powiedział, ze mamy pisać tylko o diecie? Ja ostanio coś mało o tykm piszę
Ciasto.. też bym zjadła, najchętniej szarlotkę...na ciepło, z bitą smietaną i z lodami, mniam tak wiem, zasługuje na bicie
-
Natalkę uśpiłam, mąż sam się uśpił tylko nie moge głośno klikać
dzis popedałowałam sobie w dmku pół godzinki a co do jedzonka to bylo takie: 2 kromki chałki z dzemem truskawkowym, kronecker z serem żółtym, 2 jabłuszka, 2 rybki smażone z surówką warzywną ze słoika, 1 plaster makowca, 3 garstki orzeszków solonych...
miałam robić ciasto lub ciasteczka ale szwagier zrobił makowca....ja z racji jutrzejszej roboty na działce my\usze wyrzywic ok6-7 facetow DOROSŁYCh, tak więc są kotlety, kurczak, bedzie pomidorowa z kluchami i zrobiłam sałatkę warzywną...rano musze skoczyc po jakąś wędlinkę, chlebek, napoj..oczywiscie kwestia napoi % zajmie się mąż....teraz zalewamy dalszy ciag fundamentów i pomaga nam głównie rodzina więc szykuje obiady w ramach wdzięczności...ale potem jak najmiemy ekipe to juz obiadow nie bedzie,,,to byla kiedys paranoja dla tylu facetow codziennie jedzonko naszykowac..miecho tylko !!!!
a na zalatwienie sprawy domku tzn ekipy i kosztow budowy jestesmy umowieni na poniedzialek..dzis mąż był tak padniety ze nie chcialao mu sie jechac a ja sama nie chce decyzji w takiej sprawie podejmowac..powstrzymam sie do poniedzialku ..choc czekam juz prawie 2 miesiace...
kurcze jak ,mie denerwuje jak moj facet chrapie....
wiecie jak ja marze o wlasnym domku...bardzo...juz bym chciala miec nawet 1 pokoj ale sama ze swoja rodzina.... boje sie ze potem bedzie trudno nam sie znowu dogryzc..wiecie jak to jest na garm\nuszku rodzicow czy tesciow....potem zaczną się znowu zgrzyty...ale to chyba normalne...ale jak ja bym chciala juz dobierac jakies firanki do okien, szykowac dom na swieta...hmmm...marzenia... ale kasy skad ja bym nabrala teraz??no skad?? czy wy kupywalyscie sobie rzeczy do swojego przyszlego domu...a moze wy - panienki juz cos kupujecie bo ja sie tak zastanawiam ze ja wielu rzeczy to nie mam zwlaszcza jak ostatnio co roku tlukę jakis zestaw kieliszkow i szklanek tak na szczescie...
kolorowych snow kochane forumki
-
Nio meblowanie mieszkanka fajna rzecz, ale remontow nigdy nie lubilam. Kurzu pelno i brudu, a potem kto ma to sprzatac :P Jak wroce z Niemiec to bedziemy remontowac nasze gniazdko, ale juz teraz ogladam rozne rzeczy w necie jak co zrobic, zeby bylo ladnie i praktycznie. Wiem jedno - moj PM zrobi nam sliczne sufity i scianki z regipsow, bo to umie bardzo dobrze... Tatus nam glazure i terakote ulozy, a ja bede nadzorowac prace :P Hehe
Dobrej nocy Kochana
-
ty to masz fachowcow widze....takiej to dobrze
kolorowych snow
-
Mnie tez sie marzy wybierac firanki do MOJEGO domku, sypialnia wiem, ze bedzie na bialo, kuchnia mi sie marzy czerwona, a salon w jakies szarosci z brazem. I lazienka bedzie ogromniasta. I basen w ogrodku koniecznie!!! Tak mi sie marzy, ale to za pare lat dopiero, wiec pewnie mi sie jeszcze zmieni. Marzyc moge za darmo, wiec korzystam
Teraz mam takie podstawowe wyposazenie, ale nic ze soba nie zabiore z tego do nowego domku, bo mi nie bedzie pasowalo do wystroju
Alez sie rozmarzylam u Ciebie, dziekuje ...
Milej nocy
-
Finesko, ale jak już stanie Twój wymarzony domek, to dopiero będziesz szczęśliwa :P :P :P
Kolorowych snów
-
jak juz stanie moj wymarzony domek bede szczesliwa...ale wtedy dopiero bedę trzymala sie za kieszen...wezcie sobie pomyslcie ile kosztuje same urzadzenie kuchnu czy lazienki..a gdzie same zwykle podstawowe talerze, lyzki itd....ja serio mowie ze jak juz stanie ten domek za rom to bede co miesiac cos sobie kupywac..np za 100 zl...ale pewnie teraz tak mowie a potem sie okaze ze jest sto innych potrzebniejszych wydatkow
a teraz jestem juz posiadaczką zelazka,tv, pc, zestawu talerzy, lozka, biurka i stolika pod telewizor nie licze jjakiejś lokowki czy suszarki ani rzeczy mojej coreczki duzo tego nie mam...ale rozgladam sie...a to za lyzkami a to za formami na ciasto...itd..ale malo kupuje bo oszczedzam na domek moze kiedys awansuje i $ nie beda tak wielkim problemem jak dzisiaj
zdaloby sie tez samochod w koncu zmienic na lepszy i nowszy model nie nie....faceta nie
-
Natalka wstała juz o 7..ech...może jutro pośpię...dzis w nocy probowalam jej nie dac butli z mlekiem tylko wode z kubusiem...powiem wam ze troszke nam noc zarwala ale jestem szczesliwa bo mleka nie wypila i wcale nie chciala do buzi smoka wziasc moze cos sie zmieni..a moze to byla taka jedna noc
w kazdym razie jade na zakupy jedzonkowe jak na razie...potem na dzialke i musze facetom obiadek odgrzac
w domu stoi makowiec..przepiekny, przesmaczny ...hmm...caly weekend bedzie kuszacy strasznie
milego dnia
-
Witaj Finesko!!.
Widze ze dzisiaj czeka WAs pracowity dzien na dzialce. Mam nadzieje ze zdazycie zrobic wszystko toco zaplanowaliscie. Tak jak pamietasz moj koelga z pracy rowniez sie buduje i rowniez robia wszystko 'wlasnymi rekoma'. Napracuja sie,to fakt,ale ile zaoszczedza.Prace ziemne zostaly wycenione w projekcie na ok 40 tysiecy,a oni zamkna sie w ok 8tysiacach.Tak wiec warto.
Buziaki.
-
Udanych zakupów Finesko i fajnego dnia życzę, mimo że będziesz miała troszkę do roboty (tak jak i ja )
Buziaczki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki