-
Widać różnice głupolu i to niesamowicie. Ty masz przewage bo jestes wysoka wiec 60 kg dla ciebie to normalna waga. Dla mnie 60 kg sprawia, ze wygladam jak klucha...no i te brzuszki, ja 10 nie moge zrobic
-
MMAC rewelacyjnie wyglądasz na tych fotkach z 13 str gratuluję
-
Dzieki dziewczyny!
Kilka takich postow i od razu humor lepszy, dzieki Wam
Dzisiaj od rana bylo tak...
Na sniadanko musli z mlekiem, na 2-gie activia sliwkowa do picia, potem 4 sliwki suszone, jabluszko i 270 g warzyw na patelnie Hortexu
W sumie 636 kcal jak narazie
Ale sie najadlam tymi warzywami, 3/4 z nich to byly ziemniaki mrozone chyba Swoja droga nie chce mi sie wierzyc, ze to tylko 49 kcal na 100g mialo, no ale skoro tak napisali... Tylko sie cieszyc
-
Ehh mam dzisiaj jakas zalamke. Trzymam diete, ale czuje sie ciezka i gruuuba... Mialam isc na step, ale cos mi sie stalo z kostka, jest spuchnieta i boli
Poza tym znowu mam zaparcie, wiec wole sie nawet nie wazyc. Denerwuje mnie to... jem suszone sliwki, pije activie i... nic. Wczoraj wzielam nawet tabletke na przeczyszczenie i NIC nie dala. Wrrr... Biore caly czas kilozym i przed aerobikiem l-karnityne. Sprobuje odstawic jedno i drugie na pare dni i zobaczymy rezultat...
A dzisiaj bylo tak:
I sniadanie - serek wiejski light + lyzeczka tunczyka [taki miiix :P]
II sniadanie - activia sliwkowa, 2 male marchewki
obiad - warzywa z patelni ok. 225g
w planach jeszcze ze 3 sliwki i jakies jablko.
-
Hmmm moze rzeczywiscie to odstaw. Ja na poczatku mialam taki problem, ze nie wiadomo jak duzo albo malo jadlam, to w ogole nie czulam burczenia w zoladku. Na szczescie wszystko wrocilo do normy
-
Tak zrobie... Odstawie na pare dni, powiedzmy tydzien. Zobaczymy, co z tego wyniknie
Nicoletia - co tam u Ciebie?
-
Powolutku
-
U mnie tez powolutku, ale mam nadzieje, ze powolutku w dol, a nie do gory bedzie szla strzalka na wadze :P No dobra, bajeruje troszke, mam elektroniczna - nie ma strzalki
Przez ta moja kontuzje kostki mam jutro wolne, wiec pewnie przesiedze na forum, skoro nawet pedalowac nie moge :P ehh
No ale maja w koncu przyjechac zabrac ten rowerek felerny i naprawic, albo wymienic na nowy. Oby nie robili juz zadnych numerow, bo jestem naprawde zla na ta firme. Nie kupujcie rowerkow w Carrefourze!!!
-
Hmm, a ja jestem przeciwniczką takiego hurtowego trzaskania brzuszków, z czasem - nawet po kilku latach - jeśli wykonywane nieprawidłowo, czyli z szyi i lędźwi, mogą nawet doprowadzić do dyskopatii i silnych bóli kręgosłupa ....
Ja zrobiłam całego weidera, teraz robię jedną serię x 24 powtórzenia, do tego ABS II i skośne i efekty są każdy widzi, jakie :P
Trzeba wyrabiać wszystkie mięśnie: górne (to najlepiej robi A6W), skośne i dolne - to ABS II.
I od razu kompleksowo.
Do tego ćwiczenia z obciążeniem i nie ma bata - sześciopak murowany
Wystarczy 50-100 prawidłowo wykonanych spięć brzucha i efekty będą na 100 %!
4-5 razy w tygodniu.
450 brzuszków?
-
Noo Kasia, kiedys tak umialam Ale kiedys to tez mialam brzuszek ladniejszy Dzisiaj 3-ci dzien robilam 200 i bylo ok Z doswiadczenia wiem, ze gorna czesc brzuszka rzezbi mi sie o wiele latwiej, niz dolna. Znasz jakies cwiczonka na te dolna 'oponke', ktora wisi nawet przy napietym brzuszku?
A co do kregoslupa... to zalezy w duzej mierze od tego, jak wykonuje sie cwiczenia.
Z Weiderem za to kiepsko mi idzie Zrobilam kiedys 8 dni, ku mojemu zdziwieniu widzialam malutkie rezultaty [mocno 'otluszczona' bylam wczesniej ], ale musialam przerwac trening, bo mialam podejrzenie wstrzasu mozgu. Niedawno chcialam zaczac od nowa, ale juz na 2-gim dniu zabraklo sil po aerobicu i darowalam sobie a6W. Moze za jakis czas zbiore sily i zaczne jeszcze raz
Dzieki za odwiedziny u mnie, pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki