-
Oj, ja dzisiaj też miałam dzień pełen wrażeń i też zmęczona jestem ...
Gratuluję wyboru! Mam nadzieję, że będziesz zadowolona i usatysfakcjonowana :P :P :P
Zawsze w ćwiczeniach brzucha należy trzymać część lędźwiową, jak najbliżej podłoża
Co do rowerka, to 45 minut możesz jeździć bezpiecznie codziennie :P
Buziaki
-
A ja tylko powiem: wspaniale !
Dobrej nocy kochana
-
Witaj
Gratuluje i proponuje to uczcic
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
samych sukcesow Ci zycze
-
kochane jesteście!!! świętować będziemy jak już umowę w ręku będę miała
nadal mam pełno wątpliwości...ech....ale decyzje trzeba podejmować....zazynam pojmować co znaczy życie dorosłych pewnie że może się okazać że nie spodoba mi się ( w co nie wierzę - będę optymistką) ale dwóh srok za ogon nie będę ciągnąć i dwóch pracodawców trzymać w niepewności gdy są inni kandydaci ....
wiecie - wczoraj zadzwoniłąm do tego skarbowego z odmową zatrudnienia i miło byłam zaskozona bo panik która odebrała życzyła sukcesów i powodzenia w wybranej pracy ..poprosiła tylko o odesłanie dokumentów które mi dała po rozmowie...bardzo pozytywnie..więc są jeszcze mili ludzie na świecie
wczoraj ćwiczeń nie było...ale nóżi czuje po tym rowerku do dzisiaj,....nie mam możliwości pójścia na siłownię a szkoda..moze dziasiaj ale sama nie wiem.... zaczynam od nowa dziś 6W...chcę wykonac ją prawidłowo od poczatku ....
co do jedzonka to nie było najgorzej wczoraj : kromka chałki z masłem, 2 kromki razowca z almette, zupa pomidorowa z ryżem i kawałek wołowinki, bułka kronecker z dzemem truskawowym, jakieś ciasteczko maślane,i różne piciu
ja was będę teraz męczyć moimi zmaganiami psychiznymi..tzn moimi myślami i przemyśleniami na temat pracy, codzienności...przepraszam jeżeli to przeszkadza... ale zrozumiałam że tak na prawdę to nie mam z kim pogadać, siostra mi wyjechała, z mamą się nie widzę codziennie....kolezanki daleko..ech...forum mi zostało....a z wami mi bardzo dobrze
-
Witaj Finesko! Widzę, że i u Ciebie sporo zmian. Dołączam się do gratulacji i mam nadzieję, że będzie bardzo zadowolona ze swojego wyboru. Życzę przyjemnego weekendu!!! :*
-
Czesc Finesko.
Przede wszystkim gratuluje znalezienia pracy. Mam nadzieje ze bedzie Ci sie milo pracowac.
Jestem ciekawa jak zareagowal na ta wiadomosc Twoj Piotrek??. Mam nadzieje ze jest szczesliwy,podobnie jak Ty....
Ciesze sie ze ladnie dietkujesz. Jak sama zauwazylas,sa efekty po miesiecznym pobycie na silowni. Trzymaj sie tak dalej.
Wypada sie ladnie pozegnac z pracodawca....ciasto to idealne rozewiazanie.
Pozdrawiam cieplo.
-
Nio finesko Milo jest czytac takie rzeczy. I Ty w zadnym wypadku nei zanudzasz. Chyba kazda z nas zrobila sobie swego rodzaju pamietniki zycia, a nie tylko pamietniki diety. Mowimy o tym, co jest dla nas wazne, jakie mamy problemy itd. Mozna sie po prostu "wygadac". A jesli ktos nie chce to niech nie czyta... o!
"Dorosle zycie" mowisz. No ja chyba koniecznie chce w nie wkroczyc... Nie wiem czy swiadomie czy podswiadomie. Wiem jedno, na razie nie chce dzieci. Jednak tutaj bedac sama, juz sie duzo nauczylam. Przede wszystkim zdrowego rozsadku. Trzeba tez zanaczyc, ze w 1% nalezaloby zostac tym dzieckiem, zeby umiec cieszyc sie z wszelkich malostek...
Pozdrawiam i dlaszych sukcesow zycze.
-
Finesko, jak najbardziej prosimy o to, żebyś się nam zwierzała ze swoich wątpliwości, rozterek, radości i smutków :P :P
My Ciebie zawsze bardzo chętnie wysłuchamy, wspomożemy, wysłuchamy :P :P :P :P
-
Tusiu jak ja cie dawno nie "czytalam" - zapraszam czesciej - na pytanka chyba na gg odpowiedzialam juz
NotPerfectGirl mowisz ze chcesz wkroczyc w dorosłe zycie - ja zawsze chcialam miec 13 lat...nie wiem czemu tyle....ale teraz bym chciala miec to co mam teraz w glowie i te latka co mam ...czyli 24 - latka na zawsze i coraz mądrzejsza dzieki zyciu ...usypiam przed komputerem dzisiaj w pracy...wprowadzam jakies dane i rozliczenia i mnie szlag trafia a jeszcze mi sie kalkulator zepsul nie moge szybko liczyc...ech....wszystko na raz...
ale nie narzekam jaka ja glodna jestem...wiem ze dzis rybka bedzie,,,moze sobie frytki zrobie...chodza za mna...a co do silowni to wiem ze moje wieksze kochanie na dzialke sie wybiera i nie wiem czy dam rade isc....jakas spiaca jestem ..jakies witaminki chyba lykne w domku...a mozna na stale brac np zelazo i magnez??takie rozpuszzalne??
albo multiwitaminke bo tez mam w domku...
chodzi za mna jakies ciasto,,,,,moze zrobie jakies ciasteczka np owsiane albo jakies maslana musze dzis poszalec a jak nie bedzie silowni to bedzie rowerek z godz w domku...a wiecie co mi sie stalo??pekla mi szybka w mp4..hmm...mozna gdzie dokupic...ciekawe za ile?? musze na allegro poszperac...
milego weekenduu.....dzis moze jeszcze zajrze wle w weekend nie obecuje bo mamy wylewanie dalszych fundamentow w naszym przyszlym domku
buziaczki
-
oj,finesko,jak u Ciebie dużo informacji, mam wrażenie ,ze nie czytałam Cię od conajmniej 2 tygodni!!!
Też jestem zdania,ze wypada się ładnie pozegnać z pracodawcom,bo jak odchodzić,to z klasą
Buźka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki