-
[quote="sycia"]ja już wymiękam, wyłączam kompa i przenosze się z nauką do wyra.
Jeju,jak ja nie cierpię sesji... gdyby nie te egzaminy to studiowanie byłoby naprawde rewelacjynjequote]
Syciu, zgadzam sie w 100%
Ale wiesz, co do nauki w łózku....to też ostatnio praktykowałam, bo już nie wiedziałam, co ze sobą robić, przy biurko dostawałm głupawki i skrzywienia kręgosłupa, za to w łózku...prawie zaraz zasypiałam noooo, wszytsko przeciw mnie
co do Twojego Pawła, wiesz, ja nigdy nie byłam w związku o tak długim stażu, ale wiem, że np. moja siostra mówiła, ze u niej jest tak, jakby z każdym dniem więcej kochała, ze im więcej nawet wad zna swojego narzeczonego, tym właśnie bardziej jej na nim zależy, im więcej jego problemów, tym bardziej chce z nim być. coś w tym jest
Mam nadzieje, ze jesteś już na uczelni
Miłego dnia
-
Witaj Syciu
Powracam po długim weekendzie i pi problemachz netem. Teraz już wszystko jest na swoim miejscu więc wracam prężnym krokiem na forum.
Pozdrawiam gorąco. Gosia.
-
Hej sycia!
Tobie też ładnie idzie i na uczelni 4 i to z prawa - gratulacje
no i widzę, ze kilogram mniej
ja wczoraj spedziłam ponad pół dnia na uczelni, były wyniki z ekonomiki
a mnie nie było na liście - zwatpiłam musiałam czekać aż wejdzie moja grupa
po wpisy i dopiero mogłam to wyjaśnić. Parę osób których nie było na liscie
weszli wczesniej ale niestety z nie najlepszymi minami - same 2.
oblały mnie zimne poty..ale weszłam i okazało się, że zaliczyłam na 3,5 ufff
Wczorajszy egzamin poszedł mi troche lepiej - wyniki w poniedziałek.
Powodzenia wszystkim na Sesji i zyczę, żeby ten koszmar sie skończył jak najwcześniej.
-
-
witaj sycia:D
Jak przeczyalam jak sie zachowuje twoj P. wobec ciebie po waszej rozmowie powaznej dosc! to az mi sie ciepło robi na serduszku ja poczekam na mojego jak przyjedzie i moze sie znjadzie czas na takie rozmowy
a ja mam sam egłupie przedmioty narazie no moze jeszcze geografia ekonomiczna jest pasjonujaca
Buzika:*
-
Syciu no to mnie pocieszylas troszke Moze rzeczywiscie matematyka da sie lubic?
Najwazniejsze teraz to zebym sie dostala, bo w tym roku ludzie sie strasznie rzucili na ekonomiczno-socjologiczny I znajac moje szcescie to pewnie sie nie dostane :/
Bardzo sie ciesze, ze zaczelas zwierzac sie Pawlowi. I widzisz? Mowilam, ze poczujesz sie lepiej Kochanie.
Moj Rafal tez zaczal sie mna bardziej opiekowac, kiedy mu o wszytskim powiedzialam, bo wreszcie mogl zrozumiec, ze to nie o niego chodzi, tylko poprostu mam problemy w domu.
Milo jest miec kogos kto Cie tak kocha. Taki facet to skarb
Buziaczki Syciu, mam nadzieje, ze nie zapomnialas isc na uczelnie heheheh
-
jumbo dziękuję, fajnie to brzmi,że "o kilogram mnie mniej" Fakt,za miesiąc bedzie już znowu fajnie,tylko najpierw trzeba przezyc ten czerwiec
Meeeg85 , no włąśnie ja przy biurku w końcu zaczynam sie garbić,a w łózku czytam,czytam...a potem budze sie rano :/ WIęc muszę często tak wypośrodkować-trochę przy biurku i troche w łózku.
