Fajnego poniedziałku Madziu
I udanego całego tygodnia
Fajnego poniedziałku Madziu
I udanego całego tygodnia
widzę że wracają starzy znajomi z forum...to ja tez wracam
buziaczki
Czesc Meggi
Gratuluje egzaminu a sasiadami -parapatami sie nic nie przejmuj ,no!
Trzymaj sie w domku i odpoczywaj i szybko sie odzywaj co tam jak tam u Ciebie
Jak wiadomo buraki obawiają się dymu bo jeszcze się uwędzą - jak wiadomo niektórzy ludzie nie mają rozrywek to innym życie uprzykrzają ...
Gratuluję zdanego egzaminu!
Mniej jest więcej? http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=49
Zapisz zgubione letnie kalorie! ćwicz i licz!!!
Inspiruj się: Klub Tytanów: spadek min. 15 kg utrzymany przez rok?
Madziu, super dnia życzę
Buziaczki kochana
Heeeeej
Jestem sobie w domku i jestem rozrywana fakt faktem, nie było mnie tu 2,5 miesiąca, ale nie wiedziałam, ze tak sie stesknią
Z jedzeniem nie jest na szczęście źle, nie opycham się, a dziś byłam na basenie
wracając jeszcze do sąsiadó - jest mi po prostu bardzo przykro, ze sie tak zachowali. To jest po prostu szukanie dziury w całym, robienie z igły widły. Gdyby zależało im na dobrych stosunkach sąsiedzkich, to by sie zgodzili, zebym tylko zrobiła te kiełbaski, a potem zgasiła....ale to niestety juz taki typ ludzi. Ja mam pecha do sąsiadó w- nie wiem, czy pamiętacie, ale jednym z powodó przeprowadzki byli sąsiedzi, gdzie mąż bił swoją żonę i córkę, musiałam dzownić po pogotowie, policje....ale momentami wolę poprzednich sąsiadów, bo gdy mi kran ciekł albo trzeba było wnieść wersalkę, sasiad zawsze to zrobił i można było na nich liczyć
Prawde powiedziawszy, nie miałam pojecia, ze grille są zakazane, bo wszyscy i tak na balkonach robią
Lece coś tam mamie pomóc, a potem was odwiedze, buźka
Kasiu, na sąsiadów już sie nie złoszcze, tylko szkoda mi, ze na takich trafiłam, bo w tym miejscu zamirzam długo zostać....
syciu, niestety do sasiadów zadne argumenty nie docierały, jak grochem o ścianę!! a z egzaminu tez sie ciesze, ale zaczynam myslec o kolejnych obwiązakch
nicoletia, skoro maja po 80 lat to i tak nie bede nic slyszec ani czuc
monic, sąsiedzi chyba sa zazdrośni...ale przez to robić mi taką zadym, typowo polskie
Ninti, nic dodac, nic ujac
finesko, zaraz zob acze, jak Twoje odchudzaniowe plany
wronka, odzywam sie, w domu fajnie, a na sąsiadów szykuję zemstę
AleXL, świetne podsumowanie
ago, chcesz być moją sąsiadką?
No tak, rodzinka stęskniona, to nie dziwne, że chce się Tobą nacieszyć
2,5 miecha poza domem.... :O
Mnie to najdłuzej w życiu to 3 tygodnie nie było hehe
Zakładki