Wątek: Bieg Syci przez płotki. Meta daleko,ale dam radę!

wow 25 zl to naprawde stosunkowo nieduzo tym bardziej ze jestes zadowolona z efektu no super !!
widze ze pracowicie robisz wszystko zeby Twoje CV wygladalo superowo praktyki, kursy, szkolenia....rany ja teraz mam wrazenie ze nic nie robie w tym kierunku, tylko ze jakos nie mam czasu za duzo tych wszystkich zajec...tlumacze sobie ze na 4 roku bedzie juz lzej to moze wtedy...no zobaczymy
tym czasem pozdrawiam cieplutko

Hej Syciu! Widzę, ze jestem tak samo zabiegana jak ja nie wiadomo, w co ręce włożyć

cieszę się, ze znalazłas fajną fryzjerkę, no i naprawdę cena fajna

buziaczki!!!

Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Cześć kobietki

w końcu mam wolny wiecżór Już zapomniałam jak to fajnie nie mieć nic konkretnego do roboty. Ten tydzień cały spędzony poza domem, ale za to szkolenie było świetne i jestem mega zadowolona,ze na nie poszłam


A dzis umyłam okna i trochę posprzątałam chatkę, czekam teraz na P. aż wróci i będziemy kontunuowac sprzatanko razem.

Jutro z rana jedziemy do gorzowa, nie wiem,czy uda mi się tu zajrzeć, ale jakby co,wracam we wtorek,to w środę można się mnie spodziewać!!!!

Ogólnie to jest mi wesoło i optymistycznie, niedługo koniec praktyk.

Tylko wiecie co.. ostatnio postanowiłam zapisac się jeszcze do jednej ze studenckich organizacji. I namówiłam koleżankę, by zapisała się tam ze mną. Wysłałyśmy CV, formularze i... do niej się odezwali, a do mnie nie A mnie tak zależało!!! Poza tym zaczęłam sobie wmawiać, że to pewnie dlatego,ze jestem gruba i brzydka a ona bardzo ładna [bo jest] i że mnie zwyczajnie tam nie chcą I tak mi smutno było, że wszyscy w domu myśleli, ze jestem chora.

Ale staram się nie myśleć, dlaczego mnie nie chcą.

Poza tym dziś weszłam na wagę i co?? 60 kg
Jupi,jupi!!!!!!! Supcio,ze udało mi się coś schudnać przed sietami,bo i tak mi pewnie coś przybędzie. A jak wróciłam na forum wazyłam chyba z 64...

jakieś nowe zdjęcia wkleje moze po świętach, bo w nowej fryzurce mam fotki tylko z Marysią [moją bratanicą] i fotograf bardziej skupiał się oczywiscie na dziecku,niż moich włosach

Napisałam dziś też troche pracy mgr, bo jednak sumienie mnie gryzło. Po powrocie z Gorzowa czeka mnie już tylko kilka godzin roboty i moge śmiało nieść 2 rozdział do sprawdzenia.

A poza tym, to od kwietnia chcę znależć jakąś pracę. mam nadzieje,ze się uda

Życze Wam kochane zdrowych, radosnych i rodzinnych świąt, mokrego dysngusa i mimo wszystko wiosennej,słonecznej pogody!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
papa

Hejka po pierwsze to od razu gratuluje spadku wagi !! super ze wreszcie cos ruszylo

a co do tej organizacji studenckiej nie wiem co to za organizacja ale napewno nie chodzi o Twoj wyglad....przeciez to nie jest zadna agencja modelek..ja mysle ze maja taki balagan ze pewnie gdzies zawieruszyli Twoje papiery wiec kochana naprawde nie masz czym sie przejmowac, a moze sprobuj sie z nimi skontaktowac jeszcze raz ??

A skoro wyjezdzasz to ja tez chcialam CI zyczyc
Spokojnych,Cieplych i spedzonych w gronie rodzinnym Świąt ))
i wracaj wypoczeta :*

Syciu zdrowych, radosnych i rodzinnych świąt życzę

gratuluję Ci też spadeczki wagi super
a ile masz wzrostu? waga 60 kg to ładna waga... nie pisz o sobie gruba!!
pozdrawiam

wesołych rodzinnych ciepłych swiąt

ZATEM - STAROPOLSKIM ZWYCZAJEM,
SZYNKI Z JAJEM,

NIECH ZAJĄCE I BARANY
POSPEŁNIAJĄ TWOJE PLANY

ŚWIĘTA TO JEST CZAS WYŻERKI
POZOSTAWCIE SWE ROZTERKI

NIECH TO BĘDZIE CZAS UROCZY
ŻYCZĘ MIŁEJ WIELKANOCY!!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

KASIA

Witaj słoneczko!!!!

Przesyłam całusy i życzenia na miły wieczorek

Trzymaj kciuki...od jutra walczę

Nie smuć sie kochana!!! <przytula> może się jeszcze odezwą? A jak nie, to na pewno szybko pożałują, ze Cię nie wzięli!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Kurcze, mnie też coś podgryza, chyba te sumienie (żeby tak tłuszcz zjadło!!!), też musze pisać magisterkę jeszcze ni słowa nie mam