Tak ogólnie to nigdzie nie jest mi rewelacyjnie,więc mam na co zrzucać brak zapału do nauki:P
gryjtko,fajnie,że jesteś i mam nadzieję,ze znów nie znikniesz przez neta!
kwiatuszku to ja tak kiedys miałam przy kolejnej ostatniej już poprawce cw z matematyki-tych co nie było na liscie od razu szli na wrzesień,a moje nazwisko oczywiście też tam nie widniało... Wchodze do gabinetu kobiety i się pytam... a ona mi na to,ze mam 4+ tylko zapomniała mnie dopisać:] Nie ma to jak adrenalina ,co... :]
Cieszę się,ze zaliczyłaś i trzymam kicuki,zeby ten egzamin dostał oceniony na jeszcze wyższa ocenę
myszko, dziekuję,również pozdrawiam
YooAnnA
Pocieszę Cię,że u mnie też nie wszystkie przedmioty mnie pasjonują:] Ale cóż jakoś to wszystko przezyć trzeba,prawda?!
pinky -no pewnie ,ze sie da U mnie było ze 4 osoby na 1 miejsce,wstepne nie poszły mi najgorzej,ale rewelacyjne też nie były,a jednak się dostałam Wiec badź dobrej myśli,jeśli o Twoje studia chodzi.
Faktycznie jest teraz między mną a P lepiej Bardzo mnie to cieszy!!!
Na uczelnię nie zapomniałam iść
Nastawiłam sobie nawet budzik na wcześniejszą godzinę ,zdązyłam zjeść sniadanie, wypić kawę i jeszcze z buta iść na autobus [20min] zamiast wozić się tramwajem
Kobiecie z kulturoznawstwa bardzo spodobała się moja praca i mam 5 na koniec
Teraz, zamiast siedzieć nad ekonometrią ,siedzę na forum:] Ale cóż- najpierw obowiązki,a potem przyjemność,prawda
Zwolnień rzekomo nie ma,bo facet się wkurzył,ze studenci błagają go o wyższe oceny:/ I ciul. Musze teraz bardziej przysiąść, ale i tak do końca mam nadzieje,ze nas zwolni
Robię pranie,nie wiem,czy mi wyschnie do wieczora:/bo pogoda znowu jakaś taka bylejaka... Jedyny plus-że łatwiej mi się uczyć.
Odprowadzam jednak P na dworzec:] Ah,co ta miłość robi z człowieka... Ale przynamniej zrobię sobie przerwę od nauki,prawda?!
-
Hej
Zdecydownie przerwa sie przyda, bo tyle sie uczysz że szok Ale za to bedą piekne efekty
Bardz sie ciesze, że Twój Mężczyzna tak wspanaile sie zachowuje w tej sytuacji i pomaga Ci i kocha mocniej
Życzę miłego dnia
-
Hej Syciu ja zauważyłam, ze ostatnio coraz więcej mam tych odskoczni od nauki niż nauki ale trza sie brac, nie ma lekko tylko ciśnienie wcale mi w tym nie pomaga, niskie jest i spać się chce, właśnie kolejną kafkę piję
Echhh, mnie na pewno facet nie zwolni e examu, nie ma takiej opcji, no więc musze zaraz grzecznie wrócic do nauki ale masz racje , najpierw obowiązki
-
Saro na moja "krótka przerwa"przemieniła sie w 1,5 wypad na miasto,bo jak Paweł odjechał,ja czekałam na tramwaj,który wciąz nie przyjeżdżał Czekałam 40minut, a w sumie do domu z buta doszłabym w 25. Ale że zapobiegawczo wziełam ze soba ustawę,coby się choc trochę w tramwaju pouczyć, to stałam,czekałam i czytałam:] I nawet sie troche nauczyłam,wiec tak całkiem wściekłą nie jestem.
Meeeg no ja też już myśle o serwowaniu kawy dożylnie,bo juz chyba na mnie nie działa:/
Już sama nie wiem,co myśleć jedni móią,że zwolnienia są,drudzy,ze nie ma...:/ Wrrr...
Siedzę nad tą ekonometrią, o tyle dobrze,ze rozwiazujac zad, moge sobie muzyki słuchać,bo inaczej już dawno bym zwariowała. Czekam na siostre z narzeczonym,którzy za chwile mają wrócić z domu z "darami od Mamy"
Mieli mi przywieźć truskawki... niech się tylko okaze że zjedli po drodze,to pozabijam;]
Konczy mi się czas na obowiazki,teraz czas na" przyjemną naukę" ekonometrii.
Aha, jeszcze zapomniałam Wam powiedzieć,ze dzwonili do mnie w sprawie kolejnej pracyTym razem w sportowym sklepie w centrum handlowym w Szcz. W nastepny czwartek mam tam iść i zobaczyć jak się pracuje.
Pójdę, a co Spróbować nie zaszkodzi.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki