Wątek: Dzienniczek Meeeg - małymi kroczkami do wielkiego sukcesu;)

hej megi
ja tez wracam..bede zagladac

hej megulek!

alez dawno sie nie widzialysmy!
szkoda, ze dopiero na marzec planuejsz powrot, ja tez czasu nie mam wcale a wcale, ale staram sie choc dwa razy w tygodniu ponadrabiac zaleglosci
zdjecia super, faktycznie Tusssiaczek ma racje - Marek zakochany po uszy

Meguleczku!!!

Mam nadzieje, że marzec przyjdzie szybko bo pusto tytaj bez Ciebie!!!!

Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok!!!

Cmokasy!!!

Przesyłam buziaki!!! Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze i że szybciutko tu wrócisz.

Powoli, nieśmiało, ale przymierzam się do powrotu spasłam się

Najpierw od Świąt chorowałam, to już pisałam, ale w końcu przeszło mi to w zapalenie oskrzeli, brałam dwa strasznie silne antybiotyki, strasznie mnie to osłabiło, leżałam, jadłam i nie miałam siły na nic potem przyszła sesja, siedziałam nad nauka, potem pojechałam do domu, efekty są żenujące

Ważyć się jeszcze nie będę, dostałam dzis @, więc dodatkowo bym się zdołowała, miałam od dziś ćwiczyć, ale przez @ nie dam rady, mam nadzieję, że zaczne od jutra. Na forum jednak postanowiłam już wrócić, bo przecież inaczej bym się spasła jeszcze bardziej! Potzrebuję teraz silnej ręki trzeba mnie mocno pilnować i motywować!!

U mnie - sporo zmian, ale napiszę wam o tym więcej później. Na razie tylko jedno - jeszcze sie nie przeprowadziłam nastąpi to dopiero w marcu.

Co do diety - postanowiłam nie liczyc kcal, bo ostatnio za bardzo się w to zagłębiłam, po prostu postaram sie stosować zasadę MŻ i swoją dotychczasową wiedzę. Ćwiczyc też chcę, wracam na mój ulubiony fitness (jak się przeprowadzę, bedę miała problemy z dojazdem, muszę coś wymyślic...) i myślę też o powrocie do biegania w najbliższym czasie. Trzymajcie kciuki, żeby znowu udało mi się wytrwać!!

No i dziękuję bardzo za pamięć

Meeguś!

Cudownie, że jesteś znowu z nami :P :P :P :P

Będziemy Cię wspierać, motywować i pilnować

Po to tu jesteśmy

Witaj w domu

Meeeguśśś powraca ale fajnie...pozdrawiam Kochana!

czołem Meeeg!!Super ze wrociłas...i na pocieszenie---nie tobie jedej sie przytyło..no ale moze w tym roku wreszcie schudniemy,bo zcazyna to byc nudne...to nasze--chce schudnac itp
MUSIMY SCHUDNAC I JUZ!!!!!!!
buziaki

Pamietam cie z dawnym czasow kiedy ty zaczynalas a ja juz konczylam.

Ja tez mam problemy bo wrocilam do dawnej wagi. Dobrze, ze sie wzielas w garsc - tutaj bedzie ci razniej

Sukcesow zycze :*

Fajnie, że wracasz, że zdrowie wraca też i zapał do pracy nad sobą a MZ to jedna z najlepszych diet